Alomerović odejdzie z Korony? A wszystko przez... zapis w kontrakcie
Bardzo prawdopodobne, że kolejnym z zawodników, którzy po sezonie opuszczą Koronę Kielce, będzie Zlatan Alomerović. Golkiper ten w lipcu 2017 podpisał roczny kontrakt, który mógł zostać przedłużony po spełnieniu określonych warunków. Wiele wskazuje jednak na to, że tak się nie stanie. O kulisach sprawy donosi niemiecki portal reviersport.de, który doniesienia potwierdza w rozmowie z samym zainteresowanym.
Alomerović do Kielc trafił w lipcu 2017 roku i od razu wskoczył do bramki żółto-czerwonych. Początek był jednak trudny - golkiper popełniał błędy, więc wkrótce później musiał pogodzić się z rolą rezerwowego kosztem Macieja Gostomskiego. Gdy ten jednak został odsunięty od treningów z Koroną, miejsce między słupkami znów należało do Alomerovicia, który szybko stał się pewnym punktem swojego zespołu.
REKLAMA
Łącznie Serb z niemieckim paszportem wystąpił w 25 meczach, puścił 29 bramek, zanotował 9 czystych kont i obronił 3 rzuty karne. To mocno pomogło Koronie w osiągnięciu awansu do pierwszej ósemki ekstraklasy i półfinału Pucharu Polski.
W nagrodę golkiper został nominowany do najlepszej trójki bramkarzy Ekstraklasy. O tym, które miejsce ostatecznie zajmie, rozstrzygnie oficjalna Gala, która odbędzie się 21 maja. - Cóż.. Z tego względu musiałem przesunąć troszeczkę swoje wakacje... Ale to w porządku - mówi z uśmiechem Alomerović na łamach niemieckiego portalu.
Wiele jednak wskazuje, że nie zobaczymy go w przyszłym sezonie w barwach Korony Kielce. Ostatnio musiał usiąść na ławce, a jego miejsce między słupkami zajął Matthias Hamrol. A to tylko dlatego, że Alomerović ma w swojej umowie klauzulę, która po rozegraniu określonej liczby spotkań gwarantuje mu przedłużenie umowy z Koroną na jeszcze lepszych warunkach niż dotychczas - podaje reviersport.de.
Do tego jednak nie dojdzie. Bramkarz nie zagrał w ostatnim meczu z Wisłą Płock (1:4) i nawet jeśli wyjdzie na boisko w niedzielnym meczu z Zagłębiem, wymogów nie spełni. Do aktywowania klauzuli potrzebuje bowiem dwóch spotkań. - Oczywiście wolałbym grać więcej, ale to piłkarski biznes. Ja ze swojej strony robiłem wszystko profesjonalnie i dobrze. To był wspaniały sezon w Kielcach - mówi na łamach niemieckiego portalu bramkarz Korony.
Golkiper mógłby wprawdzie podpisać nową umowę, która będzie obowiązywała od 1 lipca 2018, ale na to jednak godzić wcale się nie musi. Według doniesień reviersport.de, bramkarz ma oferty z zagranicy, ale także z dwóch klubów polskiej ekstraklasy.
Co na to piłkarz? Sam w Polsce zostałby bardzo chętnie. - Podoba mi się w kraju. Liga jest bardzo dobra, są nowoczesne stadiony, daje się odczuć dużą obecność mediów. Wszystko mi tutaj pasuje. Osobiście jestem spokojny o swoją przyszłość - kończy.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Czy naprawdę nie rozumiecie polityki klubu?
Radzę iść na krótki kurs ekonomii.
Ręce opadają jak się czyta mądrości w niektórych wpisach.