WYBORY 2024. Pytamy o kielecki sport! TOPNIEJĄCY BUDŻET NA SPORT POWSZECHNY W KIELCACH
W najbliższą niedzielę kielczanie będą decydować o losach swojego miasta. Dokładnie 7 kwietnia dojdzie do Wyborów Samorządowych 2024, w których wybierzemy między innymi nowego prezydenta Kielc. Pragniemy Wam ułatwić ten wybór przepytując poszczególnych kandydatów z zagadnień dotyczących sportu. Dziś poruszamy kwestię topniejącego budżetu na sport powszechny w Kielcach.
Wszyscy kandydaci w wyborach na Prezydenta Miasta Kielce otrzymali ten sam zestaw sześciu pytań. Na każdą odpowiedź przypada maksimum 1500 znaków ze spacjami. Szóste pytanie brzmiało następująco:
TOPNIEJĄCY BUDŻET NA SPORT POWSZECHNY W KIELCACH
W 2024 roku w budżecie Miasta Kielce na sport przeznaczono o 650 tysięcy złotych mniej niż miało to miejsce w 2020 roku. Natomiast w porównaniu do 2022 roku ten budżet jest mniejszy o 1,2 miliona złotych. Co Pan/Pani sądzi na ten temat?
Odpowiedzi nadesłane przez kandydatów publikujemy zgodnie z kolejnością na liście w Państwowej Komisji Wyborczej.
1. Maciej Bursztein
Niepokoi mnie to, że oszczędzamy, w tym przypadku głównie na dzieciach i młodzieży. Wszyscy wiemy, że Kielce mają problem demograficzny. Jak chcemy zatrzymywać młodych w mieście, skoro z roku na roku obcinamy pieniądze m.in. na sport? Gdy obejmę urząd, niezwłocznie przeprowadzę konsultacje ze środowiskiem sportowym, w celu wypracowania wieloletniej, zrównoważonej strategii sportowego rozwoju miasta. Sprawa musi być potraktowana poważanie, tak by w budżecie na rok 2025 nie było takich kontrowersji.
2. Marcin Chłodnicki
Zmniejszający się budżet na dofinansowanie sportu amatorskiego jest fatalną tendencją. Stanowiło to przedmiot dużego sporu podczas moich negocjacji przy kreowaniu budżetu miasta, bo byłem i jestem za wręcz odwrotnym podejściem. Za zwiększaniem nakładów na ten cel. Za odwróceniem proporcji, bo sport amatorski jest dla mnie ważniejszy niż choćby finansowanie klubu zawodowego. Pewnie dlatego, że sam wywodzę się z dwóch amatorskich stowarzyszeń sportowych, uprawiam kolarstwo, squash i mam dwójkę dzieci, które wychowuję w duchu sportu. Kluby amatorskie, dziecięce, młodzieżowe i akademickie robią najlepszą na świecie pracę w zakresie wychowywania poprzez sport, dbania o zdrowie młodego pokolenia i dobre zagospodarowanie czasu wolnego. Muszą mieć większe dofinansowania, żeby mogły wykorzystać własny potencjał.
3. Adam Cyrański
Nie podoba mi się, że zabrakło środków na sport młodzieżowy. Prawdopodobnie środki przeznaczone na ten cel zostały przekierowane na sport zawodowy. Budżet na wspieranie i upowszechnianie kultury sportowej w mieście to najważniejsze zadanie miasta związane ze sportem. Nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację. Naprawa obecnego stanu rzeczy – poprzez racjonalne planowanie – będzie jedną z pierwszych moich decyzji jako prezydenta Kielc.
4. Marcin Stępniewski
Obserwowany spadek środków przeznaczonych na sport w budżecie Miasta Kielce w ostatnich latach jest zjawiskiem, które najdelikatniej mówiąc budzi zaniepokojenie. W budżecie miasta są pieniądze, które można zaoszczędzić na wielu szalonych wydatkach, ale także możliwości pozyskania dodatkowych dochodów. Dotychczas pomimo wskazywania ich „palcem” zabrakło woli, aby efektywnie skorzystać z przedkładanych propozycji w tym zakresie.
Redukcja budżetu o tak znaczące kwoty świadczy o trendzie, który może negatywnie wpływać nie tylko na rozwój sportu lokalnego, ale również na ogólną kondycję społeczności miejskiej.
Odpowiednie zarządzanie i alokacja budżetu na sport powinny być priorytetem, aby zapewnić rozwój talentów, wsparcie dla klubów sportowych i organizacji wydarzeń sportowych, które mogą przyciągnąć do miasta turystów i fanów sportu, a co za tym idzie generować dodatkowe dochody.
5. Kamil Suchański
Uważam, że ta decyzja była błędem. Inwestycje w sport to inwestycje w zdrowie, to inwestycje w promocję miasta - trzeba na tę dziedzinę życia patrzeć w ten sposób. Nie zamykać się tylko w zdaniu, że z tych pieniędzy korzysta niewielka część społeczeństwa, bo to nieprawda. Korzysta wiele osób. Zawodnicy, kibice, dzieci, które marzą by iść w ślady rywali sportowych. Korzysta miasto, którego wizerunek kojarzy się ze sportem. Ważne dla mnie jako prezydenta będzie także pozyskiwanie środków europejskich i rządowych na renowację infrastruktury sportowej wykorzystywanej w sporcie amatorskim i klubach osiedlowych. Dlatego proponuję ustalić finansowanie sportu zawodowego i amatorskiego na poziomie 1 procentach budżetu miasta. Wraz ze wzrostem wielkości budżetu, będą również proporcjonalnie rosły nakłady na sport. Środki będą pochodzić częściowo z budżetu miasta, a częściowo ze spółek miejskich, co jest bardziej uzasadnione ze względów podatkowych i przez to bardziej korzystne dla budżetu miasta.
6. Agata Wojda
Z pewnością nie są to środki, które są satysfakcjonujące ani dla przedstawicieli klubów sportowych, ani władz miasta. Dlatego w pierwszej kolejności muszę zadbać o to, by finansowanie zajęć sportowych dla dzieci i najmłodszych było na jak najwyższym poziomie – w dobie dzisiejszej cyfryzacji, tworzenie atrakcyjnej, zachęcającej oferty zajęć sportowych jest zadaniem kluczowym. Tu nie chodzi wyłącznie o rekreację czy rozrywkę młodego pokolenia, ale przede wszystkim o zdrowie najmłodszych mieszkańców.
---------
WSZYSTKIE POZOSTAŁE PYTANIA I ODPOWIEDZI: