Piłkarze Radomiaka „przywitani” przez kibiców po porażce z Koroną Kielce
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Jak podaje Szymon Jańczyk, na portalu Weszło.com spotkanie przebiegało w dość pokojowej atmosferze. Przedstawiciele kibiców wygłosili swoje przemówienie na temat ostatniej formy oraz samego meczu z Koroną, którą określali największym rywalem klubu.
– Można przegrać, ale nie w takim stylu, nie z Koroną. Moje dziecko w domu płakało. To jest wstyd i żenada, co wy zrobiliście – między innymi takie zdania padały z ust kibiców.
Według dziennikarza Weszło, najbardziej oberwało się jednemu z południowców, któremu zarzucono brak ambicji oraz chęci i walki. Na koniec kibice zażądali od piłkarzy zwycięstwa w następnej kolejce oraz odśpiewali kilka znanych ze stadionów „przyśpiewek”, które często są używane w takich właśnie okolicznościach.
Fot. Mateusz Kaleta