Nie rozumiem tej krytyki dla Wato. Moi asystenci są dla niego bardziej surowi, niż ja sam

15-08-2019 08:41,
Mateusz Kaleta

- Nie rozumiem, dlaczego Wato Arweladze otrzymuje tak dużo negatywnej krytyki. Musimy pamiętać, że jest to zawodnik 20-letni. W tym momencie w Koronie nie ma innego zawodnika w tym wieku, który prezentuje takie umiejętności. Nawet w drugim zespole - mówi Gino Lettieri, trener Korony. To odpowiedź na zarzuty o słabą grę gruzińskiego pomocnika.

ZOBACZ TAKŻE: Lettieri o Lioim: Może wnieść więcej jakości niż nasi obecni piłkarze

Arweladze wystrzelił z formą na początku rundy wiosennej poprzedniego sezonu, kiedy zdobył cztery gole (jak na razie jedyne w ekstraklasie), ale potem gasł w oczach. Obecnie Gruzin dostaje od kibiców i obserwatorów więcej krytyki, niż pochwał.

REKLAMA

- Nie rozumiem tego. To oczywiście nie jest zawodnik, który prezentuje teraz superwysoką formę i nie gra bezbłędnie, ale trzeba pamiętać, że ma 20 lat. Znam wielu gorszych od niego w tym wieku - odpiera trener Korony.

Wśród często pojawiających się opinii jest to, że Arweladze zbyt często gra indywidualnie i nie dostrzega lepiej ustawionych kolegów z zespołu. Jego częste holowanie piłki i straty zaczęły już irytować kibiców. To właśnie po jego nieodpowiedzialnym zachowaniu na własnej połowie padł gol w meczu 2. kolejki dla Legii Warszawa. Gruzin próbował wówczas założyć "siatkę" rywalowi i stracił piłkę niemal pod własnym polem karnym. 

- Wato rzeczywiście nie zagrał dobrze przeciwko Legii, ale w meczu z Cracovią większość groźnych sytuacji z naszej strony odbywała się z uczestnictwem tego piłkarza. Widać w nim duży potencjał. Mógłby osiągnąć jeszcze więcej, gdyby tylko pokazywał tę chęć i wolę na boisku - tłumaczy swój punkt widzenia trener Korony.

Jak na razie były to jedyne występy Gruzina w tym sezonie. - Oczekuję od niego jeszcze więcej po to, aby się mógł rozwijać - twierdzi Lettieri.

ZOBACZ TAKŻE: Rezerwy Korony rozpoczynają w czwartek zmagania w III lidze

Pomóc w tym ma m. in. obecność dwóch gruzińskich asystentów trenera Korony. - Moi asystenci są dla niego bardziej surowi, niż ja sam. Im zależy nie tylko na tym, żeby grał u nas w zespole, ale także na tym, aby prezentował wysoką formę w narodowej reprezentacji. Poświęcają mu dużo uwagi i wiele uwag zbiera właśnie od nich - kwituje opiekun żółto-czerwonych.

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mks2019-08-15 10:02:50
Mimo wszystko ma potencjał i warto na niego stawiać. Myślę, że jeszcze nieraz ucieszy kibiców.
Gino2019-08-15 10:10:49
Co ty pierniczysz trenerze za 10
Jeszcze za cienki2019-08-15 10:30:19
Bo niestety,ale za słaby jest na e-klasę. Jeszcze nie ten poziom.
kij2019-08-15 10:39:16
Jest dziwne zawodzi w wielu meczach i dostaje szanse, bo ma mozliwosci. Dlaczego mlodzi Polacy noe dostaja takiej szans ? Mlody Dlugosz tez potrafi zakrecic o jest lepszy w destrukcji i co zeslanie na banicje. Dla Wato sa dwaj trenerzy z Gruzji. Polacy maja sie uczyc obcych jezykow bo taka jest folozofia naszego trenera. Juniorzy zdobyaja mistrzostwo w cuglacj. A trener nie widzi dla nich szansy . Wstyd i brak slow. Niech nasz trener pomysli co oznacza w Niemczech slowo Respekt.
Romeczek2019-08-15 10:45:15
Można wysnuć wniosek z tej rozmowy, że Wato nadal na siłę będzie promowany.
Czy to pomoże drużynie???!
Śmiem wątpić..
Czy nie warto postawić na np. Szelągowskiego z pożytkiem dla klubu i reprezentacji Polski?, a nie Gruzji?.
Mój wniosek jest taki :skład osobowy mamy na pierwszą ósemkę, tylko trener jest słaby.
Zaza2019-08-15 11:37:12
Planują go wypromować i sprzedać na zachód, podobnie jak było z Diawem, który poza warunkami fizycznymi grał bez głowy i umiejętności (sporo bramek w obronie obciążało go bezpośrednio, przy tym trochę zdobył bramek oddanych głową). Poza tym Shota Arveladze to wujek Vato (plus jeszcze kilka innych piłkarzy z tej rodziny). Dostaje też powołania do reprezentacji gruzińskiej. Dlatego nie zagra młody Polak, ten czy tamten.
@Romeczek2019-08-15 11:38:11
Szelągowski pokazał w poprzednim sezonie jak się nadaje. Odbijał się od każdego rywala jak od ściany.
Wiadro2019-08-15 11:54:28
Gość ma 20 lat a spryt, szybkość i wolę walki Janjica
Kibic2019-08-15 12:29:20
Taktycznie od warto w rezerwach trenerze są chłopaki 20 letni lepsi od tej gwiazdy nie będę wymieniał z nazwisk kto chodził to wie,ale ich się olewa ciepłym moczem taka prawda
surowy jest2019-08-15 12:33:30
Surowy to jest Wato, lepszych oddali na wypożyczenie
Koroniarz Z Zachodniego Pomorza2019-08-15 12:49:59
Może dlatego, że nawet Ci Gruzini z niewielkim doświadczeniem widzą braki i nieporadność Wato. Ma chłopak talent, bo były mecze w których jego gra była poezją, a on ciągnął Koronę, ale obecnie to młodsza wersja Janjicia. Nie zdziwilbym się jakby pod wodzą innego szkoleniowca Wato znów byłby dobry. Bo obecnie jest to jedno ze słabszych ogniw w Koronie.
R2019-08-15 13:17:40
Z umiejetnosciami to tak jak z towarem, tyle warte ile ktos za nie zaplaci, a nie belkot pseudotrenera z Azji.
Gruzin2019-08-15 13:17:44
Raczej przeciętny kopaczyna.
R2019-08-15 13:22:43
@MKS w ostatnim meczu mial dokladnie taka sama strate pilki jak z legia, pod polem karnym, jak bral sie za wyprowadzenie pilki dryblingiem. Tyle ze Cracovia byla cienka jak sik weza to nie potrafila z tego zrobic akcji. kazdy inteligentny gosc po jednej wtopie nie kiwal by sie miedzy 3 zawodnikami przeciwnika, ale ten ma gdzies wyniki zespolu, on jest skupiony na sobie. Z tego powodu ryzykuje, albo oddaje beznadziejne strzaly, bo gra tylko pod siebie.
bodzio2019-08-15 13:32:03
Wydaje mi się że od paru lat z Korony odchodzą zawodnicy zdecydowanie słabsi niż kiedyś przyszli,o rozwoju póki co nie ma mowy.
Bcn2019-08-15 13:53:42
A ja tutaj sie zgodze z Lettierim. Nasza mlodziez nie dorasta do poziomu i potencjalu ktory ma Wato. Jak zlapie forme to ma papiery na zdecydowany nr 1 w Koronie, pokazal to w zeszlym sezonie. Pozatym za niego moga wyrwac niezla kase bo ma nazwisko i uklady, zaden Polak z Korony chocby sie zblizyl poziomem do Gruzina nie pojdzie za pprownywalne pieniadze... Inna sprawa jest to ze wypuszczany jest czasem w podstawowym skladzie na wazne mecze gdy jeszcze nie ma pelni formy (moglby dostawac po 20-30 min na koncowki a jak juz odpali to wtedy w 11stce). Moze wlasnie ten pierwszy sklad i te oczekiwania z klubu i reprezentacji zle wplywaja na jego psychike, wkoncu to 20latek...
kibic2019-08-15 14:03:06
Ma potencjał, ale Lettieri mu ten potencjał zdławi. W porównaniu z okresem kiedy trafił do Kielc, gra o wiele słabiej, a w dodatku bardzo indywidualnie, jakby grał wyłącznie pod siebie.
Cekin2019-08-15 14:29:41
Nie rozumiem p. trenerze, z treści pańskiej wypowiedzi wynika ,że zawodnik Arweładze nie wykazuje chęci i woli walki. W takim razie ci robi w składzie i na boisku ??
KirKor2019-08-15 14:31:21
Zalazar ma większe umiejętności techniczne i na kawkę siedzi...
Krzysiek2019-08-15 14:39:06
Moim zdaniem lepiej wystawić wychowanka który będzie umierał za ten klub niz Vato.Jego gra pełna nonszalancji jest strasznie męcząca. Nie pokazał absolutnie nic w tym sezonie.
sycyzor2019-08-15 15:30:22
-No jak by nie patrzeć, zaczyna się pikowanie Korony w dół i muł.
kibic2019-08-15 16:01:56
wydaje mi się że problem tkwi nie w Wato czy innym zawodnikiem . Nasza Korona za mało biega: wszyscy zawodnicy ( nie tylko Wato ). . Popatrzcie na inne drużyny taki ŁKS ma w meczu 115 km i więcej a nasi ledwo 100 przekraczają . Pierwsza połowa jak cię mogę natomiast w drugiej z przodu jest tylko jeden napastnik . Dostaje długą piłkę a przy nim jest 2 czasami 3 obrońców . I co on ma z tą długą ,graną na niego piłką zrobić ? Nasi w tym czasie są na swojej połowie . Szkoda mówić czy trener tego nie widzi ?
proste to sie nazywa:efekt Lettieriego2019-08-15 17:40:51
Arweladze wystrzelił z formą na początku rundy wiosennej poprzedniego sezonu, kiedy zdobył cztery gole (jak na razie jedyne w ekstraklasie), ale potem gasł w oczach- proste to sie nazywa:efekt Lettieriego
Masochista2019-08-15 17:41:27
Czy mogę jeszcze kupić bileta na mecza Korony?
LukD2019-08-15 17:44:46
Jeżeli "nie ma w Koronie innego zawodnika w tym wieku, który prezentuje takie umiejetności", to wystaw zawodnika w innym wieku, który prezentuje większe umiejętności... ;)
sycyzor2019-08-15 19:28:13
@ Masochista
-To będzie tragikomedia ,strach patrzeć w TV -no szkoda mamony....
Wato2019-08-15 19:39:34
Odwaliła sodówka. W meczu z legią czemu nie podał do papado który by tylko nogę dołożył? Bo myślał że strzeli sam. Tylko że ani siły ani precyzji ani pomysłu. Parę dobrych meczów w zeszłym sezonie i jak z myślał że pana Boga za nogi złapał
Arek Malarz2019-08-15 19:49:56
Ciągle jest do wziecia
Trener koordynator2019-08-15 23:02:47
Wato musi grać szybciej, i musi mu się chcieć biegać.
Gra podaniem jest szybsza niż holowanie samemu.
Generalnie to muszą biegać ok.115 km na mecz, a nie 102 jak ostatnio, czyli każdy zawodnik o kilometr więcej czyli szybciej w tym samym czasie. Bo właśnie nie tworzymy akcji bramkowych bo nie wyprzedzamy, nie zaskakujemy przeciwnika pozycją czyli zdobytym terenem.
Mało i wolno biegamy i przeciwnik zdąży się cofnąć i ustawić.
Janek2019-08-15 23:29:33
Najlepiej to narzekac na zawodnikow, ze sie kiwaja i im drybling nie wyjdzie, po czym jak patrzymy na kreatywnych skrzydlowych w kadrze, ktorzy potrafa zrobic roznice dryblingiem, to mamy takich dokladnie 0,5 w zaleznosci od formy jezdzca bez glowy z Hull City.

Taka nasza piekna narodowa mentalnosc. Nie kiwaj sie od malego, a potem placz.
drąg2019-08-16 07:49:06
Krytykom Sokoła dedykuje bramki Legii jakie strzeliła doświadczonemu bramkarzowi Atromitosu. Tak długo oczekiwał strzału Stolarskiego, że nawet nie zdecydował się na interwencję. Przy drugim wykonał co prawda pajacyka ale bez skutku, piłka weszła przy krótkim słupku.
stary kibic2019-08-16 07:54:48
za mało akcji sam na sam na polu karnym przeciwnika i strzałów z dystansu
Kij2019-08-16 09:06:29
Wato w swoim roczniku rzeczywiscie jest najlepszy. Po za nim 21 latkow w Koronie jest Sxymusik i Spychala a Oni to tylko obroncy. Wato lansowany jest juz trzeci sezon i jakos postepu nie ma. Czas na wychowankow , bo zbyt dlugo Ich olewano. W Niemczech zawodnik z zagranicy musi byc duzo lepszy zeby grac.
zkijem2019-08-16 17:55:12
Kapidzić, Janić ,Perak ,Gniatć Wato, Tam, BĘDĄ MILIONY G.L jesteś amator jest tylko jeden powód dlaczego tu jeszcze jesteś
Wera2019-08-18 12:05:48
Tak

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group