Szalenie zacięty mecz Industrii Kielce i dramat w rzutach karnych. Kolonia bez "Iskry"

01-05-2024 20:21,
Maciej Urban

Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze. 

Industria Kielce w środowy wieczór przystąpiła do rywalizacji o być albo nie być w Final4 Ligi Mistrzów. Żółto-biało-niebieskim przypadł rywal z najwyższej półki, a więc SC Magdeburg, ekipa broniąca tytułu sprzed roku. W pierwszym ćwierćfinałowym starciu Kielce wygrały 27:26, zaś 1 maja doszło do decydującej bitwy o Kolonię. Potyczce w Magdeburgu przyglądało się z bliska ponad 600 fanów Industrii. 

Do Magdeburga nie pojechali między innymi Michał Olejniczak, który ucierpiał w pierwszym starciu na tyle poważnie, że czeka go około 8 tygodni przerwy. Zabrakło również Tomasza Gębali, Hassana Kaddaha, czy Szymona Sićki. 

Pierwsza połowa

Początek spotkania przebiegł bardzo po myśli gości. Po ponad 6 minutach kielczanie prowadzili aż 5:2. Industria wykazała się wysoką skutecznością rzutową na poziomie 83 procent przy 60 procentach Magdeburga. "Iskra" wypracowała tę różnicę mimo 2 minut kary dla Dylana Nahiego. 

Wkrótce, za sprawą goli Mertensa i Magnussona, miejscowi nawiązali kontakt, którego nie udało się utrzymać zbyt długo. Trafienia Thrastarsona oraz Alexa Dujszebajewa wywindowały w 11. minucie kielczan na prowadzenie 7:4. 

Trudno było oczekiwać, że "Gladiatorzy" odpuszczą. Magdeburg począł odrabiać straty i tuż przed wybiciem kwadransa, Mertens ponownie dał znać, że przebywa dziś na parkiecie. Po jego trafieniu kontaktowym (6:7) zespoły jeszcze kilkukrotnie przelicytowywały się kolejnym skutecznymi rzutami. 19. minucie, przy stanie 8:9 na korzyść gości, timeout zdecydował się wziąć Tałant Dujszebajew. Niespełna minutę później to samo zrobił Bennet Wiegert.

Chwilę później Magdeburg doprowadził do pierwszego od dawna remisu (Magnusson na 9:9), na ławkę kar odesłany został Artsem Karalek, a po rzucie Hernandeza do pustej bramki, miejscowi wyszli na jednobramkowe prowadzenie.

Po wybiciu na zegarach 20. minuty, tempo zdobywanych bramek wyraźnie spadło. Obie ekipy grały bardzo twardo w obronie mocno ograniczając możliwości rzutowe przeciwników. Wystarczy powiedzieć, że kibicom gospodarzy na fetowanie kolejnego gola przyszło czekać 6 minut. W 27. minucie Oscar Bergendahl trafił na 11:11. Za moment Magdeburg dostał rzut karny, którego nie wykorzystał Magnusson. Zatrzymał go Andreas Wolff, który ten mecz rozpoczął na ławce (Sandro Mestrić od pierwszej minuty). 

W ostatniej minucie pierwszej połowy kielczanie zagrali znakomicie w ataku oraz obronie. Najpierw rzutem z 8-9 metrów błysnął Alex Dujszebajew, po czym mistrzowie Polski przetrwali nawał Magdeburga, by na kilka sekund przed ostatnią syreną postawić kropkę nad "i" świetnym trafieniem Karacicia. Ta odsłona zamknęła się wynikiem 13:11 dla Industrii Kielce. 

Druga połowa 

Tylko 3 minut potrzebował Magdeburg, by odrobić straty poniesione w pierwszej połowie. Gospodarze wykorzystali dwa rzuty karne. Na domiar złego z parkietu na 2 minuty wyleciał Arkadiusz Moryto. Polski klub w niedowadze poradził sobie nieźle – bramkę na prowadzenie 14:13 rzucił z 8. metra Dani Dujszebajew, na co miejscowi odpowiedzieli kolejnym golem z karnego. 

W 40. minucie "Gladiatorzy" mieli szansę wyjść na jednobramkowe prowadzenie, jednak ponownie przy rzucie karnym na wysokości zadania stanął Andreas Wolff. Kielecki golkiper odbił rzut Magnussona tym samym utrzymując remis 16:16. Przy akcji w drugą stronę sfaulowany został Dylan Nahi, za co wspomniany Magnusson musiał opuścić plac gry na 2 minuty. Niestety, kielczanie gry w przewadze nie wykorzystali i w 42. minucie wciąż było 16:16. 

Trzeci kwadrans trafieniem na 18:18 skwitował Magnus Jensen. Trzy minuty później Christian O'Sullivan powalił lecącego w powietrzu Thrastarsona na parkiet, za co oddelegowany został na ławkę kar. Mistrzowie Polski niedowagi rywala nie wykorzystali. Oczywistej sytuacji golem nie zwieńczył Nahi, a kilka sekund przed końcem kary bramkę na 20:19 zdobył Jensen. 

Jednak Industria Kielce otrzymała kolejną szansę, gdyż tym razem 2 minuty kary za trafienie w okolicę twarzy Moryty dostał Kristjansson. Po tym czasie na tablicy wyników było 21:20 dla Magdeburga. Mogło być lepiej ale Karacicia zatrzymał rewelacyjnie grający dziś w bramce gospodarzy Hernandez (do tego momentu 42 procent skutecznych obron). Mogło być też gorzej, lecz Hornkego przy rzucie karnym zatrzymał Wolff. 

W 28. minucie, przy wyniku 22:21 dla Magdeburga, Wolff po raz kolejny odbił rzut z karnego Magnussona, jednak chwilę później skapitulował wobec bomby (również z karnego) Hornkego.

60 sekund później było 23:22 dla niemieckiego klubu. Kielczanie w grze obronnej walczyli zaciekle, a ciągłe próby miejscowych polegających na forsowaniu środka pola kończyły się niepowodzeniem i niestety przeciąganiem gry pasywnej w nieskończoność. 14 sekund przed końcem Wiegert wziął czas, czego jego podopieczni nie zdołali spuentować bramką, gdyż piłkę nad poprzeczkę przeniósł Wolff. Zostało 12 sekund, a na timeout zdecydował się szkoleniowiec gości. Niestety, w ostatniej akcji dała o sobie znać para sędziowska, która gwizdnęła w trakcie gry faul dla Kielc i chociaż zostały jeszcze 2 sekundy na rozegranie, syrena oznajmiła koniec regulaminowego czasu gry. Fatalne zarządzanie czasem zakończyło się nietrafionym przez Daniego Dujszebajewa bezpośrednim rzutem wolnym, Magdeburg wygrał 23:22 i tym samym o awansie do Final4 Ligi Mistrzów miały zadecydować karne.

Konkurs rzutów karnych  

Po pierwszej serii było 0:0 za sprawą skutecznych interwencji zarówno Wolffa, jak i Hernandeza. Jednak przy drugiej i trzeciej obaj bramkarze skapitulowali (2:2). W czwartej serii kielecki golkiper odbił rzut O'Sullivana, a Hernandez nie zdołał zatrzymać kieleckiego rzucającego. Natomiast w piątej te role się odwróciły i pudło zaliczył Alex Dujszebajew.

Po pięciu seriach mieliśmy remis 3:3. Po tym rozdaniu doszło do tzw. "nagłej śmierci", czyli kto się pomyli, ten przegrywa. Szóstego rzutu nie zwieńczył golem Nahi, Magnusson trafił do siatki i tym samym przygoda Industrii Kielce w tej edycji Ligi Mistrzów dobiegła końca. Final4 tym razem bez "Iskry". 

SC Magdeburg – Industria Kielce 23:22 (11:13)

Rzuty karne: 4:3

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zakończyła się X, a zarazem ostatnia eliminacja Grand Prix Gór Świętokrzyskich 2024.
Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w grupie C czerwcowych mistrzostw Europy. Ceremonia losowania odbyła się dziś (we wtorek 3 grudnia) w Bratysławie.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. Będzie to pojedynek dwóch drużyn mających ostatnio swoje liczne problemy.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Chcemy tym sprawić radość kibicom i sprawić, że będzie to rehabilitacja z naszej strony – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Myślę, że takie zwycięstwo i awans dalej to coś, czego oczekują kibice i my jako zespół – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach Industria Kielce pozyskała Klemena Ferlina. –Chcemy zająć pierwsze miejsce w lidze oraz oczywiście powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział nowy bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 306 głosów!
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. Korzystny rezultat starcia z mistrzami Norwegii może ułatwić „żółto-biało-niebieskim” awans do 1/8 finału rozgrywek.
Przed Koroną Kielce szansa na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Widzew Łódź. Jakim przeciwnikiem jest czterokrotny mistrz Polski i zwycięzca krajowego pucharu z 1985 roku?
18. seria spotkań zaplecza PKO BP Ekstraklasy toczyła się bezkompromisowo. W żadnej z dziewięciu potyczek nie było podziału punktów.
Łącznie 96 924 widzów obejrzało spotkania 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
Rozgrywana przez cztery dni 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy zakończyła umowną rundę jesienną. Drużyny z najwyższego szczebla rozgrywkowego mają za sobą połowę spotkań sezonu 2024/2025.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy wykonać wszystko, co możemy, aby zagrać dobrze i wygrać to spotkanie – powiedział Benoit Kounkoud, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy pójść w trupa w tym meczu i nie kalkulować tylko wygrać, chociaż tą jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Wiemy, że Andreas Wolff to Andreas Wolff, a Bekir Cordalija to Bekir Cordalija – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
VI LO Kielce triumfuje w drugim turnieju Małej Ligi Piłki Ręcznej 2024/2025. Szykują się emocjonujące półfinały!
Znamy sędziego głównego meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Korona Kielce zmierzy się na Exbud Arenie z Widzewem Łódź.
Aż 87 bramek padło w meczu Ligi Centralnej Mężczyzn, w którym SMS Kielce mierzył się z Jurandem Ciechanów! Świętokrzyscy pierwszoligowcy zanotowali niemal bezbłędną 11. kolejkę.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. – Tak na gorąco nie wiem, co się stało – powiedział Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4 – Jako „szóstka” gram za nisko, a na pozycji, na której grałem dziś w pierwszej połowie czuję się bardziej wolny – powiedział Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Zabrzańskie nastroje po 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy bardzo dobre, za to Korona nie ma powodów do zadowolenia. Żółto-czerwoni przegrali na własnym terenie 2:4 z ekipą Jana Urbana. Pod koniec meczu było 0:4, ale przed utratą honoru kielczan uratowali Adrian Dalmau i Mariusz Fornalczyk. Co po ostatnim gwizdku sędziego ma do powiedzenia trener Jacek Zieliński?
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Zadowolenia z postawy swoich podopiecznych nie krył szkoleniowiec przyjezdnych.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Było to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa kielczan na EXBUD Arenie.
Ostatniego dnia listopada 2024, Piekoszów stał się areną zmagań kolarzy (nie tylko) z regionu. Na starcie w okolicy remizy OSP w Piekoszowie, pojawić się powinno ponad 60 zawodników.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli zwyciężyć na własnym stadionie po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Jana Urbana będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. Do gry po ponad dziewięciu miesiącach powrócił rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” Szymon Sićko.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. – Szybko zbudowaliśmy sobie przewagę bramkową i mogliśmy ten mecz kontrolować – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group