Czerwona karta Nahiego i kontuzja Olejniczaka. Skromna zaliczka Industrii Kielce przed rewanżem

24-04-2024 18:03,
Maciej Urban

Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26. 

Do środowej rywalizacji mistrzowie Polski przystąpili w niemal optymalnym zestawieniu. Oczywiście poza rehabilitującymi się Szymonem Śićko i Hassanem Kaddahem. Ponadto w poprzednim tygodniu ze składu wypadł Tomasz Gębala. 

Spotkanie w Hali Legionów poprzedziła prezentacja materiału wideo nawiązującego do nieudanego finału w Kolonii, gdzie Industria Kielce przegrała rywalizację o złoto z Magdeburgiem. Było wspomnienie zmarłych dziennikarzy sportowych z Kielc, Pawła Kotwicy oraz Marka Cendera oraz zachęcenie kibiców do wzmożonego dopingu. Na meczu zjawili się między innymi skoczkowie narciarscy, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

 

Pierwsza połowa 

Gospodarze przystąpili do tej rywalizacji w składzie: Wolff - Kounkoud, Thrastarson, Nahi, Igor Karacić, Karalek, Alex Dujszebajew oraz Dani Dujszejbajew. Już od pierwszych sekund mistrzowie Polski mogli liczyć na głośnie wsparcie ze strony tutejszych kibiców. 

Do 5. minuty utrzymał się wynik 1:0 na korzyść podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. Wszystko to za sprawą świetnej gry defensywnej obu zespołów. Bramkę na 1:1 rzucił dopiero w 7. minucie Jensen. Magdeburg mógł wyrównać znacznie wcześniej ale nie wykorzystał rzutu karnego (słupek). Dwie minuty później mogło być 2:2, lecz tym razem przy rzucie karnym Wolff okazał się lepszy od Magnussona, Industria rzuciła dwa gole i zrobiło się 4:1. Niestety, w 10. minucie przy grze obronnej Dylan Nahi trafił w twarz Kristjanssona, za co ujrzał czerwoną kartkę. 

Szkoleniowiec miejscowych zareagował rotując składem. Kielczanie z 2-minutowego osłabienia wyszli obronną ręką, gdyż utrzymali 3-bramkowe prowadzenie (6:3). Pierwszy kwadrans tego spotkania zamknął się wynikiem 7:5.

Magdeburg, mimo osłabienia gospodarzy, nie był w stanie sforsować żółto-biało-niebieskiej zapory. Goście w ataku grali głównie środkiem, nie próbując szans ze skrzydeł. To rozwiązanie nie dawało oczekiwanych efektów. Przy stanie 9:6 Bennet Wiegert wziął czas dla swojego zespołu. Po 20 minutach tablica wskazywała 11:8. Trzy minuty później z tego samego rozwiązania skorzystał sternik "Iskry" (12:9).

Na 5 minut przed zakończeniem pierwszej części Magdeburg zdobył z rzutu karnego gola kontaktowego (Hornke na 12:11). Następnie przy kieleckiej akcji pomylił się Dani Dujszebajew, po czym goście doprowadzili do remisu 12:12. Finalnie inauguracyjne 30 minut zakończyło się rezultatem 14:13, a ostatnie trafienie zaliczył Benoit Kounkoud. Najwięcej bramek dla Kielc zdobył Alex Dujszebajew (5/7), z kolei najskuteczniejszy był Igor Karacić (4/4). Wolff odnotował 23.53 procent skutecznych obron. 

Druga połowa 

Na start kolejnych 30 minut trener z Kielc wystawił do gry Wolffa, Surgiela, Morytę, Olejniczaka, Karacicia, Daniego Dujszebajewa, Kounkouda oraz Igora Karacicia. W 36. minucie Karacić trafił na 16:15, po czym wyrównał grający z numerem 14 Mafnusson. 

W 39. minucie Industria Kielce wróciła do dwubramkowego prowadzenia (18:16 po golu Alexa Dujszebajewa). Chwilę poźniej mistrzowie Polski odnotowali serię trzech skutecznych obron, niestety przy czwartej okazji skapitulowali za sprawą Felixa Claara. Przy stanie 18:17 Andreasa Wolffa w bramce zmienił Miłosz Wałach. Niemiecki golkiper opuścił parkiet mając na koncie 22.73 procent skutecznych interwencji. Ta statystyka nie przeszkadzała kielczanom w utrzymaniu korzystnego wyniku. "Iskra" błyskawicznie domykała w obronie mocno ograniczając rywalom możliwości rzutowe. Wałach nie pomógł, nie odbił żadnego z czterech rzutów, z czego wyraźnie był niezadowolony. W 48. minucie przy stanie 21:21 na parkiet wrócił Andreas Wolff.

Na 9 minut przed końcem spotkania Magdeburg wyszedł na jednobramkowe prowadzenie (22:23), którego nie zdołał utrzymać za sprawą 2 bramek rzuconych na zmianę przez braci Dujszebajew. Goście próbowali się zrewanżować ale nie zdołali, między innymi dzięki obronom Wolffa. Za moment Michał Olejniczak podwyższył na 25:23. 

W końcówce emocje w Hali Legionów sięgnęły zenitu, a natężenie dźwięku przekroczyło skalę wyznaczaną przez start odrzutowca. Na 3,5 minuty przed końcem miejscowi utrzymywali dwubramkowe prowadzenie (26:24). Przy bramce kontaktowej dla Magdeburga Claar z impetem upadł na nogę Michała Olejniczaka, co skończyło się kontuzją kieleckiego zawodnika. Szczypiornista został zniesiony na noszach, a to nie wróży nic dobrego. 

Na finiszu tablica wyników wskazywała 27:26, a na 13 sekund przed końcem czas wziął szkoleniowiec gości. Magdeburg podjął walkę o remis, w czym skutecznie przeszkodziła mu Industria Kielce. W ostatniej chwili, przy rzucie z wolnego, piłkę nad poprzeczką przeniósł Andreas Wolff. Na więcej zabrakło czasu i tym samym półmetek ćwierćfinałowej rywalizacji o Final4 Ligi Mistrzów zakończył się skromną jednobramkową zaliczką gospodarzy. Rewanż za tydzień 1 maja w Magdeburgu. 

Industria Kielce – SC Magdeburg 27:26 (14:13)

Industria: Wolff, Wałach, Mestrić – A. Dujszebajew 8, D. Dujszebajew 2, Thrastarson, Karacić 7, Olejniczak 2, Paczkowski, Moryto 1, Kounkoud 1, Surgiel 1, Nahi 1, Wiaderny, Karalek 1, Tournat 3.

Magdeburg: Aggefors, Hernandez, Damgaard – Weber, O'Sullivan, Claar 8, Kristjansson 6, Lagergren, Magnusson 2, Mertens, Musche 2, Pettersson, Hornke 6, Saugstrup 1, Bergendahl 1.

 

Czerwona kartka: Nahi 10'

Fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W 28. kolejce rozgrywek III ligi świętokrzyskie zespoły zanotowały dwa zwycięstwa i jeden remis.
Kilka godzin po zremisowanym 1:1 domowym meczu Korony Kielce z Piastem Gliwice głos na temat funkcjonowania klubu zabrał jego prezes Łukasz Jabłoński.
W finale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce przegrała z Orlenem Wisłą Płock 20:29. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, cztery zdobył Nicolas Tournat.
W porównaniu do poprzednich spotkań, dziś dość blado, zresztą jak większość zespołu, wypadł Martin Remacle. Zawodnik w poprzednich spotkaniach dawał kielczanom nadzieję na lepsze jutro. Dziś widać jednak było frustrację, o której opowiedział też po meczu.
Po zremisowanym spotkaniu z Piastem Gliwice, sytuacja Korony w ligowej tabeli jest niemal krytyczna. Głosu po domowej rywalizacji udzielił Miłosz Trojak.
Korona Kielce nie dała rady na Suzuki Arenie ograć Piasta Gliwice. Żółto-czerwoni zremisowali z drużyną Alexandara Vukovicia 1:1. – Wiem, że to teraz niepopularne, bo Korona jest w trudnym położeniu. Ale każdy, kto patrzy na piłkę nożną merytorycznie, musi docenić Kamila Kuzerę i jego pracę z Koroną – mówi szkoleniowiec gości.
Po zremisowanym 1:1 meczu z Piastem Gliwice zawodu postawą swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Korony z Piastem Gliwice. Nie jest to wynik, z którego kibice Korony mogą być bardzo zadowoleni, gdyż zespół nadal pozostaje w strefie spadkowej. Do końca pozostały 3 mecze, każdy będzie tym najważniejszym…
Przed Industrią Kielce ostatni krok do zdobycia osiemnastego w historii klubu Pucharu Polski. Po raz kolejny w decydującym starciu kielczanie zmierzą się z Orlenem Wisłą Płock.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. – W szczególności na początku konfrontacji były widoczne u nas braki fizyczne – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, po sześć, zdobyli Alex Dujszebajew oraz Artsem Karalek.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Jest to bardzo solidny zespół z silną kadrą i dużą rywalizacją co pokazują ostatnie wyniki – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce rozpoczyna decydującą fazę walki o pozostanie w piłkarskiej elicie. Przeciwko „żółto-czerwonym” zagra Piast Gliwice.
Korona Kielce rozegra bardzo istotny w kontekście pozostania w PKO BP Ekstraklasie mecz z Piastem Gliwice. Gdzie będzie można obejrzeć to spotkanie?
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. „Żółto-czerwoni” chcąc opuścić strefę spadkową, muszą wygrać to spotkanie.
Industria Kielce stanie przed szansą na sięgnięcie po osiemnasty w swojej historii Puchar Polski. Gdzie można obejrzeć decydujące spotkania Final Four?
Zanim Korona Kielce wybiegnie na Suzuki Arenę, gdzie już w niedzielę zmierzy się z Piastem Gliwice, rozstrzygniemy sondę po meczu z Puszczą Niepołomice. Zapytaliśmy Was, kto zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w starciu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Industria Kielce chce po raz osiemnasty podnieść Puchar Polski. Przedostatnim krokiem będzie pojedynek z Energą Wybrzeżem Gdańsk.
Szymon Marciniak będzie sędzią niedzielnego meczu pomiędzy Koroną Kielce a Piastem Gliwice w 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Dla arbitra pochodzącego z Płocka będzie to czwarte starcie z udziałem „żółto-czerwonych” w sezonie.
Niedzielny pojedynek Korony Kielce z Piastem Gliwice rozpoczyna ostatni akt walki o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Aleksandara Vukovicia.
Industria Kielce otrzymała odpowiedź od Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie protestu złożonego po meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
W ostatni weekend kwietnia rozegrany został turniej eliminacyjny GP Gór Świętokrzyskich. Frekwencja wynosiła ponad 40 zawodników z całego kraju.
W Kielcach trwają Mistrzostwa Polski Juniorów. To też rywalizacja o przepustki do kadry narodowej, jak również nominację na mistrzostwa Europy.
Stolica świętokrzyskiego gospodarzem finałowego turnieju mistrzostw Polski młodzików w siatkówce! Już 1 maja w Kielcach do rywalizacji przystąpi osiem najlepszych zespołów, a wśród nich ekipa Aluronu CMC Wybickiego Kielce.
Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group