Słupek, poprzeczka, mnóstwo ataków Korony. Ale trzy punkty jadą do Lubina

17-07-2017 19:45,
Redakcja

Gdyby w piłce nożnej nagradzano za walory artystyczne, Korona z pewnością nie kończyłaby poniedziałkowego meczu 1. kolejki Lotto Ekstraklasy z zerowym dorobkiem. Niestety jednak, w futbolu liczy się to, co ląduje "w sieci". A w tym względzie lepsi byli goście. Zagłębie Lubin pokonało przemeblowany, kielecki zespół 1:0, a decydujący o zwycięstwie gol Filipa Starzyńskiego padł z rzutu karnego.

Kto skazywał przed startem ligi Koronę na rychły spadek, ten bardzo szybko musiał zweryfikować swoje przewidywania. Bo żółto-czerwoni od początku z impetem ruszyli na gości z Lubina, a przede wszystkim nie były to ataki narwane, lecz doskonale przemyślana ofensywa.

Dodajmy, że była to Korona w znaczny sposób osłabiona – bez kontuzjowanych liderów drużyny, czyli m.in. Radka Dejmka, Jacka Kiełba, Djibrila Diawa, a także zawodników, którzy mają być potencjalnymi gwiazdami zespołu – Niki Kaczarawy.

Od pierwszych minut na boisku działo się bardzo dużo. I co musi cieszyć – najwięcej w polu karnym Zagłębia. Dość powiedzieć, że gospodarze do przerwy oddali aż 14 strzałów, przy czym 6 leciało w światło bramki. A i tak nie można do nich zaliczyć tych najgroźniejszych okazji.

Już w 5. minucie przed kapitalną szansą, po podaniu Ivana Jukicia, stanął Nabil Aankour, ale piłka po jego strzale z ośmiu metrów uderzyła w poprzeczkę. Chwilę później sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Maciej Górski, ale zabrakło nieco zimnej głowy w tej akcji. Niestety, już wtedy trener Gino Lettieri musiał dokonać pierwszej zmiany. Urazu doznał Dani Abalo, w jego miejsce pojawił się debiutant – Łukasz Kosakiewicz.

Mimo to, Korona kontynuowała swój szturm (pomijając jeden, niecelny strzał przyjezdnych, gdy z kilku metrów spudłował Jakub Świerczok). Po kolejnych uderzeniach Mateusza Możdżenia i Jukicia, futbolówka nie chciała jednak wpaść do siatki.

W 27. minucie Możdżeń był bardzo bliski szczęścia, ale z rzutu wolnego trafił w słupek. Zabrakło dosłownie kilku centymetrów. Po chwili groźniej zaatakowało Zagłębie i tym razem słupek uratował debiutującego między słupkami Zlatana Alomerovicia – pechowym strzelcem był Świerczok.

Korona swoich szans próbowała też z dystansu, ale uderzenia Bartosza Rymaniaka i Jakuba Żubrowskiego świetnie bronił Martin Polaczek.

Najgroźniejszą okazję goście stworzyli w 44. minucie, gdy strzał głową niepilnowanego Świerczoka intuicyjnie wybronił Alomerović, a dobitkę z linii bramkowej wybił Bartosz Kwiecień. Trzeba przyznać, że choć żółto-czerwoni w pierwszej połowie zdecydowanie dominowali, to w tej sytuacji mieli mnóstwo szczęścia.

Do przerwy było bez bramek. Druga połowa rozpoczęła się spokojniej, kibice na początku obserwowali wyrównany pojedynek. W 55. minucie boisko musiał opuścić kolejny kontuzjowany gracz, który na zdrowie zaczął narzekać jeszcze w pierwszej połowie. Bartosza Kwietni na środku defensywy zastąpił Krystian Miś.

Dwie minuty później po świetnej akcji, niezwykle dynamicznego, Kosakiewicza na prawym skrzydle, w ostatniej chwili Górskiego zablokowali defensorzy Zagłębia.

W 65. minucie kieleckie trybuny wyskoczyły w górę w geście radości, ale piłka o uderzeniu głową Aankoura trafiła tylko w boczną siatkę. Mimo wymuszonych zmian, podopieczni Lettieriego wciąż przeważali na boisku. Kielczanie wykazywali się dużą dynamiką, pressingiem i sporym zaangażowaniem.

Niestety, w 67. minucie z dobrej strony pokazał się zawodnik Zagłębia, który nie tak dawno reprezentował barwy Korony – Bartłomiej Pawłowski. Pomocnik minął dwóch rywali, aż został powalony na ziemię przez Jukicia. Sędzia – całkiem słusznie – wskazał na „wapno”, a jedenastkę na gola pewnie zamienił Filip Starzyński.

Kielczanie uparcie dążyli do wyrównania, a włoski szkoleniowiec nie bał się postawić na młodego napastnika, Piotra Pońskiego. Niestety, żółto-czerwoni nie zdołali trafić do siatki i ostatecznie musieli przełknąć gorycz porażki.

Zagłębie mogło jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale po ładnej akcji, Pawłowski uderzył prosto w Alomerovicia.

Zapis relacji NA ŻYWO

 W następnym meczu Korona zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski, Legią Warszawa (sobota, godz. 20.30).

Korona Kielce – Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)

Bramka: Starzyński (70’ k)

Korona: Alomerović - Rymaniak, Kwiecień (55' Miś), Kovacević, Kallaste - Abalo (11' Kosakiewicz), Możdżeń (84’ Poński), Żubrowski, Aankour, Jukić – Górski

Zagłębie: Polaczek - Todorovski, Guldan, Jach, Dziwniel - Kubicki, Tosik, Janus (73’ Woźniak), Starzyński, Janoszka (65’ Pawłowski) – Świerczok (81’ Nespor)

Żółte kartki: Miś - Jach, Tosik

Widzów: 6463

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

moim zdaniem2017-07-17 20:06:45
Niezła I połowa, a później to co było na początku... + brak sił. Nie ma głównego czynnika, oprócz ambicji bardzo ważnego,.. Tym czynnikiem jest JAKOŚĆ! A tej na Ściegiennego nie ma. To nowi włodarze osłabili zespół. Pressing w pierwszej połowie, a w drugiej, w miarę upływu czasu, coraz gorzej. Być może forsowne treningi odbiły się czkawką... Kontuzje, często są wynikiem "zmęczenia materiału"... Teraz w Koronie izba przyjęć albo, jak kto woli SOR...
Mks2017-07-17 20:11:07
Pierwszy połowa bardzo dobra, ale druga to już czołganie się na nogach brak siły. Po drugiej brak napastnika który idzie na piłkę ile było dośrodkowan gdzie nikt nie zamykał ja naliczyłem 8. No i niestety kontuzje teraz jeszcze Abalo i Kwiecień. A za parę dni Legia a jak zaczniemy od dwóch porażek to naprawdę będzie słabo.
Rafi2017-07-17 20:15:25
Napastnika brak! Górski w kolejnym meczu pokazał swój instynkt antystrzelecki!
Walczymy2017-07-17 20:42:37
Nie było źle! Zagłębie nie pokazało nic, gdyby nie kontuzje i szczęście, które uśmiechnęło się do Lubina wygralibyśmy ten mecz. Brakuje wykończenia, szukajcie napastnika albo jakimś cudem doprowadźcie jak najszybciej Kacharave do stanu użyteczności bo przydałby się dzisiaj mocno.
Jarek2017-07-17 20:55:18
Panowie nie bylo az tak zle po prostu zaglebie bylo b.slabe...
@Mks2017-07-17 20:56:44
Cicho płaczku rok temu prorokowaliście czarne wizje co mecz
jaNO2017-07-17 20:58:24
Górskiemu trzeba podziękować i wypożyczyć do III ligi.
Nie udawajmy, że to jest napastnik
kielczanin2017-07-17 21:01:41
Czerwona latarnia.Za tydzień DUŻE bęcki w Wawie.
zsw2017-07-17 21:04:15
Górski niewidoczny,Abalo kontuzja(chyba obojczyk) widać brak zzgrania,Nabil nieżle,potrzeba czasu żeby to poskładać.I oby z sukcesem a i tak dzięki za WALKĘ a karny to po prostu fart i tyle
Yogi2017-07-17 21:09:58
Jeszcze że 2-3 kolejki i do składu wskoczą niemieckie wynalazki i Wrede zacznie się prawdziwe show.Sytuacja kadrowa jest dramatyczna, a ubędzie jeszcze Możdżeń.
Staszku skosztuj2017-07-17 21:19:20
Masakra
Tomek2017-07-17 21:27:53
Zaglebie bylo dzis slabe i zespol Bartoszka by je szybko ogral.
Bez napatnika Korona nie bedzie punktowac.
Niemcy bardzo oslabili Korone.
Bryx2017-07-17 21:56:38
Ambicji nie brakowało, skuteczności i szczęścia - tak. Obrona też dopuściła do kilku stuprocentowek Zagłębia. Za tydzień trudno liczyć na jakiś dorobek, nawet z beznadziejnie grającą Legią. Potrzeba z pięciu meczów, żeby to zaskoczyło, czyli zaczniemy jak co rok - będzie mozolne dźwiganie się z dna.
Hej2017-07-17 21:58:57
Korona zagrała dobry mecz. Mieli pecha. Ale gra nastraja pozytywnie. Stara kadra b.dobrze. Nowi też. Duży plus. Tylko te kontuzje
lukas2017-07-17 22:14:15
Gra Korony mogła się dziś podobać ale razi brak skuteczności! O Górskim niedługo będą kręcić filmy pt:"Napastnik, który potrzebuje 100 strzałów na bramkę..a i tak nie wiadomo czy trafi!!!!!!" Ps. Ciekawie wypadli nowi zawodnicy jak Jukić, Kosakiewicz,Alomerovic czy Kovacevic..Rażąco rzuca się w oczy brak dobrego napastnika , który skupiałby na sobie dwóch obrońców i umie strzelać bramki! Panie Zając doczekamy się tego Napastnika bo sam Kaczarawa(do tego kontuzjowany) nam nie wystarczy..
tomscyzor2017-07-17 22:40:34
Stało się to czego się obawiałem trener dalej podtrzymuje swoją"passę"
r2d22017-07-17 22:46:55
Mecz na prawde niezły. Wcale nie wyglądało to źle - mieliśmy niefart i to trzeba sobie powiedzieć szczerze !! No i ewidentnie nie mamy napastnika !!!! Górski to nie ta liga - trzeba jak najszybciej wyleczyc Kaczarawe i jeszcze kogos sciągnąc - dzis brak napadziora niestety był baaaardzo widoczny. Debiutanci wypadli naprawdę obiecująco !! No moze minus dla Jukica za sprokurowanie karnego - ale ogólnie zagrał niezle.Kovacevic i Alomerovic - pewnie, no i Kosakiewicz mysle ze na plus. Z Ległą bedzie ciężko ale dzisiejszy mecz tchnął we mnie odrobinę optymizmu :)
Miecju2017-07-17 23:01:12
Grali średnio... Zagłębie słabo. Zapytajcie trenera jaka była taktyka na mecz.... Ciekawe co wam odpowie. Nawet nie oglądał żadnego meczu zagłębia, 0 analizy rywala nic kompletnie.
zajac gdzie sa wzmocnienia2017-07-17 23:35:03
Zając Oslabiles drużynę i podniosłes ceny biletów efekt widoczny zaledwie 6 tys ludzi. Zobaczymy wielki prezesino co powiesz po batach w stolicy? Kolejne kontuzje efekt morderczych treningów? Bo kontuzja kwietnia raczej tak
Pablo2017-07-18 00:13:32
Ogólnie mecz na plus dla Korony ale jak co roku przez "znawców" uważana jest jako zespół do spadku. Oglądałem Śląska z Arką i taki Wrocław dramat.... A ściągneli nazwiska niezłe. Bruk Bet też cieniutki... . Panowie i Panie którzy śledzą losy Korony dajmy im trochę pograć. Oni ze sobą trenują od miesiąca i to jeszcze nie wszyscy więc będzie jeszcze czas na podsumowanie i trenera i drużyny. Na razie widać brak napastnika i pewnego bramkarza bo ten Mistrz w bramce to żaden golkiper. Środek bardzo fajnie wypadł jak i obrona a błędy popełnia każdy. Taka jest właśnie piłka i u Nas się niestety ten jeden trafił...ale bądźmy optymistami ☺️ Nie jest najlepiej ale będzie dobrze tylko troszkę czasu. A do zarządu. Potrzeba na gwałt napasciora z krwi i kości a najlepiej to ze dwóch noi robić wszystko żeby wyeliminować kontuzje bo to jest plaga. Dzięki. Tyle w temacie.
Jacu2017-07-18 07:15:05
Pierwsza połowa ok ale w drugiej niestety widoczny brak sił a sezon dopiero się zaczyna. Kontuzje mięśniowe niestety biorą się że złego treningu. Należy wzmocnić sztab
moim zdaniem2017-07-18 08:47:39
Gdyby nie "zespół niespokojnych nóg" gracza Korony, wynik byłby korzystniejszy, może bardziej sprawiedliwy...
szarak2017-07-18 09:18:14
Burdelski gdzie jest napastnik?
abażur2017-07-18 09:29:43
@miecju taktyka posypała się po kontuzji Pana Abalo, nie oglądać Pana Pawłowskiego który jakiś czas temu biegał w Koronie to skrajna amatorszczyzna. Piłkarze włożyli sporo sił w ten mecz ustawili wysoki pressing i starali się utrzymywać na połowie rywala. Jeszcze nie teraz ale moim zdaniem przesłanki na lepszą grę są widoczne szkoda Pana Kwietnia.
daro2017-07-18 10:16:43
Dopóki sił starczyło jakoś to wyglądało. Brak JAKOŚCI pod bramką przeciwnika. Nie ma się co dziwić skoro gramy "bez" napastnika. Ze Zlatana będzie pożytek - "żyje" w bramce, potrafi rozegrać piłkę z obrońcami.
Papcio2017-07-18 10:20:39
Mecz w wykonaniu Korony całkiem niezły. Zagłębie grało słabo, bo Korona na tyle im pozwalała, a przynajmniej w pierwszej połowie. To co widać na pierwszy rzut oka to brak prawdziwego napastnika, i niestety dziury w obronie (praktyczenie każdy atak Zagłębia był atakiem groźnym).
Koniec końców po wczorajszym meczu moje obawy o tym, że będzie słabo trochę się rozwiały i myślę, że jak kontuzjowani zawodnicy wrócą, a zespół się jeszcze bardziej ze sobą zgra, to bedzie dobrze.
Nie płaczmy i dajmy tej drużynie trochę czasu, aby wszystko zaskoczyło.
rafal2017-07-18 10:28:10
Z tak słabym Zagłębiem stracić pkt-y(co sie dziwić jak nie ma napastnika co potrafi strzelac).. a z Legią bedzie podobnie i dno tabeli..a później gonitwa, już Korona moze nie mieć tyle szczescia co w zeszłym sezonie!
Pytanie2017-07-18 11:00:40
Ile punktów będzie miała KORONA po 5 kolejkach?
M_M2017-07-18 11:23:02
Słuchajcie sam nie jestem wielkim optymistą jeżeli chodzi o ten sezon, ale gnojenie tej drużyny i trenera za ten mecz to przesada? Rozegrali naprawdę niezłe zawody i jedyny co zawiodło, ale o czym było wiadomo, to skuteczność! Mając tyle sytuacji trzeba było strzelić przynajmniej 1 bramkę, a sam mecz mógł zupełnie inaczej wyglądać.
W zeszłym sezonie przegraliśmy na inaugurację 4-0 po beznadziejnej grze. Teraz przegraliśmy nieszczęśliwie 1-0 po całkiem niezłej grze. Tylko ślepy/głupi by nie zauważył, że jest lepiej. Oby w następnych meczach przyszły i bramki, i zwycięstwa... czego Wam i Sobie życzę.
CKm2017-07-18 12:39:55
Zagłębie grało słabo bo Korona na tyle im pozwoliła, kompletnie bez radni pod pressingiem Korony.
Iskroman2017-07-18 12:50:00
Pod wzgledem artystycznym najlepsza inauguracja od lat, szczegolnie fajnie wygladala druga linia, z Kosakiewicza, Misia czy Jukica moze byc pozytek, natomiast nie wygra sie meczu bez napastnika w skladzie
Napastnik2017-07-18 18:24:07
Kocharawa już trenuje podobno.
Filo2017-07-18 22:21:12
Fajnie zaprezentowali sie Koroniarze ale bez punktów. P.Zając dzis mówił, ze do czwartku moze Korona pozyska Napastnika..oby..kto by nim nie był bedzie lepszy od Górskiego
@M_M2017-07-19 11:28:01
Frustraci jak zwykle pokazują swoją antymoc
@Pytanie2017-07-19 11:28:44
Więcej niż ty rozumu, którego nie masz.
@Pytanie2017-07-19 11:46:45
Sądzę, że KORONA będzie miała 7 punktów czyli jednak więcej niż ty rozumu mądralo
@Pytanie2017-07-19 12:27:20
A ja, że KORONA będzie miała 10 punktów
Stok2017-07-19 14:27:37
Korona po 5 kolejkach bedzie miała co najwyżej 1 pkt.Zobaczycie.Tak slabego "trenera" i takiego szrotu świat nie widział...Przykro mi.:(
Larki2017-07-19 14:30:27
A Kaczawara juz zdrowy?:D
@Pytanie2017-07-19 15:11:29
co do punktów zgoda, ale to i tak nic nie zmienia w kwestii brakującego w twojej bańce rozumku :).
jaNO2017-07-20 12:01:17
Zazwyczaj plaga kontuzji jest spowodowana zajechaniem drużyny przed sezonem. W 3 tyg z człapaków nie zrobi się sprinterów ani tym bardziej mięśniaków. Jak ktoś liczy na cud no to ma: 8 kontuzjowanych. Kto ćwiczył na siłowni to wie czym się kończy branie na klatę za dużych ciężarów. Niestety, nie ma drogi na skróty.
Horton2017-07-20 12:54:17
Sport pl. podał iż Diego Forlan dostał propozycje gry w polskim klubie. 100 000 € rocznie pensji, które zaproponował ten klub to zbyt mało dlatego rozmowy trwają. Czyżby tym klubem miałaby być Korona ?! To byłby hit !!!
Olo2017-07-21 13:38:13
Lepiej by bezfomny gral jak te

Ostatnie wiadomości

Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group