Korona chce pisać swoją historię
Już w najbliższą sobotę na stadionie w Zabrzu Korona Kielce zmierzy się z miejscowym Górnikiem. W rundzie wiosennej ,,Trójkolorowi” jeszcze nie wygrali, niewiele lepszym bilansem mogą się pochwalić kielczanie, którzy w tym okresie zdobyli tylko jeden punkt.
W zeszłą sobotę ,,Złocisto Krwistym” nie udało się pokonać Zagłębia Lubin. Remis wywołał ogromny niedosyt w obozie Korony: - Żałujemy bardzo meczu z Zagłębiem, bo powinniśmy zdobyć w nim trzy punkty. Nie ma, co się tłumaczyć, z tego jak się tego dnia czuliśmy. Zwycięstwo było w naszym zasięgu, choć nie graliśmy najlepiej – przyznał po meczu strzelec bramki dla gospodarzy – Jacek Kiełb.
W podobnym tonie wypowiedział się kapitan kieleckiej jedenastki, Maciej Korzym: - Czujemy niedosyt po poprzednim meczu. Fakt, nie graliśmy najlepiej, ale mieliśmy swoje okazje, które powinniśmy wykorzystać.
- Na pewno nie zastanawiamy się nad porażkami Górnika, bo to jest ich sprawa. My chcemy pisać własną historię. Biorąc pod uwagę fakt, że nie jesteśmy zadowoleni z wyników w poprzednich spotkaniach i w Zabrzu, mamy nadzieję, że te punkty odrobimy – powiedział asystent trenera ,,Pachety” Aleksander Vukovic. Na poprzednie mecze gospodarzy sobotniego meczu zwrócił też uwagę popularny ,,Ryba”: - Wiemy, że Górnik jest w trudnej sytuacji i niewątpliwie będą chcieli wygrać, tym bardziej przed własną publicznością.
Do następnego spotkania piłkarze trenera ,,Pachety” przystąpią osłabieni. W meczu pauzować za kartki będą Paweł Golański, Michał Janota i Vanja Marković. Na pewno mamy już pomysł, jak ich zastąpić. Jak wiemy, kadra liczy więcej niż 11 zawodników, więc będzie to okazja dla kolejnych, żeby się wykazali i wykorzystali swoją szansę – przyznał ,,Vuko”.
Rolę, jaką odgrywają wymienieni piłkarze docenia też Jacek Kiełb: - ,,Golo”, ,,Janocik” i Vanja to na pewno kluczowi zawodnicy i mam nadzieję, że nie odczujemy tego w tym spotkaniu. To tylko jeden mecz, ale wierzę, że uda się załatać tą dziurę.
Natomiast Korzym przypomnia, że również w Górniku pauzować będą czołowi zawodnicy: - Osłabienia dotyczą zarówno nas, jak i ich. U nich zabraknie m.in. Nakoulmy. My się tym nie martwimy, bo mamy szeroką kadrę i na pewno trener ma już skład w głowie. Jesteśmy dobrej myśli.
Wkład ,,Prezesa” w grę zabrzan docenia też serbski asystent trenera Jose Rojo Martina: - Na pewno to dla nas pozytywna informacja, bo nie ma wątpliwości, że to dobry zawodnik i bardzo groźny napastnik. Trener Wieczorek, jednak, ma go kim zastąpić i na pewno nie czeka nas łatwa przeprawa – kończy Vuković.
autor: Wojciech Staniec 2
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Kiedy wreszcie Kobylanski opusci Korone?