Luz zostawmy na kiedy indziej. Kości będą trzeszczały

04-04-2018 10:51,
Mateusz Kaleta

Już dziś o godz. 18 początek pierwszego półfinałowego starcia Korony Kielce z Arką Gdynia w Pucharze Polski. Stawka niebagatelna - finał rozgrywek na PGE Narodowym w Warszawie. - Bez dwóch zdań zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to mecz – nie tylko dla nas, ale dla całego klubu i dla kibiców, wszystkich ludzi związanych z Kielcami. Zagrać w finale to już jest coś. Dziś dzieli nas od tego naprawdę krótka droga – mówi przed pucharową rywalizacją Bartosz Rymaniak, obrońca Korony.

- Przede wszystkim musimy podejść z respektem do przeciwnika. Arka nie tylko dobrze radzi sobie w lidze, ale będzie także chciała powtórzyć sukces w pucharze sprzed roku. To będzie ciężki mecz, ale znamy swoją wartość. Kibice śpiewali ostatnio “ligę już mamy, na puchar czekamy”. Podpisuję się pod tym. W środę trzeba wyjść zaangażowanym tak, jakby to był ostatni mecz każdego z nas w przygodzie z piłką – podkreśla “Ryman”.

REKLAMA

Gdynianie doskonale znają smak triumfu w tych rozgrywkach. Przed rokiem żółto-niebiescy pokonali w finale na PGE Narodowym po dogrywce Lecha Poznań. Korona w swojej historii w finale zagrała tylko raz – miało to miejsce jedenaście lat temu.

- Meczów ligowych jest trzydzieści siedem, a jak się w jednym podwinie noga, to zawsze ma się kolejną szansę, aby odrobić stratę punktową i zmazać plamę. A tutaj, w pucharze zostały nam tylko dwa mecze od osiągnięcia celu. Doszliśmy już dosyć wysoko, ale zrobiliśmy to bardzo zasłużenie. Powinniśmy tak do tego podejść. Zasłużyliśmy na ten półfinał i stać nas na to, aby zagrać w maju w Warszawie – stwierdza wice kapitan kieleckiego zespołu.

Nie ma wątpliwości, że w środowym pojedynku emocji nie zabraknie. Trener Arki, Leszek Ojrzyński po raz kolejny wraca do Kielc, gdzie pracował w latach 2011-2013. Siłą jego drużyny jest niewątpliwie dobre przygotowanie fizyczne, ale i mocne stałe fragmenty gry. Kielczanie nie mają wątpliwości - to będzie typowy mecz walki. - W środę piłka nożna zejdzie na dalszy plan. Spotkają się dwa zespoły, które wygrywają przeważnie wtedy, kiedy potrafią zdominować rywala fizycznie. To starcie takie właśnie będzie. Pamiętamy ostatni mecz z Arką, w którym przegraliśmy u siebie 0:3. Chcemy się za to zrehabilitować, bo troszkę za łatwo pozwoliliśmy rywalom wywieźć trzy punkty z Kielc. Musimy walczyć jeden z drugiego, pokazać charakter nie na sto, ale dwieście procent. Jeśli wyjdziemy na to spotkanie tak zaangażowani, jak to mówię, to jestem pewien, że będzie dobrze - stwierdza 28-latek.

Żółto-czerwoni do środowego starcia przystępują z chłodną głową. W sobotę zapewnili sobie utrzymanie w lidze i awans do grupy mistrzowskiej ekstraklasy. Co innego Arka – gdynianie w dalszym ciągu walczą o pierwszą ósemkę. Są jednak bardzo zmotywowani – w sobotę pokonali przed własną publicznością 1:0 Legię Warszawa, ale na kolejkę przed końcem fazy zasadniczej z 40 punktami zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. Kluczowy dla Arki okaże się zatem sobotni, derbowy pojedynek z Lechią Gdańsk.

- Gdy zespół jest pod presją, to pewne elementy nie są wykonywane tak, jak powinny. Arka na pewno ma to z tyłu głowy, bo do soboty nie będą jeszcze wiedzieć, w której grupie będą się mierzyć po zakończeniu fazy zasadniczej. Z tego powodu to my powinniśmy mieć więcej luzu w głowach. To będzie taki typowy mecz walki. Luz zostawmy na kiedy indziej. W środę trzeba się spiąć i nie grać ładnie dla oka, ale skutecznie. Kości mają trzeszczeć. Tu ma być walka o każdy centymetr boiska - podkreśla Rymaniak.

- Chciałbym zaprosić na ten mecz wszystkich kibiców. W końcu dopisała pogoda i nie trzeba zakładać na mecz rękawiczek. Oby przyszło jak najwięcej ludzi i nam pomogło. Chcemy zrobić pierwszy krok, aby w maju na Narodowy pojechały całe Kielce - kwituje defensor.

Początek środowego spotkania Korony z Arką dziś o godz. 18 na Kolporter Arenie w Kielcach.

fot: Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Cekin2018-04-04 13:15:09
Z umiarem i rozwagą z tymi kościami Ryman bo zrobi się doprawdy żółto czerwono a wiadomo, że nasi pseudo sędziowie gwiżdżą na krzyk i udawany ból....

Ostatnie wiadomości

Patryk Kuchczyński objął stanowisko pierwszego trenera Azotów Puławy. Dla byłego zawodnika Vive Kielce to pierwsza praca w najwyższej lidze w roli głównego szkoleniowca.
Specjalna okazja dla kibiców Industrii Kielce z okazji „Świętej Wojny”! Będą mogli wspierać swój zespół podczas pierwszej części prestiżowej rywalizacji.
Poznaliśmy półfinałowe pary TruckScout24 EHF Final4 Ligi Mistrzów. W drugim meczu dojdzie do handballowego klasyku.
Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa rodziców oraz kadrę nauczycielską w Konferencji dla Rodziców w dniu 12 Maja 2024 roku (najbliższa niedziela), organizowanej przez Go4it Przygotowanie Motoryczne, Stowarzyszenie Go4it Po Zdrowie & Po Ruch oraz Imopeksis.
Zaledwie kilka godzin zajęło, aby wszystkie bilety na mecz o mistrzostwo Polski Industria Kielce - Orlen Wisła Płock zostały wyprzedane. Kibice „żółto-biało-niebieskich” pokazali moc.
Tałant Dujszebajew został wybrany do składu najbardziej zasłużonych zawodników w historii hiszpańskiej ligi ASOBAL. Trener Industrii Kielce znalazł się tym samym w gronie siedmiu wyróżnionych zawodników.
Pięściarka z Kielc przygotowuje się do zbliżającego się startu w kwalifikacjach do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W ostatnim turnieju w Skopje kielczanka zaprezentowała się bardzo dobrze, co jest dobrą prognozą przed wylotem na kwalifikacje do Tajlandii.
W decydującą fazę rozgrywek wkracza Fortuna 1. Liga. Już w najbliższych kolejkach rozstrzygnie się, kto znajdzie się w strefie barażowej, kto awansuje, a także spadnie z rozgrywek. Ubiegła kolejka na pewno ucieszyła kibiców GKS-u Katowice, który wpakował rywalowi aż 8 goli. Zadowoleni mogli być też kibice w Gdańsku, gdyż zwycięstwo nad GKS-em Tychy niemalże zapewniło Lechii bezpośredni awans.
Według informacji Wojciecha Osińskiego z „Przeglądu Sportowego” Industria Kielce rozmawia z Jorge Maquedą i Luką Stepančiciem.
To już niemal koniec sezonu Orlen Superligi, ale pozostało jeszcze wyłonienie mistrza kraju. W stawce są już tylko Orlen Wisła Płock oraz Industria Kielce. We wtorek rusza sprzedaż wejściówek na kieleckie spotkanie.
Wielkie emocje w walce o awans oraz utrzymanie. Na trzy kolejki przed końcem sezonu jesteśmy blisko wyłonienia pierwszego klubu, który uzyska promocję do 1 ligi.
31. seria gier PKO BP Ekstraklasy za nami. W ten weekend kibice mogli obserwować porażki faworytów oraz zmiany w sąsiedztwie miejsc spadkowych.
Korona Kielce po 31. kolejce ma punkt straty do bezpiecznej strefy. W ostatnim spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice przegrała wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin 0:1.
Oba kieleckie zespoły rozegrały w niedzielę swoje mecze mecze w ramach 27. kolejki świętokrzyskiej IV ligi. Zarówno rezerwy Korony, jak i Orlęta wygrały swoje mecze rezultatem 1:0.
W finale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce przegrała z Orlenem Wisłą Płock 20:29. – Moim zdaniem naszą główną bolączką była gra w ataku – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Fantastyczny występ zawodniczek i zawodników NOSANU Kielce, UKS MIŁEK Wiślica i UKS Kostomłoty w Mistrzostwach Polski Juniorów w Bilard zakończony zdobyciem aż 11 medali w tym aż trzech złotych, czterema nominacjami do kadry narodowej i zwycięstwem w klasyfikacji Systemu Współzawodnictwa Sportowego Dzieci i Młodzieży województwa świętokrzyskiego i klubowej NOSANU Kielce.
Industria Kielce po raz trzeci z rzędu przegrywa Orlen Puchar Polski na rzecz "Nafciarzy". W niedzielny wieczór szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa ulegli Orlen Wiśle Płock 20:29. – Gratulacje dla zespołu z Płocka. Zagrali fantastyczny mecz – komentuje Krzysztof Lijewski.
W 28. kolejce rozgrywek III ligi świętokrzyskie zespoły zanotowały dwa zwycięstwa i jeden remis.
Kilka godzin po zremisowanym 1:1 domowym meczu Korony Kielce z Piastem Gliwice głos na temat funkcjonowania klubu zabrał jego prezes Łukasz Jabłoński.
W finale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce przegrała z Orlenem Wisłą Płock 20:29. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, cztery zdobył Nicolas Tournat.
W porównaniu do poprzednich spotkań, dziś dość blado, zresztą jak większość zespołu, wypadł Martin Remacle. Zawodnik w poprzednich spotkaniach dawał kielczanom nadzieję na lepsze jutro. Dziś widać jednak było frustrację, o której opowiedział też po meczu.
Po zremisowanym spotkaniu z Piastem Gliwice, sytuacja Korony w ligowej tabeli jest niemal krytyczna. Głosu po domowej rywalizacji udzielił Miłosz Trojak.
Korona Kielce nie dała rady na Suzuki Arenie ograć Piasta Gliwice. Żółto-czerwoni zremisowali z drużyną Alexandara Vukovicia 1:1. – Wiem, że to teraz niepopularne, bo Korona jest w trudnym położeniu. Ale każdy, kto patrzy na piłkę nożną merytorycznie, musi docenić Kamila Kuzerę i jego pracę z Koroną – mówi szkoleniowiec gości.
Po zremisowanym 1:1 meczu z Piastem Gliwice zawodu postawą swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Korony z Piastem Gliwice. Nie jest to wynik, z którego kibice Korony mogą być bardzo zadowoleni, gdyż zespół nadal pozostaje w strefie spadkowej. Do końca pozostały 3 mecze, każdy będzie tym najważniejszym…
Przed Industrią Kielce ostatni krok do zdobycia osiemnastego w historii klubu Pucharu Polski. Po raz kolejny w decydującym starciu kielczanie zmierzą się z Orlenem Wisłą Płock.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. – W szczególności na początku konfrontacji były widoczne u nas braki fizyczne – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
W półfinale Orlen Pucharu Polski Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, po sześć, zdobyli Alex Dujszebajew oraz Artsem Karalek.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Jest to bardzo solidny zespół z silną kadrą i dużą rywalizacją co pokazują ostatnie wyniki – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce rozpoczyna decydującą fazę walki o pozostanie w piłkarskiej elicie. Przeciwko „żółto-czerwonym” zagra Piast Gliwice.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group