Rzut karny kapitana zapewnił Koronie zwycięstwo! Inauguracja sezonu najlepsza z możliwych

20-07-2019 16:50,
Z Bełchatowa Marcin Długosz

Komplet punktów dopisała sobie Korona Kielce w tabeli PKO Ekstraklasy po meczu 1. kolejki z Rakowem Częstochowa! Żółto-czerwoni zwyciężyli na stadionie w Bełchatowie 1:0, a fakt ten zapewnił wykorzystany rzut karny przez nowego kapitana kieleckiej drużyny, Adnana Kovacevicia. W przekroju całego spotkania przyjezdni stworzyli sobie więcej sytuacji podbramkowych i pokonali beniaminka w pełni zasłużenie.

Jeżeli chodzi o wyjściową jedenastkę, trener Gino Lettieri zaskoczył właściwie tylko jednym. Zdecydował się pozostawić na ławce rezerwowych Wato Arweladze, który zagrał bardzo słabo w sparingu z ŁKS-em Łódź, a w jego miejsce posłał na murawę Urosa Djuranovicia. Miejsce na szpicy ataku – zgodnie z naszymi przewidywaniami – zajął Michal Papadopulos.

REKLAMA

Początek pojedynku w Bełchatowie był bardzo żywy. Kielczanie mogli objąć prowadzenie bardzo szybko, bo już w 4. minucie, kiedy mocny strzał z woleja oddał Uros Djuranović. Futbolówkę na słupek zdołał jednak sparować Michał Gliwa. Bramkarz częstochowian był bohaterem zespołu także przy kolejnej próbie Czarnogórca oraz po uderzeniu Erika Pacindy ze środka pola karnego. W obu przypadkach golkiper zdołał sparować futbolówkę.

Beniaminek nie był w stanie pokazać, że ma pomysł na zaskoczenie występujących w białych strojach kielczan. Większość akcji ekipy występującej w roli gospodarza rozbijał dobrze dysponowany duet Adnan Kovacević – Ivan Marquez. W innych przypadkach pomagał Paweł Sokół, choć młodemu zawodnikowi Korony daleko było do oazy spokoju. Wiele jego wyjść i interwencji było niepewnych.

W 34. minucie goście stworzyli sobie jeszcze jedną dobrą okazję. Djuranović wpadł w „szesnastkę” częstochowian prawym sektorem pola karnego i chciał podciąć futbolówkę nad Gliwą, ale ten ponownie nie dał się przechytrzyć. Do przerwy nie zobaczyliśmy zatem ani jednej bramki.

Druga część pojedynku rozpoczęła się dla ekipy trenera Gino Lettieriego w sposób wymarzony. Gliwa wyszedł z własnej bramki na skraj pola karnego, ale zanim zdążył zgarnąć piłkę, musnął ją lekko Pacinda, a w efekcie po chwili golkiper częstochowian wpadł w Słowaka i z całym impetem powalił go na ziemię. Sędzia Piotr Lasyk nie miał wątpliwości i wskazał na „wapno”. Do „jedenastki” podszedł Kovacević i mocny strzał w swoją lewą stronę trafił do siatki, nawet pomimo tego, że gracz Rakowa miał piłkę na rękach i zdołał ją dotknąć, zanim ta wpadła do siatki.

POLECAMY: Terminy kolejnych meczów Korony

Od tego momentu tempo pojedynku znacznie spadło. Kielczanie mieli korzystny wynik i nie musieli forsować ataków, beniaminek z kolei nie wyglądał na zespół mający pomysł jak zagrozić Sokołowi. W międzyczasie, tuż po upływie godziny gry, na stadionie pojawili się kibice Korony, którzy weszli na obiekt dzięki pomocy fanów z Częstochowy i zajęli miejsce tuż obok nich.

Ciekawie się zrobiło na około kwadrans przed upływem podstawowego czasu spotkania. Najpierw Gliwa w znakomitym stylu wygrał pojedynek oko w oko z Djuranoviciem po świetnej akcji i znakomitym podaniu Cebuli. Po chwili drużyna trenera Papszuna była o krok od wyrównania. Najpierw golkiper kielczan bardzo dobrze sparował futbolówkę po mocnym strzale Piotra Malinowskiego z pola karnego, a po chwili bardzo kąśliwą piłkę z dystansu posłał Miłosz Szczepański – chybił dosłownie o milimetry.

W końcówce kielczanie zachowali pełną koncentrację – mogli nawet podwyższyć prowadzenie, ale podcinka Mateja Pucki o centymetry minęła bramkę rywali – i zadowalający ich rezultat nie uległ zmianie. Korona rozpoczęła sezon 2019/2020 PKO Ekstraklasy w najlepszy z możliwych sposobów i pokonała Raków Częstochowa 1:0.

Zapis relacji NA ŻYWO

Raków Częstochowa – Korona Kielce 0:1 (0:0)

Bramka: Kovacević 49’ (k.)

Żółta kartka: Kovacević 64’ – Szymonowicz 14’

Raków: Gliwa - Petrasek, Domański (46’ Nouvier), Musiolik, Sapała (85’ Lewicki), Malinowski, Babenko (72’ Luković), Kun, Kasperkiewicz, Szczepański, Szymonowicz

Korona: Sokół – Gardawski (74’ Kosakiewicz), Kovacević, Marquez, Dziwniel - Djuranović, Gnjatić, Żubrowski, Cebula (83’ Pucko), Pacinda (70’ Zalazar) – Papadopulos

Widzów: 3025

fot. Mateusz Kaleta

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ranny puchacz2019-07-20 16:58:18
Dobry mecz w wykonaniu Korony
obserwator2019-07-20 17:02:16
Dobry mecz Diuranovicia. Przeciwnik trochę skrępowany pierwszym meczem w ekstraklasie. Jest 3-pkt i z tego należy się cieszyć. Papadulos jak na pierwszy mecz w Koronie to nie zachwycił.
sycyzor2019-07-20 17:03:54
-No i spodobała mi się dziś Koronkaaa :))))
Ckst2019-07-20 17:04:33
Gliwa trzymał wynik... Brawo Korona!
Wiadro2019-07-20 17:05:24
Ten sam poziom co 2 miesiące temu. Dzida i może coś wpadnie.
Koroniarz112019-07-20 17:07:22
Brawo drużyna. Warto było czekać z wejściem na sektor. Jesteśmy zawsze tam gdzie nasz MKS gra!!!!!!
Carpenter2019-07-20 17:08:05
Sokół więcej cierpliwości !
Chłopaki więcej zgrania !
Mecz na plus !!!
Look2019-07-20 17:10:23
Uwaga hejty lecom
Kibic2019-07-20 17:13:43
Fajnie ze 3 pkt.... nowe twarze w Koronie na plus... Sokol musi popracowac bo na tle innych moze byc problem....
kielec2019-07-20 17:14:36
pozytywne zaskoczenie, rozkręcą się, zgrają i będzie spoko. Za tydzień wszyscy na Koronę a nie na Legię.
s_k2019-07-20 17:14:59
Dosyć dobry mecz, tylko że jak zwykle wykończenia brak.. Myślę, że trochę zgrania, jeszcze dojdą kolejni zawodnicy, dodatkowo poprawić trochę skuteczność i może być fajnie.. W tej chwili trzeba do tego podejść z chłodną głową, ale 3 punkty cieszą jak zwykle..
Jano2019-07-20 17:20:22
Są punkty i jakość też. Brawo .
Mlyn2019-07-20 17:22:13
Jaka fobra jak bramka z karnego.Grac i strzelac z gry.Italiano peenie nie bedzie zas spal
19732019-07-20 17:24:00
Wszyscy mówi na plus ale MVP dla mnie Cebula.
Mack2019-07-20 17:52:40
Legio w Kielcach strasznie oberwiesz
19732019-07-20 18:02:19
Nowi*
A gdzie2019-07-20 18:02:52
Wiadro?
Pitrkkk2019-07-20 18:16:17
Dobry mecz Korony, choć Raków słabiutko. Dajcie czas Sokołowi, chłopak przy pierwszym wyjściu do piłki zamiast łapać, piąstkował i omal nie skończyło się to bramką ale w II połowie uratował nas dobrą interwencją. Chłopak na pewno zawali jeszcze jakoś mecz w Ekstraklasi ale jest młody i może się świetnie rozwinąć, więc jak już Gino na niego postawił, to konsekwentnie cały sezon, nawet jak zawali jeden/dwa mecze (co zdarzy się na pewno).
Papulotron2019-07-20 18:30:27
Brawo Korono. Djuranowić i Cebula mega mecz. To nie skuteczność była, słaba tylko Gliwa bardzo dobrze bronił. Widać jeszcze, że jest dużo do poprawy, choćby bardzo spięty Sokół (najważniejsze że kiedy musiał się dobrze zachować to, to zrobił). Przy takiej grze spokojnie możemy u siebie ograć słabą Legię.
Tdd2019-07-20 18:34:23
Wiadro, myślałem że gnoju jesteś już na oddziale...., Chyba że ci komorke zostawili...
@Tdd2019-07-20 18:53:29
komórkę też mu odbiorą
Janek2019-07-20 19:15:12
Poprawny mecz, niezly pressing i organizacja taktyczna, Zubrowski duzy spokoj w srodku.
Widac, ze Pacinda i Djuranovic maja duza jakosc, oby tak dalej.

To musi byc ten sezon, w ktorym Cebula w koncu "wybuchnie". Dobry mecz dzisiaj.
Snajpera potrzeba na gwalt, niestety wielu nadal liczy na angaz w lepszych klubach i dopiero pod koniec okienka beda schodzic z wymaganiami do naszych mozliwosci.
Kris2019-07-20 21:07:02
A gdzie są dziś Ci wszyscy od #GinoOut ???
Dziś to brawo Korona, super gra, fajnie to wyglądało. Chciałem tylko przypomnieć że ciągle na ławce jest ten sam trener, którego nie tak dawno wszyscy zwalniali, wszyscy wieszali na nim psy, komentowali że koleś nic nie potrafi. A dziś ciągle jest ten sam trener ale dziś jest tym, który tak fajnie przygotował i poukładał drużynę. Trochę zdecydowania i stałość w poglądach bo co tydzień się one co niektórym zmieniają. Prawda jest taka że Lettieri jest dobrym trenerem i potwierdzają to nowi piłkarze którzy chwała go za treningi. Dziś pokazał że potrafi rozpracowac przeciwnika, wyeliminował to w czym Raków był najgroźniejszy. Różnica taka że dzis zawodnicy wykonali jego polecenia i zrealizowali plan taktyczny w 100%. Właśnie może tu był problem, może to zawodnicy nie potrafili realizować założeń przedmeczowych i było jak było.
Dziś pozostaje się cieszyć bo myślę że to wszystko w klubie idzie w dobrym kierunku, powoli ale do przodu, a za dziś Gratulacje za wynik, za grę i za dyscyplinę.
Autoryzowany posiadacz własnego nicku2019-07-20 21:51:30
Kris wrócił z Bełchatowa do zacisza domowego i już nadaje przekaz dnia. Jedyny i słuszny, oczywiscie już po korekcie błędów ortograficznych. Najlepiej aby media przedrukowały jego wypowiedz, a wtedy już przestaną być wrogie dla klubu.

Dla mnie mecz bez historii. Piłkarze między wierszami mówią, ze znów taktyka była dla nich trudna, a Gino tradycyjnie po wygraniu meczu rozpływa się nad samym sobą.

Niech ten Gino osiągnie najpierw cos więcej niż Wieczorek, Ojrzynski czy Bartoszek, a dopiero wtedy będzie można powiedzieć, ze jako trener wprowadził ten klub na wyższy poziom. Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

To samo dotyczy zarządu i osób uważających się za publiczne.
@Kris2019-07-20 22:03:13
czym ty sie jarasz , meczem ze slabiutkim rakowem na poziomie 1 ligi???
Janek2019-07-20 22:44:31
@Kris

No ale co maja pisac po slabych meczach, ze Lettieri to dobry trener? Nie kazdy ma analityczny umysl i dystans, wiec nie rozumiem czepiania sie teraz, ze po meczu nie krytykuja. Dla wiekszosci ludzi to emocjonalna odskocznia od codziennosci i maja raczej proste, chwilowe uzewnetrznienia. Nie obchodzi ich gra zawodnika w 18 meczach, tylko w jednym aktualnym :)

To na razie tylko jeden mecz, a Rakow wyszedl spiety jak gimnazjalista na testach
@A gdzie2019-07-20 22:54:37
Wiadro - to na Jasnej Górze różaniec odmawia
Cekin2019-07-20 23:03:56
Wiadro zmienił.pseudo po wyjściu z Moraw, jak ten debil się przedstawiał wcześniej ? A tak w ogóle proszę nie publikować idiotów bo to o portalu świadczy..
Czcza2019-07-20 23:09:12
Proszę idiotyzmow nie publikować jeżeli ma to być poważny portal, gimnazjów już k..a nie ma...!!
drąg2019-07-20 23:29:28
Co takiego osiągnęli Wieczorek, Ojrzynski czy Bartoszek, bo jakoś nie kumam. Lettieri na razie musiał posprzątać i wywalić leni typu Kiełb, Możdżeń, Siejo czy Rymaniak samozwańczych właścicieli Korony
leszek 512019-07-21 07:25:14
Autoryzowany-już osiągnął pracuje dłużej w Koronce i co cię uwiera że tak złorzeczysz.W Koronie 12 nowych nie mogą być też spięci .
Autoryzowany posiadacz własnego nicku2019-07-21 08:37:07
Nie kumasz, co osiągnęli Wieczorek, Ojrzyński i Bartoszek? Osiągnęli najlepsze wyniki w historii Korony: 5 miejsca w ekstraklasie, a Pan trener Wieczorek dołożył jeszcze finał Pucharu Polski oraz 1 raz półfinał Pucharu Polski. Na ten moment więc Gino "Napoleon" Lettieri może czyścić buty Panu Wieczorkowi. I proszę nie piszcie, gdzie jest teraz trener Wieczorek, bo to małostkowe i świadczy źle nie o trenerze Wieczorku, a o tych, którzy piszą takie rzeczy.

Korona za Pana trenera Wieczorka potrafiła grać z rozmachem, ładnie, ofensywnie i świetnie taktycznie, robiąc to bardziej regularnie niż Korona pod wodzą Lettieriego.

Tak jak napisał Janek, nie każdy ma analityczny umysł, skoro nie potrafi spojrzeć w historyczną tabelę Korony Kielce i powiązać nazwisk poszczególnych trenerów z najlepszymi rezultatami Korony Kielce. Najwidoczniej ludzka pamięć bywa ulotna, a ludzie niewdzięczni, ale o tym za chwilę.

Jak jeszcze rozumiem narzekanie na piłkarzy, którzy mają problemy z zachowaniem dyscypliny, tak pisanie o Siejo, że był leniem to zwyczajna niegodziwość, bezczelność i podłość.

P.S.
Jako wierny kibic Korony życzę trenerowi Lettieriemu, piłkarzom klubu i zarządowi jak najlepiej, chciałbym aby zdobyli w tym sezonie miejsce w top 4 i zagrali na Narodowym. To nie znaczy jednak, że nie mam prawa oceniać gry zespołu i tego co dzieje się w klubie.
leszek 512019-07-21 11:47:51
Autoryzowany- pomniejszasz osiągi obecnej Korony ja mam karnet od czasu Kolportera ( raczej Szczepaniaka ) nie byłem blisko klubu ale miałem znajomych ktorzy znali realia tamtych lat i pomyś ile kasy włożył Klicki w klub Gajtkowski ,Sobolewski, Kaliszan o Grześu nie wspomnę ponad ok. 30 melonów to kosztowało rocznie i były wynik a teraz na ziemię trzeba zejść proszę Pana Ja też jestem kibicem Korony.
kibic2019-07-21 14:50:46
Pomyliłem się co do Rakowa, myślałem, ze to mocny beniaminek a to kolejna szmacianka. Raków mnie mocno zawiódł. grał tak, jakby myślał, ze gra przeciwko Bayernowi Monachium. Korona grała swoje czyli nic szczególnego i to wystarczyło, żeby dzięki przypadkowemu karnemu zdobyć 3 punkty. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, aczkolwiek ten występ jaskółką nie był. Następny mecz jest z Legią i to będzie wyznacznik w jakim miejscu jest korona i czy jak zwykle w ostatnich meczach odda komplet punktów legii, tak po przyjacielsku?
drąg2019-07-21 20:04:45
Autoryzowany 5 miejsce to nie jest żaden sukces Wieczorka. To jest osiągnięcie Korony on miał okazję dołożyć swoją cegiełkę. Żeby osiągać sukcesy nie wystarczy trener czy tęż 11 piłkarzy wszyscy pracownicy w klubie muszą chcieć sukcesu i na niego pracować. Jak pokazały dwa ostanie sezony, były osoby, które miały swoje cele i nie pokrywały się one z celami Korony. Szkodnicy zostali zwolnieni bez sentymentów i to jest pozytywne. Jest nowa kadra. Mecze pokażą czy cele się pokryją czy nie, Ja jednak zadam to pytanie gdzie jest teraz i był przez te lata Wieczorek skoro uważasz go za takiego fachurę.
Zadowolony2019-07-21 22:01:59
Liczy się wynik - BRAWO KORONKA. Na szczęście nie ma już hamulcowego Rymana, który nawet nie jest w Piaście rezerwowym. Hi hi hi dobrze mu tak. I tak wyląduje w Niecieczy.
Zaskoczony2019-07-21 22:07:08
Ojrzyński, Wieczorek, Bartoszek ? Któż to taki ? Oni coś zrobili ? Autorem powyższych wpisów jest chyba jeden z tych panów.
Kris2019-07-22 01:04:41
@Janek
Ale ja nie mówię o tym żeby nie krytykować, chodzi mi o te skrajności, wygrywa to wszystko super a coś nie idzie tak to jest do zwolnienia i śmieszy mnie to bo komentują ci sami ludzie. Dla nich w jednym tygodniu trener jest do zwolnienia ale kilka dobrych meczów i już jest przez tych samych noszony na rękach po czym przyjdzie kilka porażek i ci sami ludzie którzy nosili go na rękach jadą z tym Gino out. Porównywanie Korony za czasów Kolporter i dzisiejszej Korony to tak jakby porównywanie kompletnie dwóch różnych zespołów z dużą rozbieżnościa w budżetach więc co tu porównywać. Korona jak dla mnie z każdym rokiem wzmacnia się bądź finansowo bądź kadrowo więc widzę jakiś progres z poprzednimi latami. Niestety nie jesteśmy wielkim klubem i wielka marka i taka jest prawda, nie jest wykluczone że kiedyś to ulegnie zmianie ale na to potrzeba lat a nie jak się niektórym wydaje ze po roku będziemy potęgą. Dajmy ludziom pracować, ok zgadzam się Lettieri jest specyficznym trenerem ale ma pojęcie o taktyce, a że dyscyplinę też wprowadził to na plus dla drużyny, kilku osobom ( piłkarze) pewnie się to nie podobało bo trzeba ciężej trenować bo są zasady i reguły do których muszą się podporządkować i mam nadzieję że właśnie tych niezadowolonych już w klubie nie ma, zarząd popierają trenera pokazał że w Koronie to Pies a acha ogonem a nie ogon psem. Teraz myślę że jest grupa ludzi która przychodząc zaakceptowała zasady panujące w klubie a ci co zostali zaakceptowali to również i patrząc na skład wydaje mi się że pierwsza 8 to takie minimum które możemy ugrać w tym sezonie, może w meczu z Rakowem fajerwerków nie było ale widać potencjał w drużynie, teraz tylko zamiast non stop krytykować to powinniśmy wspierać klub i drużynę
@kibic2019-07-22 08:27:23
Pracuj dalej swoimi wpisami krytykującymi bezsensownie Koronie, a zdobędziesz tytuł "dzbana roku".
@kibic2019-07-22 08:36:34
Kilka tzw. setek w meczu, a ten pisze "żeby dzięki przypadkowemu karnemu zdobyć 3 punkty".
Czy naprawdę Korona nie zasługuje na lepszych kibiców?
do drąg + zaskoczony, może jeszcze paru innych2019-07-22 08:44:20
Zadziwia mnie niezmiennie z jaką łatwością oddzielacie trenerów od sukcesów drużyny, a łączycie ich z jej porażkami.... ni cholery nie wiem, po co drużynie trener skoro sama tak świetnie sobie radzi i po co te bajońskie sumy w klubach na zatrudnianie trenerów.... taka pisanina,żeby komuś umniejszyć osiągnięć,... no jak w tej sprawie z Trenerem Mierzwą..... wypisz, wymaluj..... wygląda to tak, że jak sukces to "przesada żeby przypisywać go TRENEROWI" .... jak porażka jedna za drugą ( bo czasem tak się dzieje), to "TRENER wypier...." taka regionalna ciekawostka....
drąg2019-07-22 23:48:01
Zastanów się co ty wypisujesz. Przypisujesz Wieczorkowi jakiś sukces. Pytam jaki skoro Korona miała wówczas 6 budżet w lidze. Sukces osiągnęła drużyna prowadzona przez Mierzwę ale to nie jest sukces samego Mierzwy. Mierzwa też tego nie rozumiał, jak ty i dlatego w Koronie go już niema. To klub stwarza warunki w zależności od budżetu.

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group