Zasłużone zwycięstwo Korony Kielce, bez dwóch zdań! Za uwagę ze stadionu w Bełchatowie serdecznie dziękuje już Marcin Długosz. Zapraszam na CKsport.pl, jak zawsze przygotujemy mnóstwo materiałów pomeczowych!

KONIEC MECZU!

Korona umiejętnie oddala zagrożenie, triumf jest o krok...

Cztery minuty doliczone do drugiej połowy.

Puuucko! Ponownie Słoweniec, tym razem zablokowany w ostatniej chwili!

Milimetry! Pucko podciął piłkę nad Gliwą, ale zabrakło precyzji o włos!

Korona uspokaja grę. Zostało już niewiele...

UFFF! Było groźnie. I to dwukrotnie.

Najpierw Sokół znakomicie odbił piłkę po strzale Malinowskiego ze środka pola karnego, a potem po rzucie rożnym akcję strzałem z daleka zamykał Szczepański. Chybił o milimetry.

Co za interwencja Gliwy! Bramkarz Rakowa kolejny raz w świetnym stylu wygrywa pojedynek z Djuranoviciem, który stanął z nim oko w oko po znakomitej akcji Cebuli.

Przerwa na uzupełnienie płynów.

Tempo meczu znacznie spadło. Korona ma wynik w garści, a Raków nie wykazuje żadnego pomysłu na zaskoczenie kieleckiej defensywy.

Szykuje nam się debiut - gotowy do wejścia jest Rodrigo Zalazar.

Rusłan Babenko trafia wprost w kielecki mur.

Sokół bez problemów wyłapuje dośrodkowanie z rzutu wolnego w jego pole karne.

Piłka nożna dla kibiców! pic.twitter.com/fVPvZlRena

— Leszek P. (@lexon_94) July 20, 2019

Kibice @Korona_Kielce weszli na sektor obok kibiców Rakowa w 60. minucie meczu. pic.twitter.com/N2P4dz4Zee

— Mateusz Kaleta (@kaleta_mat) July 20, 2019

Kibice Korony wreszcie na stadionie - to grupa po lewej stronie zdjęcia, wpuszczona tuż obok Młyna fanów Rakowa.

Fot. Mateusz Kaleta.

Dwójkowa akcja Pacindy z Djuranoviciem, ale ten drugi zablokowany.

Teraz kielczanie mogą nieco uspokoić grę, zagrać wyrachowany futbol. Mają najważniejsze - wynik.

RZUT KARNY DLA KORONY KIELCE!

Michał Gliwa wyszedł do piłki, Erik Pacinda zdążył ją musnąć, a bramkarz Rakowa staranował rywala i sędzia Piotr Lasyk nie miał wątpliwości - wapno!

Druga połowa rozpoczęta!

PRZERWA.

Nie możemy powiedzieć, że była to nudna połowa. Korona stworzyła sobie kilka ciekawych okazji i w paru przypadkach zabrakło jej naprawdę niewiele do cieszenia się z gola. Czekamy na drugą odsłonę!

Zupełnie bez powodzenia.

Będzie jeszcze rzut wolny dla Rakowa.

Doliczone dwie minuty.

Uros Djuranović potrzebuje chwili przerwy, ale może kontynuować grę.

Kolejne piąstokowanie Sokoła.

Raków nie ma dziś zbytnio pomysłu jak zaatakować Koronę. Kielczanie są lepsi, ale wciąż tego nie udokumentowali golem.

Gnjatić naprawia swoje złe zagranie i świetnym wślizgiem w środku pola nie pozwala rywalom na kontrę.

I znowu Djuranović, i znowu Gliwa! Czarnogórzec chciał tym razem podciąć piłkę nad rywalem, ale ten wyciągnął rękę i zbił futbolówkę. Korona coraz groźniejsza!

Patryk Kun wybija piłkę w ostatniej chwili spod nóg Urosa Djuranovicia.

Kibiców Korony wciąż nie widać na stadionie. Być może pojawią się na drugą połowę.

Piłka po strzale z dystansu Marcina Cebuli trafia w plecy Arkadiusza Kasperkiewicza.

Chwila przerwy na uzupełnienie płynów. Jest dziś bardzo gorąco.

Teraz odrobina gry w środku pola. Tymczasem Pacinda i Djuranović zamienili się flankami, Słowak występuje obecnie po prawej, Czarnogórzec zaś po lewej.

Kolejny celny strzał Pacindy, kolejny w środek bramki, kolejny obroniony przez Gliwę. Akcję rozprowadził duet Cebula - Djuranović. Czarnogórzec jest dziś bardzo aktywny.

Kolejne zagrożenie pod bramką Korony, ponownie na raty sytuację wyjaśnia Sokół. Raków dochodzi do głosu.

Paweł Sokół jedną ręką piąstkuje dośrodkowanie z prawej strony boiska. Korner dla częstochowian.

Paweł Sokół przeprasza kolegów, gdyż jego piąstkowanie sprawiło, że piłka poleciała... w kierunku bramki Korony. Sytuację uratował Adnan Kovacević.

Erik Pacinda! Kolejna świetna szansa kielczan. Słowak otrzymał piłkę w centrum pola karnego i oddał mocny strzał na bramkę, ale wprost w Michała Gliwę, który zdołał interweniować.

Żywy początek, jedna ciekawa akcja Rakowa i już dwie Korony.

Ponownie Djuranović! Czarnogórzeć otrzymał piłkę w prawym sektorze pole karnego i oddał mocny strzał, ale wprost w Gliwę.

Korona mogła prowadzić! Uros Djuranović oddał mocny strzał wolejem, piłkę podbił Michał Gliwa, futbolówka trafiła w słupek i wyszła na rzut rożny.

Fani Rakowa przygotowali oprawę. Tu z dalszej perspektywy:

Ufff! Było groźnie. Gardawski wybija piłkę głową po centrze z prawej strony.

Spotkanie rozpoczęty!

Mamy informację, że kibice Korony wkrótce wejdą na stadion, ale... na sektor gospodarzy. Trwają formalności związane z biletami.

Zaraz zaczynamy!

Kibiców Korony Kielce wciąż nie ma na stadionie.

Wszystko gotowe na wyjście drużyn.

"Bełchatów - gościnne miasto, ale to nie jest nasz dom" - przypominają swoim transparentem kibice z Częstochowy.

Nieco ponad kwadrans do meczu, kielczanie schodzą do szatni przygotować się do rozpoczęcia spotkania.

Sektor gości póki co pusty, ale kibice Korony są pod stadionem w Bełchatowie i nawet ich nieco słychać. Zobaczymy, czy organizatorzy wpuszczą ich na mecz.

Wywiad udzielony. Zaskoczył dziś was Gino Lettieri składem? My trafiliśmy 10/11 - jednak Uros Djuranović, a nie Wato Arweladze. Zaważył chyba słabiutki występ Gruzina w starciu z ŁKS-em.

Teraz natomiast w pełni trwa już rozgrzewka Korony. Kielczanie zadebiutują dziś w białych strojach. I mają szczęście, bo czarne barwy przy tym upale byłyby uciążliwe.

Tak stadion wyglądał około 13:30, godzinę temu.

Dzień dobry! Nowy sezon, nowe rozdanie: rozgrywki 2019/2020 czas zacząć właśnie w tym momencie. Czy Korona Kielce podoła Rakowowi Częstochowa w wyjazdowym meczu rozgrywanym w Bełchatowie? Na relację ze stadionu położonego w województwie łódzkim serdecznie zaprasza Marcin Długosz!

Przezentujemy skład "Czerwono-Niebieskich" na dzisiejsze spotkanie z @Korona_Kielce.
#RCZKOR pic.twitter.com/KRQAieD9j2

— Raków Częstochowa (@rksrakow) July 20, 2019

Takim składem zaczniemy pierwszy mecz w sezonie! #RAKKOR pic.twitter.com/qPsKlW9kjT

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) July 20, 2019

Początek meczu o godz. 15:00.