Korona pewna utrzymania. Wyrwali punkt „Pasom”
Choć po pierwszej połowie nikt się tego nie spodziewał, Korona z wyjazdu z Krakowa przywozi punkt. Do przerwy kielczanie grali fatalnie, przegrywali 0:1, ale w drugiej części gry przebudzili się – zaatakowali, zdobyli gola, i - choć poczuli krew – "tylko" punkt. Ten dał jednak już pewne utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie.
Kraków, piątek, godz. 18.00
vs.
Cracovia - Korona Kielce 1:1 (1:0)
Bramki: Dąbrowski 37' - Janota 65'
Cracovia: Rezerwowi: |
Korona Kielce: Rezerwowi: |
90. min - Jeszcze kocioł pod bramką Korony, zamieszanie, ale bronimy się - skutecznie. Jest remis, jest punkt, jest utrzymanie.
90. min - No i jest "krwiście". Patrząc na kartkę przynajmniej. Czerwona dla Malarczyka, w efekcie drugiej żółtej. Za co? Wybaczcie, nie wiemy. Ale chyba nie za faul.
89. min - Na stadionie Cracovii dziś 6276 kibiców.
88. min - Jeszcze atakują jedni, jeszcze atakują drudzy. Ale to Korona bliżej gola.
85. min - Pamiętacie o czym przypominaliśmy w przerwie? Z Cracovią dwa razy na tym stadionie już przegrywaliśmy 0:1 i straty odrabialiśmy. Zostało jeszcze kilka minut. Historia się powtórzy?
83. min - Groźna akcja "Pasów". Dośrodkowanie Bernhardta, jak sczczupak, jak długi szczupak wyciągnął się Saidi, piłkę sięgnął, ale skierować jej do bramki już nie potrafił. I dobrze.
82. min - Kartka za kartką - tym razem dla "Jovki". Jest złociście, ale (jeszcze) nie krwiście.
79. min - Oj, mocno zrugał teraz Kiełb Pyłypczuka. Bo ten nie wszedł za linię obrony, tylko czekał schowany za piłkę. Gorzej Ukrainiec zachował się w kolejnej akcji, kiedy to stracił piłkę przy linii bocznej.
76. min - "Dzisiaj na Kałuży, tak się bawimy, to my Scyzory" - śpiewają kibice z Kielc. A w Koronie ostatnia zmiana - na boisko wejdzie Chiżniczenko. Za Korzyma zapewne.
72. min - Korona jest groźna, Korona takuje. Przed chwilą głową, po dobrym dośrodkowaniu Pyłypczuka, uderzał Kiełb. On najbardziej się chyba nam rozegrał w drugiej połowie.
69. min - I chyba nie tylko nam:
67. min - Groźna akcja Rakelsa, ale... na strachu się skończyło. No, aż inaczej nam się ten mecz ogląda.
65. min - Gol! Janota! Ogromne zamieszanie w polu karnym, próbuje uderzał Malarczyk (zablokowany), próbuje uderzać Korzym (uprzedza go Pilarz), wreszcie piłka trafia pod nogi Janoty, a ten świetnym, plasowanym uderzeniem z kilku metrów zdobywa gola. Brawo!
63. min - Podwójna zmiana w Koronie. Schodzą Beisebekov i Marković. Wchodzą Pyłypczuk i Trytko.
62. min - Zmiana w Cracovii - za Budzińskiego Steblecki.
61. min - No dobra, coś się dzieje. Oglądamy zatem dalej.
59. min - I znów Kiełb, z rzutu wolnego - z narożnika pola karnego. Uderzenie w krótki słupek, ale broni Pilarz.
57. min - Żółta kartka podziałała na Jacka... mobilizująco.
W dwie minuty oddał dwa groźne strzały. Z pierwszym problemy miał Pilarz, po drugim - piłka powędrowała obok słupka. W odpowiedzi Saidi, po którego rajdzie zakończonym strzałem świetną paradą popisał się Szlakotin. Się dzieje.
55. min - Kolejna (znaczy - druga w Koronie) żółta kartka - dla Kiełba.
52. min - A oto i nas kibice. Nie, że nasi - CKsportu, ale że nasi - Korony. No.
50. min - Malarczyk kiwnął raz, kiwnął raz, ale źle podał - i po akcji. Ale że działo się to tuż przed polem karnym rywali, było nieźle.
48. min - Żółta kartka dla Dejmka, rzut wolny dla Cracovii - Boljević uderza tym razem dobrze, ale nad bramką.
47. min - Do drugiej części gry gospodarze przystąpili z jedną zmianą - za Papadopulosa wszedł Rakels.
46. min - Będzie lepsza, już pod jednym względem. Kibice Korony rozpoczęli właśnie doping,
Przerwa. Obie drużyny już na murawie. Zaraz zaczynamy drugą "połówkę". Tradycyjnie, oby tę lepszą.
Przerwa. Jakby ktoś już stracił wiarę, dodajemy jej odrobinę. Oto nasze dwa ostatnie spotkania na tym stadionie? Można? Można! Odrobić straty rzecz jasna (fot. 90.minut.pl).
Przerwa. W przerwie meczu spoglądamy na Twittera. Chyba nie tylko nam się ta nasza gra nie podoba:
45. min - Może przerwa pomoże? Na razie wygląda to źle. I nie chodzi tylko o wynik.
45. min - Dośrodkowanie Saidiego, do którego - ufff - nie dochodzi Nowak. W odpowiedzi ni to strzał, ni to dośrodkowanie Kiełba - z rzutu wolnego. I koniec. Połówki.
43. min - Kibice Korony mecz oglądają na razie na siedząco:
41. min - Korona jest schowana, całkowicie oddała pole gospodarzom. Pozwala im na mnóstwo strzałów z dystansu, po jednym z nich padł zresztą gol. Nie działają skrzydła, nie działa środek. Nie działa nic. To tak w skrócie.
40. min - "Ole, ole", nieśmiało podśpiewują sobie kibice "Pasów". Nam do śmiechu nie jest.
38. min - Szybka odpowiedź Korony. Strzał z "półobrotu" Korzyma, ale pewnie broni Pilarz.
37. min - No i gol. Stało się, bo i musiało się stać. Cracovia na tę bramkę zasłużyła. Strzał Dąbrowskiego z dystansu, błąd ponoć Szlakotina. Jest źle.
37. min - W kadrze Korony lata temu był też jeszcze Krzysztof Nykiel, choć to już prehistoria - sezon 2002/2003.
36. min - Swoją drogą, w Cracovii spotykamy dwóch znajomych z Kielc - oprócz Pilarza, który w większości meczów był rezerwowym, w Koronie występował jeszcze Marcin Kuś. To czasy Kolportera, lata temu - teraz się wydaje.
35. min - W końcu jakaś akcja Korony. Strzał Korzyma broni Pilarz.
33. min - Nie chcemy się znęcać nad Boljevicem, ale facet nie ma dziś swojego najlepszego dnia. Najpierw świetnie (naprawdę - świetnie) został powstrzymany wślizgiem przez Sylwestrzaka w polu karnym, potem "uderzył" jeszcze z dystansu.
No dobra - podał piłkę naszemu bramkarzowi.
31. min - Kibice Cracovii z "Młyna" łatwo za to nie mają. Słończe ich piecze, nie daje im żyć, no ale dopingują. I dobrze.
30. min - Jovanović z dystansu, z ok. 30 metrów. Źle, wysoko nad bramką. Nie ma oczym mówić (pisać). No ale napisaliśmy.
29. min - To dlatego, bo Korona po - powiedzmy - jako-takim początku, pierwszych kilku minutach, potem oddała pole rywalom.
27. min - Strzał z dystansu Budzińskiego (?) nad bramką. Ale piłka tak dziwnie zatrzepotała w siatce - od tyłu - że część kibiców już wstała, już uniosła ręce, już witała się z gąską. Ale nie, nie ma tak łatwo. Choć Cracovia jest blisko tego gola...
24. min - Mecz meczem, ale niektórzy i bez tego się dobrze bawią:
22. min - ave_MKS - sektor się zapełnia, ale powoli. Jest na nim na razie kilkudziesięciu kibiców Korony.
21. min - Duże spustoszenie sieją też rzuty rożne "Pasów". Słowem: czas się obudzić.
20. min - Ale Cracovia ciśnie, Cracovia bardzo ciśnie. Przec chwilą Szlakotin obronił groźny strzał Budzińskiego.
19. min - Boljević (zmiłuj się Panie Boże nad nim), znów się nie popisał. "Dośrodkował" z rzutu wolnego sprzed pola karnego pod... linię autową.
16. min - "Oj, zemści się, zemści" - krzyknął jeden z kibiców Cracovii. Może prorok jakiś, albo co? Oby!
15. min - Boljević raz, Boljević dwa. Oj, nie będzie on dziś ulubieńcem kibiców. Zawodnik "Pasów" zmarnował dwie okazje w ciągu kilku minut - jedną dobrą (uderzenie z prawej strony boiska, obronione przez Szlakotina), drugą świetną (po rzucie roźnym wystarczyło mu tylko dobrze ułożyć nogę, aby skierować piłkę do siatki, ale zrobił to źle). Dalej 0:0.
11. min - Strzał Dąbrowskiego z rzutu wolnego broni Szlakotin. Bramkarz Korony wybija piłkę do boku. Dobra interwencja!
8. min - Tak gazetka Cracovii zapowiada za to dzisiejszy pojedynek. No cóż, chyba im nie leżymy.
6. min - O, a to układ sił przed dzisiejszym meczem:
5. min - Swoją drogą korki w Krakowie niesamowite. My przez miasto, aby dojechać na stadion, jechaliśmy jakąś godzinę. Być może i to powód tego, że kibice dopiero - powtarzamy: powoli, powolutku - wchodzą na swoją trybunę.
4. min - Dobra akcja Kiełba, zejście do środka, i strzał - niestety zablokowany. Ale to Korona częściej na połowie rywala.
3. min - Kibice z Kielc powoli, baaardzo powoli wchodzą dopiero na stadion. Na trybunie jest ich póki co 20-30.
1. min - No to czas start. O zwycięstwo, o pewne utrzymanie, o trzy punkty. Kolejność dowolna.
17.59 - Maleńczuk w głośnikach, hymn zaśpiewany. Możemy zaczynać.
17.57 - A w takich koszulkach wyszli na rozgrzewkę piłkarze z Kielc. Możemy się domyślać, że to wsparcie i pamięć o ofiarach strasznej powodzi na Bałkanach.
17.54 - Znamy już składy obu drużyn. Korona z niespodzianką, inaczej: Abzalem Beisebekovem w pierwszym składzie.
17.52 - To, co z Krakowem nam się kojarzy zawsze. Jesteśmy na stadionie "Pasów", a w dali widzimy drugi obiekt - Wisły.
17.50 - Halo, halo. Piątkowe popołudnie, żar niesamowity, upał.. też niesamowity. A my na stadionie. Cracovia-Korona, zapraszamy. To mecz o utrzymanie! Tak, tak. Remis daje nam upragniony cel. Ale walczymy dziś o zwycięstwo!
17.30 - Czekamy na mecz...
Wasze komentarze
Szlakotin dno dobre interwencje przeplata szkolnymi.
Abzal pomylił miejsce pracy zamiast stadionu Korony na bazar na Seminarysjka i gaciami handlować bo w piłkę grac nie potrafi !!
Z gówna sie twarogu nie zrobi....
za zaszczytne utrzymanie i porywającą grę w każdym meczu.aż ciężko było wzrok oderwać od tego finezyjnego i pełnego zaangażowania futbolu w każdym meczu
Państwowy kołchoz na pewno nic dobrego nie da, patrz Widzew - leci na pysk i jeszcze na coś no chyba na du...ę. Sądzę że utrzymanie mają tabelowe, ale kto im da kasę na to utrzymanie to nie wiem. Zresztą przy takim poziomie jakbym trochę się rozgrzał to i mógłbym w takiej super extra lidze najlepszym strzelcem ligi zostać. przewietrzanie szatni nic tu nie da to tak jak z politykami, zmienią stołek na inny i dalej byle do kolejnej wypłaty. U nas nie ma wizjonerów no może z wyjątkiem Bońka, ale on sam nie strzeli odpowiedniej ilości goli za całą ligę.
Bez przesady.Małkowski,Stano,Sylwestrzak,Malarczyk,Jovka,Kiełb,Korzym umieją jako tako grać.Trzeba tylko na nich bat i dobrego batożącego.A reszcie podziękować