Suzuki rusza na pomoc Koronie! Wesprze ją finansowo, pomoże w szukaniu inwestora i sponsorów
Korona Kielce ma bardzo mało czasu na działanie. Do 15 marca klub musi złożyć wniosek, który pozwoli mu się ubiegać o licencję na grę w PKO Ekstraklasie w kolejnym sezonie, ale aby było to możliwe, konieczne jest uregulowanie zaległości. To z kolei nie uda się bez dodatkowego wsparcia finansowego. Pomoc w tym zakresie zapowiedziało już miasto, a jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, teraz na ratunek Koronie rusza też jej główny sponsor – Suzuki Motor Poland. Koncern motoryzacyjny przekaże klubowi pieniądze, które pozwolą uregulować długi.
Kielczanie mają tak naprawdę tylko tydzień, aby zniwelować powstałe zaległości. Kiedy kolejne, piąte Walne Zgromadzenie nie przyniosło efektu w postaci dokapitalizowania, a niemieccy właściciele zapowiedzieli, że nie przekażą do klubowej kasy już ani złotówki, przyszłość klubu stanęła pod potężnym znakiem zapytania.
Są jednak i dobre informacje, które płyną z dwóch stron. Na pierwszy ruch zdecydowało się już Miasto Kielce, które przekazało Koronie część pieniędzy szybciej, niż określa to umowa między stronami. Prezydent Bogdan Wenta wydał oświadczenie, w którym poinformował, że klubową kasę już teraz zasili milion złotych (CZYTAJ WIĘCEJ). To część corocznej kwoty wynoszącej 2,5 mln złotych, którą Ratusz zasila klubowy budżet.
Na ratunek żółto-czerwonym rusza też Suzuki. Japoński koncern motoryzacyjny już teraz zdecydował się przyspieszyć transze i przelać klubowi pieniądze (lub ich część), jakimi zasila coroczny budżet Korony. Te fundusze znajdą się na klubowym koncie w ciągu najbliższych dni. Dzięki temu posunięciu włodarze Korony będą mogli uregulować długi przed rozpoczynającym się procesem licencyjnym.
Warto tutaj wspomnieć, że prezesem Suzuki jest kielczanin Piotr Dulnik, któremu zależy na dobru klubu i chce, by Korona trafiła w dobre ręce. Między innymi dlatego Suzuki deklaruje pomoc w poszukiwaniu nowego akcjonariusza, który przejąłby akcje od niemieckiego większościowego właściciela. Jednym z zainteresowanych kieleckim klubem wciąż jest Marek Profus, o którym pisaliśmy więcej TUTAJ oraz W TYM MIEJSCU.
Szef Suzuki w Polsce pomoże także w poszukiwaniu dużego sponsora, którego reklama mogłaby trafić na klubowe koszulki.
Kwestie finansowe i organizacyjne to jedno, ale drugie to oczywiście problemy sportowe. Kielczanie na dwanaście meczów przed końcem sezonu tracą do bezpiecznego miejsca aż siedem punktów, a spadek jest coraz bardziej prawdopodobny. To jednak nie musi oznaczać końca współpracy między Koroniarzami, a Suzuki.
Z naszych informacji wynika, że koncern motoryzacyjny zostanie z kieleckim klubem także na zapleczu PKO Ekstraklasy. Choć wówczas z oczywistych względów zmienią się zasady kooperacji oraz finansowania klubu przez sponsora.
Na razie jednak wszyscy koncentrują się na walce o utrzymanie. PKO Ekstraklasę dla Kielc ma ratować nowy trener, Maciej Bartoszek. Pierwszy sprawdzian 44-letniego szkoleniowca już w poniedziałek, kiedy Korona podejmie na Suzuki Arenie ŁKS Łódź. Początek tego meczu o godz. 18.
fot: Materiały prasowe Suzuki
Wasze komentarze
Szacunek dla Suzuki za te deklaracje.
Po co piszecie tylko informacje o Profusie gdzie już oficjalnie zostało to zdementowane?
Tylko że wtedy to i kasy z C+ też nie będzie. Sama licencja też nic nie warta jak Korona spadnie.
Biorąc pod uwagę że spółka Korona nie wykazywała zysku od lat, a raczej stratę z roku na rok, to żaden akcjonariusz nie mógł w legalny sposób "wypłacić" pieniądze ze spółki. Z tego co wiem to nawet było dokapitalizowanie kilka miesięcy temu, kiedy miasto zamieniło należność za stadion na nowe akcje a większościowy proporcjonalnie objął nowe akcje za pieniądze.