Bramki Jachlewskiego i Rosińskiego

08-01-2010 17:59,

Reprezentacja Austrii była pierwszym przeciwnikiem podopiecznych Bogdana Wenty w rozgrywanym w Wiener-Neustadt towarzyskim turnieju przed rozpoczynającymi się za kilkanaście dni mistrzostwami Europy.

Oba zespoły czwartkowe spotkanie rozpoczęły dosyć energicznie, aczkolwiek widać było, że zarówno Polacy, jak i Austriacy starają się przećwiczyć trenowane ostatnio rozwiązania w ataku pozycyjnym. Biało-czerwoni w 9.minucie prowadzili już 5:1 (bramka Tomasza Tłuczyńskiego z rzutu karnego), co bez wątpienia wywołało sporo rozluźnienia w szeregach podopiecznych Bogadana Wenty. Goście starali się wykorzystać nieskuteczność w ataku Polaków oraz brak zdecydowania w grze obronnej, lecz na ich drodze stawał dobrze dysponowany Sławomir Szmal. Obrony bramkarza Rhein-Neckar Lowen wykorzystali jego koledzy z pola, co pozwoliło Polakom ponownie odskoczyć na trzy trafienia (gole Krzysztofa Lijewskiego oraz Bartosza Jureckiego). W pierwszych dwudziestu minutach meczu szczególnie podobać mógł się Bartłomiej Jaszka, który nie dość że mądrze dyrygował poczynaniami biało-czerwonych, to jeszcze sam trzykrotnie sprytnymi rzutami zaskakiwał Nikolę Marinovicia. Później zawodnika Fuchse Berlin zmienił Tomasz Rosiński, natomiast na lewym skrzydle pojawił się Mateusz Jachlewski. Stosunkowo nowym elementem gry zespołu Wenty były szybkie wznowienia po straconej bramce, w związku z czym kilka sytuacji rzutowych miał też "nominalny" obrońca Artur Siódmiak.

Ostatnie minuty pierwszej części gry to nieskuteczna gra obu ekip, aczkolwiek gospodarzom najbliższych mistrzostw Europy udało się zdobyć kontaktową bramkę na 12:11. Jednak dzięki bramce Rosińskiego i Jachlewskiego nasi szczypiorniści nie pozwolili Austriakom doprowadzić do remisu. Ostatecznie Polacy na przerwę schodzili przy zasłużonym prowadzeniu 14:11.

Po przerwie Patryka Kuchczyńskiego na prawym skrzydle zastąpił zawodnik Wisły Płock Arkadiusz Miszka, natomiast na lewym rozegraniu pojawił się polski bombardier Karol Bielecki. W 32. minucie groźnie na bandy wokół parkietu wpadł Krzysztof Lijewski. Rozgrywający HSV Hamburg w asyście masażysty opuścił boisko, ale najprawdopodobniej wychowanek Ostrovii doznał jedynie niegroźnego stłuczenia. Mimo tak poważnej straty brązowi medaliści mistrzostw świata w Chorwacji nadal utrzymywali kilkubramkową przewagę nad przeciwnikiem, chociaż ich gra była daleka od ideału. W 38. minucie, po trafieniu Bartosza Jureckiego, Polacy objęli najwyższe do tej pory prowadzenie 20:15. Niedługo później na koncie biało-czerwonych były już 24 gole, co pozwalało być spokojnym o wynik końcowy. Duża w tym zasługa mocnej obrony i nienagannej postawy Szmala, który momentami bronił jak prawdziwy profesor. W 47. minucie nominowany przez Przegląd Sportowy na sportowca roku bramkarz został zmieniony przez Adama Malchera, który wciąż walczy o wyjazd na styczniowe mistrzostwa.
W drugiej części spotkania kilkoma efektownymi rzutami popisał się Jachlewski, w którego grze widać było dużą pewność siebie. Skrzydłowy Vive Kielce zanotował bezbłędną skuteczność, a w 52. minucie podwyższył prowadzenie polskiej reprezentacji do siedmiu oczek (28:21). Chwilę później podopieczni Wenty grali w osłabieniu, jednak w miejsce Malchera w ataku pojawił się Jaszka, który po raz kolejny zaskoczył Marinovicia rzutem z ośmiu metrów. Polacy do ostatnich minut kontrolowali przebieg gry, próbując coraz to nowych rozwiązań ataku pozycyjnego. Nie obyło się przez to bez prostych błędów, ale właśnie po to są mecze towarzyskie.

Biało-czerwoni pewnie zwyciężyli Austrię 32:26, natomiast już w piatek naszych szczypiornistów czeka pojedynek z dużo bardziej wymagającą reprezentacją Węgier. W pierwszym meczu Węgry zremisowały z Chorwacją 30:30 (16:13). Transmisja na żywo w Polsacie Sport od godziny 18.15.

Austria - Polska 26:32

Polska: Sławomir Szmal, Adam Malcher - Tomasz Tłuczyński 6 (w tym 4 z karnych), Mateusz Jachlewski 5, Bartosz Jurecki 4, Bartłomiej Jaszka 4, Karol Bielecki 3, Tomasz Rosiński 3, Krzysztof Lijewski 3, Mariusz Jurkiewicz 2, Michał Jurecki 1, Arkadiusz Miszka 1, Artur Siódmiak 0, Patryk Kuchczyński 0, Daniel Żółtak 0, Rafał Gliński 0.

Bramki dla Austrii: Hojc 6, Wilczynski 5, Foelser 5, Szilagyi 3, Friede 2, Weber 2, Abadir 1, Schlinger 1, Ziura 1.

Źródło: SportoweFakty.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

cyldin2011-10-16 03:11:37
x0yniE <a href="http://mcryizcsxqqi.com/">mcryizcsxqqi</a>, [url=http://mykovibshulr.com/]mykovibshulr[/url], [link=http://odbnzqljbahi.com/]odbnzqljbahi[/link], http://tljrrwqrgwfe.com/
hlfagbfeuh2012-03-05 02:31:06
aDH5cA <a href="http://kmudpxvcyrmy.com/">kmudpxvcyrmy</a>, [url=http://yncvbxglekhc.com/]yncvbxglekhc[/url], [link=http://kqedszltegwf.com/]kqedszltegwf[/link], http://gwwpnzlrkfbn.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group