Pogrom w Kobierzycach. Półfinał Pucharu Polski nie dla Suzuki Korony Handball Kielce
Niestety, nie było niespodzianki w meczu ćwierćfinałowym PGNIG Pucharu Polski Kobiet. Korona Handball Kielce gładko przegrała z KPR-em Gminy Kobierzyce 23:43.
Do tej pory podopieczne Pawła Tetelewskiego omijały Superligowe kluby w pucharowej drabince. W 1/16 finału Suzuki Korona Handball rozgromiła Drwęcę Novar Lubicz 37:17, natomiast w kolejnej rundzie kielczanki uporały się z Pogonią Szczecin 37:27. Po dwóch łatwiejszych rywalach przyszedł czas na przeciwnika z najwyższej półki, jakim niewątpliwie są wicemistrzynie Polski z Kobierzyc.
Do 17. minuty spotkania zawodniczki Korony Handball potrafiły przeciwstawiać się faworyzowanym rywalkom, jednak potem gospodynie włączyły wyższy bieg i schodziły do szatni z prowadzeniem 18:12.
Druga połowa nie przyniosła wielu emocji fanom kieleckiego szczypiorniaka, ponieważ prowadzenie Kobierzyc nie dość, że nie było zagrożone, to jeszcze znaczenie się powiększyło. Ostatecznie kielczanki poniosły porażkę aż dwudziestoma trafieniami 23:43.
Tym samym KPR Gminy Kobierzyce jako trzeci zespół, obok Funfloor Perły Lublin i Zagłebia Lubin zameldował się w półfinale Pucharu Polski. Bój o ostatnie miejsce w tej fazie rozgrywek stoczą MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski i Młyny Stoisław Koszalin.
Kolejny mecz ligowy zawodniczki Korony Handball rozegrają 12 marca, o godz. 16. Przeciwnikiem kielczanek będzie Start Elbląg.
Fot. Patryk Ptak