Odszedł kapitan. Lipiński rozwiązał kontrakt z Effectorem
W sobotę kontrakt z Effectorem Kielce, za porozumieniem stron, rozwiązał dotychczasowy kapitan zespołu, rozgrywający Piotr Lipiński. Tego samego dnia kieleccy siatkarze rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu PlusLigi, który wystartuje w październiku.
Na razie nie wiadomo, dlaczego Lipiński odchodzi z Kielc. Klub nie chce ujawniać żadnych szczegółów, poza tym, że w grę wchodziły względy osobiste.
Dzisiaj na treningu pojawiło się za to kilka nowych twarzy. Jedna z nich jest już znana kieleckim kibicom – to Grzegorz Pająk, który ostatni rok spędził w AZS-ie Olsztyn.
Na zajęciach zameldował się także Bartosz Krzysiek, który ostatnio również bronił barw klubu z Olsztyna. To 24-letni atakujący, mający za sobą występy w reprezentacji Polski. Ten zawodnik ostatnio był jednak kontuzjowany i do Kielc trafi tylko wtedy, jeśli jego stan zdrowotny będzie się wyraźnie poprawiać.
Na treningu (zajęcia typu fitness w klubie Symetris) obecni byli również testowani Chono i Rozalin Penczew oraz Mateusz Mędrzyk.
Przypomnijmy, że już wcześniej kielecki klub zakontraktował rozgrywającego Marcina Janusza oraz środkowych Jędrzeja Maćkowiaka i Andreasa Takvama.
W najbliższym czasie Effector będzie trenował na swoich obiektach.
Pierwsza i od razu solidna porcja sparingów czeka kielecki zespół w ostatnim tygodniu sierpnia. W Gliwicach jego rywalami będą ukraiński Lokomotiw Charków oraz rosyjski Oko Kaługa (26 i 27 sierpnia), a w Kętach miejscowy pierwszoligowy Kęczanin oraz inny Plusligowiec BBTS Bielsko-Biała (28 i 29 sierpnia). W pierwszy weekend września Effector Kielce, wraz z Indykpolem AZS-em Olsztyn, Cerradem Czarnymi Radom i Transferem Bydgoszcz, powalczy o puchar burmistrza Nidzicy. - Chcemy wziąć udział jeszcze w dwóch turniejach, póki co prowadzimy na ten temat rozmowy - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
Przed inauguracyjnym spotkaniem o ligowe punkty (4 października z Czarnymi) w planach jest jeszcze rozegranie jednej lub dwóch prób generalnych we własnej hali. - Chcielibyśmy, podobnie jak to było przed ubiegłym sezonem, zmierzyć się z silnym rywalem. Ale teraz sytuacja będzie nieco inna, bo kluby będą mieć wielu swoich zawodników na mistrzostwach świata. Będziemy szukać najbardziej wymagającego przeciwnika - zapewnia kielecki szkoleniowiec.
Źródło: własne, Effector Kielce
Wasze komentarze