Brakowało mi cierpliwości, głowa nie była taka, jak trzeba. Teraz poukładałem sobie myśli

03-08-2019 09:19,
Mateusz Kaleta

Wydawało się, że Oktawian Skrzecz jest już skreślony przez Gino Lettieriego i będzie w letnim okienku transferowym szukał sobie nowego klubu, a tymczasem dostał od losu nową szansę. W piątkowym spotkaniu Korony z Arką wystąpił po raz pierwszy w tym sezonie i spędził na murawie nieco ponad trzydzieści minut. - Brakowało mi cierpliwości. Chodziłem zdenerwowany, że nie gram, głowa nie była taka, jak trzeba. Teraz poukładałem sobie już wszystkie myśli - mówi piłkarz, dla którego  był to dopiero szósty mecz w żółto-czerwonych barwach.

POLECAMY: Lettieri: Chciałem mieć pięć punktów po trzech meczach. Mam cztery

- Dwa ostatnie mecze poprzedniego sezonu, w których trener dał mi szansę, zagrałem bardzo przeciętnie. Miałem w głowie zbyt wiele myśli, bo wcześniej, w pierwszej rundzie, byłem tylko raz w meczowej "osiemnastce". Po tym wszystkim stwierdziłem, że muszę dawać z siebie jeszcze więcej, a te szanse w końcu przyjdą. Gdy w głowie jest za dużo, to potem na boisku nie wychodzi tak, jak trzeba - nie ukrywa 22-latek.

REKLAMA

W piątkowym meczu skrzydłowy pojawił się na boisku po raz pierwszy w obecnym sezonie i spędził na boisku pół godziny. Korona zremisowała z Arką 1:1. - Cieszę się, że mogłem znów wystąpić w ekstraklasie. To był podobny mecz do tego z Jagiellonią, w którym wchodziłem na boisko w poprzedniej rundzie - mogłem pomóc zespołowi tylko w defensywie. Zrobiłem to, co mogłem. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będę mógł wejść w lepszych momentach i pokazać coś więcej z przodu - mówi zawodnik Korony.

I podkreśla: - Z jednej strony duży niedosyt, że to tylko remis, ale patrząc na ostatnie dwadzieścia minut to mieliśmy dużo szczęścia. To zasłużony rezultat.

ZOBACZ TAKŻE: Żubrowski: Następnego gola strzelę za dwa lata

Kielczanie zagrali dobrą pierwszą połowę, ale w drugiej dominacja była już zdecydowanie po stronie gospodarzy. - Kiedy wchodziłem na boisko, było mało gry do przodu z naszej strony. Gdy wychodziliśmy z piłką w dwóch, trzech zawodników, nie było co z nią zrobić. Myślę, że trzeba to ocenić w ten sposób, że końcówkę zagraliśmy poprawnie w defensywie. W pierwszej połowie natomiast kontrolowaliśmy przebieg meczu, a Arka była groźna tylko ze stałych fragmentów. Trener Lettieri zwracał nam na to uwagę - mówi piłkarz.

I jednocześnie przyznaje, że nie jest specjalnie zadowolony ze swojego występu przeciwko Arce. - Kiedy wchodzę na boisko, oczekuję sam od siebie jakiejś asysty, uderzenia na bramkę, dośrodkowania. Dziś było ciężko cokolwiek zrobić. Samo bieganie z piłką nie wystarcza, jeśli nic z tego nie wynika - kwituje Skrzecz.

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

krzysiek2019-08-03 09:35:38
straszne drewno
nie wiem co on robi w zespole
Do Krzysiek2019-08-03 10:08:51
Mówił Ci ktoś, że nie grzeszysz rozumem.
@krzysiek2019-08-03 10:15:44
czeka aż go zastąpisz drewniana ciamajdo
Bcn2019-08-03 10:59:11
Przykro to mowic ale ta zmiana byc moze czesciowo przyczynila sie do tego ze jeszcze glebiej sie cofnelismy... nie chce byc uszczypliwy ale po to chlopaku wszedles zeby cos wniesc do gry i zrobic roznice...
Adik2019-08-03 11:08:40
W samo sedno, dobrze Skrzeczu to podsumował. Jak taki zawodnik, tym bardziej młody, ma cokolwiek pokazać, skoro nierzadko Lettieri sięga po nich w momentach trudnych dla całego zespołu? Może tylko jedno - postarać się nie "dać ciała" i nie zawalić czegoś. Stąd takie a nie inne otrzymują oceny. Szkoda bo akurat młodego powinno się wpuszczać kiedy mecz jest już niemal wygrany, żeby miał szansę pokazać się z lepszej strony bez ryzyka utraty wyniku. Jest dobrze Oktawian, nie przejmuj się ;)
OK2019-08-03 11:53:12
Bcn - dużo prawdy czasami trzeba wygrać pojedynek dać się sfalować, on za szybko i za nerwowo i bez efektu ogólnie zmiany słabe jedynie Urugwajczyk pokazał że ma papiery na 1 skład
Tomek2019-08-03 15:20:04
Lepiej chyba by mu zrobilo wypozyczenie do 1 lub 2 ligi bo na ekstraklase to on jest jeszcze za slaby.

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group