Utalentowany pomocnik Śląska w Koronie jeszcze zimą? Kluby rozmawiają

15-02-2021 08:00,
Mateusz Kaleta

Marcin Szpakowski, 19-letni pomocnik Śląska Wrocław, ma zostać nowym piłkarzem Korony Kielce. Uzdolniony zawodnik ma przenieść się na Ściegiennego latem, po wygaśnięciu jego kontraktu z klubem ekstraklasy. Być może do transferu dojdzie szybciej. Kluby rozmawiają na temat przyspieszenia go i pozyskania piłkarza przez Koronę jeszcze zimą.

Taki obrót spraw niewątpliwie zadziałaby na korzyść nie tylko żółto-czerwonych, ale i samego zawodnika. Po tym, jak 19-latek zdecydował o nieprzedłużaniu umowy ze Śląskiem i wyraził chęć transferu do Kielc, został odsunięty od pierwszej drużyny Śląska. Najbliższe pół roku może stracić w rezerwach. Nie jest jednak powiedziane, że będzie w nich regularnie występował.

ZOBACZ TAKŻE: Wielki sukces młodych piłkarzy Korony

O Szpakowskim na konferencji prasowej po meczu Śląska z Wisłą Kraków (1:1) wypowiedział się szkoleniowiec wrocławian, Vitezslav Lavicka. Młodego piłkarza niespodziewanie zabrakło w kadrze zespołu na to spotkanie. Zamiast tego dzień później, w sobotę, pojawił się z ławki w towarzyskim meczu drużyny rezerw, która wzmocniona zawodnikami pierwszego zespołu pokonała 2:1 Chrobrego Głogów. 19-latek wszedł na boisko w 62. minucie.

- Klub od pewnego czasu negocjował nową umowę z Marcinem. Miałem z nim indywidualną rozmowę na obozie w Turcji, dostałem informację, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jestem trochę zrażony, że nie doszło do porozumienia. Marcin Szpakowski jest młody, ma duży potencjał. W Śląsku pracowaliśmy z nim krok po kroku, trenował z nami w pierwszej drużynie. Oczywiście więcej grał w II lidze, ale łapał też minuty w Ekstraklasie. Nie wiem, czy to on podjął tę decyzję o transferze, czy ktoś inny - odniósł się szkoleniowiec Śląska.

W tym momencie przyszłość Szpakowskiego stanęła pod znakiem zapytania. Nie jest bowiem pewne, czy 19-latek będzie mógł jeszcze liczyć na jakiekolwiek występy w zespole Śląska. Na jesieni regularnie występował w drugiej drużynie, która gra w II lidze. Rozegrał w niej w 11 meczów, strzelając bramkę i notując jedną asystę. Dwukrotnie pojawił się też na boiskach ekstraklasy z pierwszym zespołem, spędzając łącznie na boisku 16 minut. W najwyższej klasie rozgrywkowej debiutował już w poprzednim sezonie.

Korona i Śląsk cały czas prowadzą negocjacje w sprawie transferu. Gdyby zakończyły się one sukcesem, byłoby to na korzyść zarówno klubu, jak i samego piłkarza. Kielczanie zyskaliby młodzieżowca z dużym talentem, który mógłby łapać minuty w Fortuna 1. Lidze. 19-latek nie straciłby natomiast pół roku na samych treningach i bieganiu. 

Aby Szpakowski dołączył do Korony jeszcze w zimie, żółto-czerwoni będą musieli wyłożyć za niego kwotę odstępnego. 19-latek ma jeszcze pół roku ważnego kontraktu ze Śląskiem. Jeśli natomiast piłkarz dołączy do ekipy Macieja Bartoszka dopiero latem, wrocławianie zarobią na swoim piłkarzu tylko ekwiwalent za wyszkolenie. Na razie oferta żółto-czerwonych nie satysfakcjonuje jednak włodarzy Śląska. 

- Marcin w tym sezonie w ekstraklasie zagrał tylko kilkanaście minut. Po przeanalizowaniu wszystkich sygnałów płynących ze Śląska zdecydowaliśmy wspólnie z zawodnikiem, że lepszym miejscem dla jego rozwoju będzie Korona Kielce. Podkreślam - w tej decyzji nie chodzi o pieniądze. Rozmowy ze Śląskiem były toczone w dobrej atmosferze, ale mieliśmy swoje wątpliwości co do realnych szans na regularne występy Marcina w pierwszej drużynie. Trener Lavicka bardziej docenia piłkarzy doświadczonych, a Marcin jest w takim wieku, że potrzebuje jak najwięcej występów na jak najwyższym poziomie. Dodatkowo środek pomocy jest w Śląsku bardzo dobrze obsadzoną pozycją. Występy w 2. lidze nie są szczytem jego możliwości. Nie chcieliśmy też iść drogą podpisania nowej umowy i wypożyczenia do 1. ligi - powiedział, cytowany przez slasknet.com, Adam Turek z agencji FairSport, która reprezentuje Szpakowskiego.

ZOBACZ TAKŻE: Kontrowersyjne zachowanie Talanta Dujszebajewa

To sytuacja podobna do tej, jaką zimą przeżył Wiktor Długosz. Wychowanek Korony ostatecznie został wykupiony przed końcem kontraktu i trafił do Rakowa już w lutym. W nowych barwach zadebiutował ostatnio w meczu Fortuna Pucharu Polski, wchodząc na ostatnie minuty spotkania z Górnikiem Zabrze (4:2).

Sprawa 19-letniego defensywnego pomocnika Śląska wyjaśni się na pewno w najbliższych dniach. Korona ma czas na przeprowadzenie ewentualnego transferu do 24 lutego. Wtedy w Polsce zamknie się zimowe okienko transferowe.

fot: Krystyna Pączkowska / slaskwroclaw.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Romek2021-02-15 09:28:28
Ten chłopak bedzi teraz w Kielcach ponieważ Raków jako docelowy właściciel wylozy kase
@Romek2021-02-15 10:13:28
prafdzify snafca :-))
@Romek2021-02-15 10:45:14
Wiesz, że coś jest na rzeczy, ale niestety nie wszystko. Raków też jest tylko przystankiem. Dzięki rozlicznym koneksjom udało mi się ustalić, że stamtąd trafi do AZ Alkmaar, potem Ajax. Niestety brakuje ostatniego (czy aby na pewno?) elementu w tej układance :(
Judasz2021-02-15 10:58:58
Łapał minuty w Śląsku, ta całe 18min. rozłożone na 2 spotkania. Śląsk go trzymał ze względu na przepis o młodzieżowcu.
Kadra Śląska w ostatnim meczu
Matúš Putnocký - 2. Guillermo Cotugno, 5. Israel Puerto, 17. Mariusz Pawelec, 4. Dino Štiglec - 10. Bartłomiej Pawłowski (67, 18. Lubambo Musonda), 8. Mateusz Praszelik, 37. Mathieu Scalet, 7. Róbert Pich (87, 19. Patryk Janasik), 25. Marcel Zylla - 9. Erik Expósito (73, 11. Fabian Piasecki).
Z Polaków Praszeli i Pich, Pawelec, Ci drudzy już trochę w Śląsku grali i Praszelik młodzieżowiec bo jest przepis.
Młody dostanie szansę tylko jak inny młodzieżowiec złapie kontuzję, albo kartki. Każdy to widzi, że taka maja politykę, zbieranina z całego świata ogranych kopaczy. W Koronie za Niemców była taka sama myśl prowadzenia drużyny i w obu przypadkach miasto spłaca długi.
Judasz2021-02-15 11:03:45
Wrocław w tym roku ma dać Śląskowi 13mln, po co im szkolić młodzież.
Judasz2021-02-15 11:33:04
Trzeba było Basiuka zatrzymać w klubie.
Romek2021-02-15 11:40:02
Niemcy kupili Koronę dla menadżerów aby zapewnić grę i utrzymanie ich kopacza stąd wszystkie nabytki przychodziły w ostatniej chwili wolni i na krótkie kontrakty Jak pojawił się kupiec to odchodzili( np Soriano Forbs)
@Romek2021-02-15 12:30:20
a jaką mieli z tego korzyść, skoro puszczali ich za darmo?
Romek2021-02-15 13:33:09
Odpowiadam: Niemcy byli " slupem" dla menadżerów których zawodników utrzymywali UM KIELCE Canal+
Judasz2021-02-15 14:07:26
Ten Forbes to został pośmiewiskiem w Wisle. Marnuje seryjnie sytuacje jak u nas, a z Rakowa też pogonili.
Kenijczyk2021-02-15 14:45:50
Czemu Zając dalej widnieje na 90 minut.pl jako prezes Korony? Błąd, czy jakieś jaja?
@Romek2021-02-15 14:46:38
przypominam, że właściciele utrzymywali cały klub, a nie tylko piłkarzy dla tych menadżerów. ale nadal nie napisałeś, jaki był ich zysk w tym całym przedsięwzięciu. wiesz jakie prowizje od podpisywanych kontraktów mieli ci wymienieni przez ciebie menadżerowie? zdajesz sobie sprawę, że to było kilka, jak nie kilkanaście agencji menedżerskich. wiesz w ogole które konkretnie? opieasz się na faktach, czy to są tylko twoje domysły?
Śpiewak2021-02-15 14:50:58
Niemcy rozprawiali się z tożsamością Korony podobnie jak tuskomatoły z polskością, która ich strasznie razi.
Romek2021-02-15 15:48:42
Nie utrzymywali klubu tylko siebie za pieniądze UM KIELCE bowiem finalnie pożyczki jakich udzielili splacilo miasto z chwilą ponownego przejęcia Dlaczego przedstawiciel miasta p Paprocki nie informował miasta o pożyczkach? Miasto mogło udostępniać bazę treningowa w ramach pozyczek
jurek ogórek2021-02-15 15:56:38
i dlatego jesteś tylko spiewak lichy
gramy2021-02-15 16:36:14
GRZ



Grzelak na wylocie
@Romek2021-02-15 18:57:16
dalej nie potrafisz wytłumaczyć jakie mieli z tego korzyści. chcesz powiedzieć, że przejęli klub żeby zarobić na tych pożyczkach? Zapytaj się byłego v-ce prezesa dlaczego nie informował miasta.
Romek2021-02-15 20:53:19
Od wyjaśniania i zadawania pytań gdy chodzi o społeczne pieniądze jest prokuratura
@jurek ogórek2021-02-15 23:18:33
jesteś zwykły szczurek
Robert2021-02-16 09:05:16
Nie rozumiem tego zsyłania do rezerw za podpisanie kontraktu pół roku wcześniej. To tak jakby w firmie wysłać pracownika na półroczny płatny urlop. Ma umowę, to dlaczego jest karany za skorzystanie z innej oferty? Dziwne obyczaje
@Romek2021-02-16 10:03:14
Dokładnie jest tak jak napisałeś, więc ocenę zgodności/niezgodności i ewentualne postawienie zarzutów pozostaw prokuratorowi, bo przypadkiem ktoś może Tobie postawić, jeżeli poczuje się urażony.
Romek2021-02-17 11:57:05
Grozisz mi?

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group