Wiedzieliśmy, że będzie trudno. Korona to jeden z najwyższych zespołów w lidze
- Brakuje nam jeszcze takiego dobicia przeciwnika, bo mogliśmy skontrować go zdecydowanie lepiej, ale niedokładność spowodowała, że nie potrafiliśmy zamknąć tego meczu – przyznał na konferencji prasowej po meczu z Koroną Kielce trener Cracovii, Michał Probierz, który docenił wyjazdowe zwycięstwo swojej drużyny.
REKLAMA
Michał Probierz (trener Cracovii):
To był bardzo trudny teren. Jak patrzyliśmy na mecze Korony, które rozgrywała u siebie, to wiedzieliśmy, że tak będzie. To jeden z najwyższych zespołów w lidze, agresywny. Czekał nas trudny pojedynek i muszę pochwalić zawodników za zaangażowanie. Brakuje nam jeszcze takiego dobicia przeciwnika, bo mogliśmy skontrować go zdecydowanie lepiej, ale niedokładność spowodowała, że nie potrafiliśmy zamknąć tego meczu.
Po przerwie nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwszy kwadrans. Niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę. Pachniało bramką dla Korony, dlatego szukaliśmy rozwiązań i zmieniliśmy ustawienie. Jedynie w końcówce oddawaliśmy piłkę za często i wprowadziliśmy chaos.
Istotne były zmiany Helika i Piszczka, bo chcieliśmy podnieść wzrost naszego zespołu. Wiedzieliśmy, że jeśli utrzymamy prowadzenie, to Korona będzie grała długie podania. Chcieliśmy też wpuścić Budzińskiego, ale nie było możliwości, aby utrzymał się przy piłce.
Za parę dni mamy Puchar Polski, a potem kolejny mecz ligowy i krok po kroku chcemy piąć się w tabeli. Dopiero po raz pierwszy po trzynastu kolejkach nie jesteśmy w strefie spadkowej. To istotne. Zespół wierzy w solidną pracę i oby tak dalej w każdym kolejnym meczu.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze