Lijewski przed Magdeburgiem: Musimy rzucić to co mamy najlepsze i ryzykować

29-04-2024 12:45,
Piotr Okła

Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

W pierwszym starciu ćwierćfinałowym Iskra pokonała zdobywców Pucharu Niemiec 27:26. Niewielka zaliczka przed rewanżem sprawia, że końcowy rezultat dwumeczu rozstrzygnie się w GETEC Arenie. – Zagramy mecz rewanżowy z drużyną, która broni trofeum wywalczonego w zeszłym roku. Przed nami zadanie bardzo trudne, aczkolwiek nie niemożliwe, ponieważ pokonaliśmy ich w domu. Dlaczego więc nie możemy tego zrobić u nich? – pytał retorycznie szkoleniowiec.

Pojedynek w Hali Legionów był niezwykle emocjonujący, chociaż przewaga podopiecznych Tałanta Dujszebajewa w trakcie pierwszej części gry wynosiła nawet cztery trafienia (12:8) to i tak końcówka była elektryzująca. – Myślę, że tak to może wyglądać. Z tym, że drużyna z Magdeburga będzie bardziej przygotowana do tego, co chcą grać w ataku. Są mądrzejsi o te sześćdziesiąt minut pierwszego meczu i będzie to procentowało. My natomiast musimy skupić się na sobie. Wiemy, co będą grali, musimy wtedy pamiętać jak na to zareagować. Musimy poprawić nasz atak pozycyjny, poprawić jego szybkość, podchodzić do niego bardziej „chętnie” i bardziej ryzykować w kontrataku. Były takie momenty w ostatnim pojedynku, że można było zaryzykować w kontrze, biec na szybszym tempie do przodu, a my jednak woleliśmy tę piłkę zachować i atakować pozycyjnie. To też było zrozumiałe, bo graliśmy obroną 5-1, która jest bardzo wyczerpująca. Ta praca w tyłach jest mordercza, czasami też rozumieliśmy zawodników, że nie chcieli ryzykować na tzw. beztlenie i mozolnie budowali kontry. Teraz taka kalkulacja nie może mieć miejsca. Musimy rzucić to co mamy najlepsze i ryzykować – zaznaczył. 

20-krotni mistrzowie Polski zmagają się z dużymi problemami kadrowymi. Zdaniem obserwatorów o awansie do Final Four może zdecydować szerokość osobowa ławki rezerwowych. – Na chwilę obecną rywale mają szerszą ławkę od nas. Przede wszystkim Bennet Wiegert ma zawodników zdrowszych, a my mamy okrojony skład. Wiemy o kontuzjowanych, którzy nie mogą nam pomóc, a ostatnio dołączył do tej grupy Michał Olejniczak. W całym tym nieszczęściu doznał takiej kontuzji, że wyklucza go tylko na kilka tygodni. Będzie mógł grać natomiast Dylan Nahi i mam nadzieję, że obędzie się bez czerwonej kartki, bo wszyscy wiemy, jak kluczowym jest dla nas zawodnikiem – podkreślił asystent Tałanta Dujszebajewa.

Główną bronią „Gladiatorów” jest skuteczność w grze jeden na jeden. Czy „żółto-biało-niebiescy” mają opcje na jej zneutralizowanie? – Są sposoby, ponieważ na wszystko jest jakiś sposób. Nie jestem jednak zobligowany, aby teraz o nich mówić. Na pewno mamy kilka wariantów obrony, z których możemy korzystać. Będziemy je testować w najbliższych dniach, żeby mieć to ewentualnie w zanadrzu na najbliższy mecz – podkreślił. I dodał. – Z tego co pamiętam rywale, nie oddali żadnego rzutu z drugiej linii. To pokazuje, jak pomimo wysuniętej obrony znajdowali drogę, aby rzucać jak najbliżej Andreasa Wolffa. „Andi” też mimo tego znalazł sposób, aby kilkukrotnie ich zatrzymać. Jeśli masz takich „zwodziarzy”, którzy mogą minąć cię na metrze kwadratowym idąc w lewo i w prawo to musisz być przygotowany, aby gracze z boku domykali. Wtedy też rodzą się przewagi, a zawodnicy z Magdeburga są tak mocno wyszkoleni technicznie, że widzą gdy jest pomoc i zagrywają wówczas do niepilnowanego zawodnika – analizował popularny „Lijek”. 

– Tego meczu nie wygra jeden gracz. Jeśli chcemy myśleć o końcowym zwycięstwie, musimy zagrać jako drużyna. Tutaj jeden za wszystkich i wszyscy za jednego. Nie chciałbym mówić, że chcemy, aby ktoś rzucił 15 bramek i został bohaterem. Fajnie jakby tak było, ale nie sądze, aby na tym poziomie tak się zadziało. Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – zakończył Krzysztof Lijewski.

Rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w środę 1 maja. Starcie w Niemczech rozpocznie się o godzinie 20.45.

Fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.
Dzisiejsze żółto-czerwone derby mogą przesądzić o tym, kto z ligi spadnie, a kto zdobędzie mistrzostwo Polski. Niestety interesy konfrontujących się stron nie są zbieżne. Gdzie można obejrzeć sobotnie starcie między Jagiellonią Białystok, a Koroną Kielce?
Piłkarze Korony Kielce przystępują do pierwszego z trzech ostatnich spotkań w tym sezonie. Sytuacja żółto-czerwonych jest niełatwa, dlatego mecz w Białymstoku trzeba za wszelką cenę wygrać. Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO! z tego starcia.
Już w najbliższą sobotę zawodnicy Korony Kielce rozegrają spotkanie z liderem, Jagiellonią Białystok. Dla Koroniarzy będzie to kolejna rywalizacja z serii tych o życie. Jagiellonia, którą przeanalizujemy gra zaś o nieco inne cele.
Filip Frańczak, a więc piłkarz akademii piłkarskiej DAP Kielce został powołany na zgrupowanie Bramkarskiej Akademii Młodych Orłów PZPN.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Starcie z prawdopodobnym przyszłym mistrzem Polski będzie kolejnym z kluczowych pojedynków podczas trwających rozgrywek.
Jedenaście nominacji przypadło w udziale zawodnikom Industrii Kielce w plebiscycie Gladiatorów 2024. Supergladiatorem zostanie nagrodzony były zawodnik „żółto-biało-niebieskich”.
Były gracz Korony Kielce Marcin Cebula nie przedłuży wygasającego z końcem czerwca kontraktu z Rakowem Częstochowa.
Kilka dni po tym jak „Przegląd Sportowy” poinformował o rozmowach Industrii Kielce z Jorge Maquedą i Luką Stepančiciem, na giełdzie nazwisk pojawiło się kolejne. Tym razem chodzi o Toma Pelayo.
W pierwszym meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy przegrali ze Słowakami 28:29. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 22. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z AZS AWF Warszawa 24:23. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Nikola Leśniak, zdobywczyni sześciu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group