13. kolejka Fortuna 1 Ligi: GKS Tychy nie wykorzystał potknięcia Korony. Kielczanie utrzymali pozycję wicelidera
Korona Kielce zanotowała w miniony weekend piąty ligowy mecz bez zwycięstwa. Porażka z Widzewem Łódź mogła zrzucić żółto-czerwonych z miejsca premiowanym bezpośrednim awansem. Wszystko leżało w rękach GKS-u Tychy, który w meczu zamykającym 13. serię gier mierzył się z outsiderem stawki – Stomilem Olsztyn.
Na papierze faworyt tego starcia mógł być tylko jeden. Tyszanie nie przegrali od dziesięciu spotkań, natomiast olsztynianie uzbierali do tej pory zaledwie siedem punktów, zamykając stawkę.
Sytuacji w tabeli całkowicie zaprzeczały początkowe minuty gry. Biało-niebiescy w 27. minucie spotkania, po bramkach Dampca i Monety, prowadzili 2:0. Dwa szybko wyprowadzone ciosy okazały się wystarczające na poniedziałkową dyspozycję GKS-u. Co prawda, zatraceni w nieustannej ofensywie gospodarze zdołali strzelić kontaktową bramkę, jednak uczynili to dopiero w 7. minucie doliczonego czasu gry i ostatecznie uznali wyższość Dumie Warmii.
Dystans do kielczan znacząco zredukowała za to Miedź Legnica. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego odnieśli okazałe zwycięstwo 4:0 nad Zagłębiem Sosnowiec i zbliżyli się do Korony na jeden punkt. Ten stan rzeczy nie musi się jednak długo utrzymać. Już we wtorek 19 października legniczanie odrobią zaległości z 9. kolejki i w starciu z Resovią Rzeszów powalczą o zepchnięcie żółto-czerwonych z pozycji wicelidera.
Poza bezapelacyjnym hitem Korona - Widzew, w minionej kolejce miały miejsce jeszcze dwa pojedynki bezpośrednich rywali z czuba tabeli.
W pierwszym z nich Sandecja Nowy Sącz (5. miejsce) ograła Podbeskidzie Bielsko-Biała (8. miejsce) 1:0. Skompletowanie choćby punktu „Góralom” bardzo mocno skomplikował były gracz Korony Kielce – Michał Janota. 31-latek już w 19. minucie gry wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Nowosądeczanie wykorzystali przewagę i tuż przed przerwą, za sprawą Tomasza Boczka, ustalili wynik meczu.
Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek, siódmego, ŁKS-u Łódź z, szóstą, Arką Gdynia. Szalę na swoją stronę przechyli gospodarze, którym komplet punktów, w 36. minucie, zapewnił Maciej Radaszkiewicz. Zwycięstwo łodzian powinno być bardziej okazałe, jednak, niespełna 160 sekund po trafieniu otwierającym, rzut karny zmarnował Antonio Domiguez.
Wyniki 13. kolejki Fortuna 1 Ligi:
Puszcza Niepołomice – Odra Opole 3:0
Korona Kielce – Widzew Łódź 0:1
Resovia Rzeszów – Chrobry Głogów 3:0
GKS Jastrzębie – Górnik Polkowice 3:1
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Sandecja Nowy Sącz 0:1
Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 4:0
Skra Częstochowa – GKS Katowice 0:0
ŁKS Łódź – Arka Gdynia 1:0
GKS Tychy – Stomil Olsztyn 1:2
fot. Grzegorz Ksel