7 kwietnia w całej Polsce odbędą się Wybory Samorządowe. Po tym jak Bogdan Wenta zrezygnował z walki o drugą kadencję, pewne jest, że Kielce już wkrótce będą mieć nowego prezydenta. Kto nim zostanie? O to stanowisko ubiega się siedem osób. W związku z tym, że sprawy sportu wyjątkowo leżą naszej redakcji na sercu, do wszystkich kandydatów wysłaliśmy serię pytań odnoszących się do szeroko pojętego sportu w Kielcach. W tym tekście poruszymy sprawę PROMOCJI POPRZEZ SPORT. 

Każdy kandydat w wyborach na Prezydenta Miasta Kielce otrzymał ten sam zestaw sześciu pytań. Na każdą odpowiedź przypada maksimum 1500 znaków ze spacjami. Pierwsze pytanie brzmiało następująco: 

PROMOCJA POPRZEZ SPORT

Pomysł który, po dopracowaniu i dofinansowaniu, mógłby być znaczącym wsparciem dla szczególnie tych mniejszych klubów sportowych w Kielcach. Czy Pan/Pani, jako nowy prezydent, zamierza powrócić do tej formy finansowania sportu w Kielcach? Jak powinna wyglądać współpraca miasta z klubami w ramach promocji poprzez sport? Ile pieniędzy powinien przeznaczyć na ten projekt nowy prezydent?  

Odpowiedzi nadesłane przez kandydatów publikujemy zgodnie z kolejnością na liście w Państwowej Komisji Wyborczej. 

1. Maciej Bursztein

„Po dopracowaniu”, to bardzo ważne słowo zawarte w tym pytaniu. Mam wrażenie, że przez ostanie lata, w Kielcach, nie było przemyślanej strategii promocji miasta, jak również sensownej koncepcji wspierania sportu. Dlatego, jako prezydent doprowadzę do „nowego otwarcia”. Pamiętam sytuację, gdy utytułowana zawodniczka z Kielc, w nagrodę za awans do IO, otrzymała od prezydenta książkę. Książki trzeba czytać, ale dla sportowczyni, zdecydowanie większym wsparciem byłby grant finansowy. Szczególnie w sytuacji reprezentowania Kielc na arenie międzynarodowej, dlatego - tak - potrzebna jest zmiana. Promocja poprzez sport to jeden z wariantów, który rozpatrzę po objęciu stanowiska. Współpraca z zawodowymi sportowcami pomaga samorządom inspirować młodych ludzi do aktywności i prowadzenia zdrowego trybu życia. Chętnie zorganizowałbym, z naszymi sportowcami, akcję profilaktyczną w szkołach, mającą na celu przeciwdziałanie złym nawykom żywieniowym.  Jako osoba uprawiająca wiele dyscyplin, wiem jaką siłę mają: maratony ulicami miast, biegi ekstremalne, mistrzostwa taneczne i wiele innych tego typu imprez, na które do miasta przyjeżdżają osoby z zewnątrz. Kielce mają potencjał, by odbywały się tu nie tylko zawody w piłce ręcznej czy nożnej, ale też m.in. bokserskie, rowerowe, bilardowe, karate, czy szachowe. Promocja powinna odbywać się też poprzez obiekty, na których odbywają się mecze Ekstraklasy i Superligi, i które są transmitowane i relacjonowane przez media ogólnopolskie. Kielce mają też w portfolio imprezy o charakterze międzynarodowym, dlatego jako prezydent, będę chciał skorzystać z tych doświadczeń i kontaktów. Ale zanim podejmę ostateczne decyzje, m.in. w kwestii konkretnych kwot na sport, najpierw dokonam audytu budżetu miasta oraz przeprowadzę szerokie konsultacje z kieleckim środowiskiem sportowym.

2. Marcin Chłodnicki

Promocja poprzez sport jest stałym punktem w budżecie miasta. Kwota przeznaczana na ten cel spadła jednak w ostatnich latach głównie ze względu na rosnące koszty utrzymania miasta w innych bardzo ważnych obszarach, np. takich jak energia, wzrost płac, a także żeby pokryć spadającą wartość pieniądza na skutek galopującej inflacji. Trzeba też podkreślić, że celem promocji miasta nie może być wsparcie klubów sportowych, od tego są inne instrumenty. Celem promocji miasta zawsze powinno być osiągniecie korzyści marketingowych dla miasta. Wykorzystywanie pieniędzy przeznaczonych na promocję w kierunku innym niż promocja, np. w celu wsparcia jakiegoś podmiotu, jest zabronione przepisami prawa. Miasto może oczywiście kupować usługi promocyjne od klubów, jeśli powstałaby „twarda” strategia, a korzyści byłyby wymierne, np. wzrost ruchu turystycznego czy zainteresowania inwestowaniem w Kielcach. Kwota, która mogłaby być przeznaczana na ten cel musiałaby być określona w strategii marketingowej tak, aby odzwierciedlała realną korzyść dla Kielc. Ta kwota nie może wynikać z potrzeby danego klubu, ale z faktycznej wartości usługi promocyjnej, którą klub oferuje.

3. Adam Cyrański

Sport zawodowy, duży czy mały, powinien być finansowany tylko z tytułu promocji miasta. Kwota powinna być stabilna z biegiem lat i uwzględniać sytuację budżetową miasta. Proces przyznawania wsparcia w ramach promocji miasta powinien być transparentny. Wsparcie dla klubów powinno być przyznawane przy uwzględnieniu wielu czynników, jak popularność sportu, osiągane wyniki tak, aby jak najlepiej ocenić faktyczną korzyść dla miasta z tytułu udzielonego wsparcia. Ważne jest również, aby zdywersyfikować kanały promocyjne tzn. pula środków w budżecie rocznym powinna być udzielana w taki sposób, aby mniejsze kluby z mniej popularnych dyscyplin również miały szansę wesprzeć miasto promocją, dzięki swojej aktywności sportowej.

4. Marcin Stępniewski

Wsparcie dla mniejszych klubów sportowych w Kielcach jest kluczowe dla rozwoju społeczności lokalnej oraz promocji zdrowego trybu życia. Pomysł, który po odpowiednim dopracowaniu i dofinansowaniu mógłby znacząco wspierać te kluby, to stworzenie zintegrowanej platformy współpracy między miastem a klubami, oferującej nie tylko finansowanie, ale także wsparcie marketingowe i organizacyjne.

Projekt ten zakładałby, że miasto udziela dotacji finansowych mniejszym klubom, ale także współpracuje z nimi w celu organizacji wydarzeń sportowych, które mogłyby przyciągnąć większą uwagę społeczności lokalnej i sponsorów zewnętrznych. Przez promowanie sportu jako ważnego elementu życia miejskiego, miasto mogłoby nie tylko wspierać rozwój talentów sportowych, ale również zwiększać swoją widoczność i atrakcyjność jako miejsce do życia i inwestowania. 

Co do kwoty, jaką nowy prezydent powinien przeznaczyć na ten projekt, ważne jest przeprowadzenie szczegółowej analizy potrzeb i potencjału rozwojowego lokalnych klubów sportowych. Przed przeprowadzeniem takiej analizy nie podejmę się wskazania konkretnej kwoty 

Podsumowując, jako prezydent jestem zdecydowany wspierać rozwój mniejszych klubów sportowych w Kielcach przez dobrze przemyślane finansowanie i współpracę. Wierzę, że takie podejście nie tylko pomoże w rozwoju talentów i poprawie jakości życia mieszkańców, ale także przyczyni się do promocji Kielc jako miasta aktywnego, zdrowego i wspierającego rozwój sportowy na każdym poziomie.

5. Kamil Suchański 

Bardzo ważne dla mnie jest, żeby zasady dotyczące dofinansowania klubów sportowych w Kielcach były jawne, klarowne i sprawiedliwe. Nasz plan zakłada przeznaczenie ️1% z budżetu miasta rocznie na zadania związane ze wspieraniem sportu zarówno profesjonalnego, jak i amatorskiego oraz akademickiego. Doceniam każdy rodzaj zaangażowania sportowego, wiem, jakie to niesie korzyści dla miasta i dla mieszkańców. Dlatego tego typu działania należy wspierać i jeśli zostanę prezydentem, tak będę robił. Środowisko sportowe zna mnie od lat, bo od lat je wspieram, działając między innymi, jako radny.

6. Agata Wojda

Należy pamiętać, że w tym przypadku mówimy przede wszystkim o usłudze promocyjnej i nie chciałabym, żeby to narzędzie było traktowane w formie finansowej „kroplówki”.

Oczywiście dostrzegam korzyści wynikające z takiej formy promocji miasta. Kluczowa jest forma współpracy i pakiet usług promocyjnych oferowanych miastu, jak również to, do jak szerokiego grona odbiorców moglibyśmy trafiać z dedykowaną i przemyślaną informacją o Kielcach.

Ponadto - o czym często w poprzednich latach zapominano – miasto powinno dokonywać szczegółowej analizy i pomiaru skuteczności takiej promocji. Samorząd musi dbać o to, by mieć wiedzę, jak przekazywane często miliony złotych przekładają się na skuteczność działań promocyjnych. Znam przypadki miast i klubów, które w sposób profesjonalny potrafiły tworzyć wspólne projekty marketingowe, co przynosiło korzyści i dla samorządu, i dla klubu, dlatego wiem, że jest to możliwe.

Przy podejmowaniu decyzji o promocji poprzez sport należy uwzględniać popularność danej dyscypliny, wyniki klubu, ale także jego zdolności organizacyjne. Nie chciałabym jednocześnie, żeby na środki mogły liczyć wyłącznie największe kluby, bo często te mniejsze także potrafią w mądry sposób rozwijać swój potencjał i promować miasto – co prawda w mniejszej skali, ale też za mniejsze pieniądze.

Moją ideą jest połączenie promocji miasta w jeden organizm. Obecnie np. promocja poprzez sport czy kulturę, jest odłączona od ogólnej oraz biznesowej promocji miasta. Będę chciała szybko to zmienić.

---------

Kolejne pytania i odpowiedzi opublikujemy wkrótce na portalu CKsport.pl. 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.