3:1 pod choinkę. Komplet Effectora na koniec
Godne zakończenie roku w wykonaniu Effectora. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza w niełatwym spotkaniu pokonali na własnym terenie drużynę BBTS-u Bielsko-Biała. Mnóstwo błędów, słaby początek i emocjonująca końcówka pozwoliła kibicom kieleckiej siatkówki optymistycznie zamknąć rok 2013. MVP starcia został libero Effectora, Bartosz Sufa. Kolejne zawody w wykonaniu kieleckiej ekipy już 8 stycznia. Tego dnia zagramy w Gdańsku z miejscowym Lotosem Trefl.
vs.
Effector Kielce - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (22:25, 25:17, 26:24, 25:15)
Effector Kielce: |
BBTS Bielsko-Biała: |
20.15 - Buchowski Adrian! Ten facet kończy ostatni mecz w roku. Brawo panowie! W końcu przebiliśmy się. Wygraliśmy! Zasłużenie. MVP - Bartek Sufa. Brawo. Dobre zawody tego siatkarza. Nie zawsze w niego wierzyliśmy. Miał swoje gorsze chwile w Kielcach. Ale teraz musi być tylko lepiej. I z naszej strony to wszystko. Wynik - 25:15. W całym starciu 3:1. Następne zawody 8 stycznia w Gdańsku. W Hali Legionów gramy 11 stycznia w Częstochową.
Z mojej strony - WESOŁYCH ŚWIĄT dla wszystkich. Kibiców, czytelników portalu i oczywiście sportowców :)
Za uwagę dziękuje Maciej Urban.
20.13 - As serwisowy po naszej stronie! Jeszcze tylko spojrzenie w challange. Piłka w placu gry i 24:14! Meczbol!
20.12 - Vlk SIATA! 21:13. Za chwilę blok i 22:13.
20.11 - Teraz Poglajen z "6 strefy" jak to powiedział nasz prowadzący :) 20:11. To nie jest set do przegrania. To nie jest mecz do przegrania. BBTS unosi się w swoim maraźmie, ale to za mało. Oby!
20.10 - Romanutti idealnie w parkiet. Miodzio! 19:11.
20.08 - Poglajen i 17:10. Gromkie brawa i słowa konferansjera - "Jest dobrze!" mówią nam wszystko. 18:10. Jest lepiej!
20.06 - Nie ma wyjścia. Bielsko wkalkulowało w tę partię dużą ilość ryzyka podejmowanego na zagrywce. Z różnym skutkiem. Jednak Effector wciąż w natarciu. 16:10 i minutka przerwy. Jest nieźle. Są szanse na komplet punktów. Wystarczy nie popsuć. A teraz AC/DC :D
20.04 - Mamy najdłuższą walkę w tym secie. Bruno dwa razy nie poradził sobie z pojedynczym blokiem. Kiedy dostał piłkę po raz trzeci, nie wiedząc co zrobić, niezdarnym ruchem skierował ją w siatkę - 12:7. Na szczęście odrabiamy straty. Dwa "oczka" pod rząd dla nas.
20.02 - Jesteśmy w gazie! Brawo! Ładne przeniesienie piłki na prawą stronę, atak i punkt dla Kielc - 11:6.
20.01 - Romanutti solidnie. Podobnie jak nasz blok Buchowski-Bieniek. Obrona na 10:6.
20.00 - Szkoda, bo nam się rywal budzi z letargu. Dostał dwa ciosy, były deski, liczenie przez sędziego, ale udało im się wstać. Widać do po kolejnym punkcie dla nich - 8:6.
19.59 - Dziewczyny! Przecież mecz jest coraz ciekawszy!
19.56 - Jest AS Polańskiego. W takich momentach ważą się losy spotkania. 5:2 iiii KOLEJNY AS SERWISOWY TEGO GRACZA! Brawo - 6:2. Oby BBTS już nie wstał. Ciężki moment. Biorą czas. Oby zbytecznie.
19.55 - Lipiński! 4:2. Tymczasem, chwilę przed rozpoczęciem OSTATNIEGO seta :)
19.53 - Było coś o Słowianach :) A my zaczynamy. Piłkę w IV jako pierwszy dotknął Latynos Romanutti. I już mamy 2:0.
19.50 - BRUNO ROMANUTTI!!! Brawo 26:24. Atomowy atak tego zawodnika. Brawo. Unieśliśmy ten ciężar. Dało radę. A teraz szybka partia i do domu, bo trzeba makowca robić.
19.48 - Zmiany powrotne w Kielcach, nie mamy tego seta... Walka na przewagi będzie.
19.46 - Romanutti na setbola! Ładny atak tego zawodnika. Lipiński - Jungiewicz, Romanutti - Wolański. Dwie zmiany i ostatni! Czy będzie? Póki co, przerwa bielszczan.
19.45 - Baardzo długa wymiana. Nie mogliśmy jej zakończyć pomimo tego, że mieliśmy rywala na widelcu kilka razy. 3-4? Chyba tyle mieliśmy szans na ogranie BBTS-u w tej wymianie. Doczekaliśmy się punktu po ich błędzie, chociaż konieczny był challange. 23:22. Za chwilę przeciwnik wyrównuje.
19.42 - Mamy mały maraton błędów i pomyłek. Kto popsuje więcej razy... Nie robi tego Łukasz Polański. Odebranie Lipińskiego do prawej, tam jest właśnie nasz Polański - uderza i jest 21:21. Za chwile przewaga Kielc! NO!!! W końcu - 22:21.
19.41 - Rzucona u nas i jest 19:20.
19.40 - Znowu punkt Poglajena! 18:17.
19.38 - Poglajen perfekcyjnie z lewej strony. To było świetne. Oby więcej takich akcji (16:16), jak i pomyłek rywala. Atak przeciwników daleki od ideału - 17:16.
19.37 - Ale "techniczna" już dla BBTS - 15:16. Cóż tu komentować - trzeba wziąć się w garść.
19.36 - Gramy słabo. Z dobrymi akcentami - bomba Bruno i jest 15:15.
19.33 - Strasznie wyrównany mecz nam się zrobił. Bielszczanie próbują mocną zagrywką odepchnąć nas od siatki. Sukces z ich strony jest połowiczny. Wciąz radzimy sobie z dobrymi serwisami rywali. Na tablicy bez wielkich zmian - 13:13.
19.32 - To nam wsadził gwoździa Kalembka... 11:11.
19.31 - 10:10.
19.30 - Miało być artystycznie i ładnie. Wyszło, jak wyszło. Za duży obiektyw... Musiałbym zrobić coś więcej niż tylko oddalić ręce na metr od laptopa.
19.26 - Ale Adaś się pomylił. Swaczyna fatalnie odbiera zagranie Bieńka. Piłka oddana. Nie mieliśmy litości (6:5). Chwilę później Swaczyna znów z błędem, ale tym razem miał obok kolegę, który wyratował go z opresji. 7:6.
19.25 - Poglajen powalczył na pojedynczym bloku z Buniakiem. Udało się. Po niezwykle mocnym zagraniu piłka wyskoczyła niczym pestka z palca poza parkiet.
19.22 - Niewielki akcent na BBTS. Póki co nic się nie dzieje z nami niepokojącego. Skutecznie odzywa się u nas środek pola. Lipiński odgrywa do Polańskiego i Bieńka, dzięki czemu mamy dwa punky na koncie. 3:2.
19.21 - Była przerwa. Wracamy na parkiet w HL. Przed nami 3 set.
19.15 - Kto trafia? Braliście kiedyś udział w czymś takim? :)
19.09 - Czasami brakuje nam zdecydowania. Nie wiemy jak zachować się pod siatką. Chociaż w walce o ostatni punkt było inaczej. Tutaj brylował Polański. Na środku uderzył zbłąkaną piłkę, ta gdzieś tam jeszcze się odbiła ale ostatecznie poza parkietem. Mamy seta. Pierwszego i oby nie ostatniego.
19.07 - Bruno z łatwością radzi sobie z pojedynczym blokiem przeciwnika. I ponownie Romanutti! Dobra zmiana. 23:16.
19.06 - Czas dla BBTS - 21:15 dla nas.
19.04 - Bieniek dopingowany przez wybrankę serca atakuje z krótkiej! Dobry atak na 18:14. W końcu nie jesteśmy czytelni jak otwarta księga.
19.02 - Wokal przyjemny, ale można go inaczej wykorzystać :) Na tablicy 18:13.
19.01 - Potrójny blok załatwił Kielce 16:12.
19.00 - Może i nie jesteśmy perfekcyjni w tym, co robimy. Ale jest nieźle. Z lekkim przytupem siatkarze z Kielc. Dlatego mamy 16:11.
18.56 - Bruno mści się na rywalu. Silny atak piłką na ręce rodaka, z którym nie dał sobie rady. Gonzalez opuszcza parkiet, na tablicy wyników 14:9.
18.55 - Gonzalez jednym mocnym uderzeniem zmiażdżył naszą obronę. Za chwilę zmiażdżył sam siebie trafiając z zagrywki w siatkę i mamy 11:8. Teraz Poglajen, jest as serwisowy! 12:8.
18.54 - 10:6 i czas dla BBTS.
18.53 - Wymiana, której bohaterem stał się Sufa - zakończona. Nasz libero zabrał się nawet za rozgrywanie, ale i rzucał się bardzo ofiarnie. Gdyby to on miał łapać to dziecko na lotnisku w Katowicach (chyba w Katowicach), na pewno dałby radę! 9:5.
18.52 - Kibice wiernie dopingują swoich.
18.51 - Bruno pocelował ładnie w parkiet. Ani Swaczyna, ani Vlk nie zdołali uratować tej piłki przed uderzeniem w parkiet. Przerwa techniczna - 8:6.
18.50 - Jungiewicz po raz drugi zablokowany i mamy zmianę. Romanutti spróbuje odmienić nasz wizerunek w tym meczu. Ale nie udaje się, nie udaje się. Atak BBTS-u i jest reis. 6:6. Oj, nie jest wesoło. Na szczęście w końcu myli się na zagrywce Kalembka.
18.49 - Jungiewicz mało przekonujący na podwójnym bloku. Atak z prawej flanki zakończył się punktem dla bielszczan - 5:3.
18.47 - Daszkiewicz nie był zadowolony. Po ostatnim punkcie pod nosem musiał wypowiedzieć kilka brzydkich słów. Ale w drugim secie całkiem nieźle 4:1. Przyjęcie przechodzące BBTS-u, którego nie udaje nam się wykorzystać. Ale przeciwnicy sami się załatwili - Vlk nie trafił w palce naszych blokujących i mamy 5:1.
18.44 - O! Disco polo... Super. Na szczęście pan DJ obronił się już kawałkiem grupy Bon Jovi :) Za to nic nie broni naszych siatkarzy, którzy przespali końcówkę rywalizacji z beniaminkiem rozgrywek.
18.41 - As serwisowy przyjezdnych. Przegrywamy z rywalem 0:1 (22:25). Strasznie...
18.40 - Znowu challange. Adrian Staszewski jest przekonany, że trafił w parkiet... Nie trafił. Piłka setowa dla rywala.
18.38 - Staszewski na remis!
18.37 - Była linia środkowa u nas. Jesteśmy w tarapatach. Daszkiewicz wziął czas. Mamy 21:22. Nie jest dobrze.
18.36 - Zrobiło się ciekawie, bo przegrywamy 21:22. Ale jeszcze nie jest to pewne, bo mamy challange.
18.30 - Brakuje lidera. Dobre wrażenie sprawia Polański. Poglajen pudłuje i mamy 18:17. Tymczasem krótka przerwa na poprawienie reklamy na parkiecie.
18.29 - 17:14 - Jungiewicz w siatkę.
18.24 - Małe konsultacje z bardziej doświadczonymi dziennikarzami i mamy jeden wniosek - Oba zespoły grają poniżej oczekiwań. "Całe szczęście, że tamci grają jeszcze gorzej od nas" - słyszymy. 16:12 na tablicy wyników.
18.21 - Dryja, czy Polański? Ani jeden, ani drugi nie doszli do tej piłki. Spadła obok nich. Brak komunikacji. 10:9... A teraz już - 10:10.
18.18 - Zaczęło się źle - przyjęcie zakończyło się piłką przechodzącą na stronę rywala. Potem bielszczanie mogli zrobić z tej piłki wszystko, nie zrobili nic. Po krótkiej wymianie tracimy kolejny punkt. Za chwilę jednak udaje nam się ponownie wyprowadzić na 2-punktową przewagę. Mamy przerwę techniczną. Czas odpocząć.
18.17 - Mocna zagrywka Kalembki. Mimo to odbieramy perfekcyjnie, przemieszczamy do Jungiewicza, ten zdobywa dla nas punkt na 7:3.
18.15 - Mylą nam się rywale. Straszą pod siatką, ale mało skutecznie. My jednak jakbyśmy nie chcieli tego wykorzystać. Wyręcza nas z tej sytuacji Błoński, który trafia za antenkę. 6:2. Janusz Bułkowski nie może na to patrzeć i ściąga swoich zawodników.
18.13 - Kiwka Lipińskiego w powietrzu i punkt jest nasz - 2:1. Własnie trwa walka o "oczko" nr trzy. Właściwie to już się skończyło. Jest! Poglajen z lewej strony.
18.11 - Natalyja, my bardzo chcemy trzymać, ale nie mamy za bardzo jak :) 1:1.
18.07 - Teraz to już poważnie - zaczynamy! Prawa telewizyjne robią swoje. Ale już jesteśmy. Siatkarze odbierają od Daszkiewicza ostatnie wskazówki i szykują się do wejścia na parkiet. Wyjściowe szóstki lada moment wystartują. Bielsko-Biała: Fijałek, Kalembka, Gonzalez, Bućko, Buniak, Błoński, Swaczyna. Kielce: Jungiewicz, Lipiński, Staszewski, Poglajen, Polański, Dryja i Sufa.
18.02 - Mecz nam się opóźnia. Ale zerknąć na naszych można.
17.58 - "Zaraz się zacznie 5.10.15" - pamięta to ktoś jeszcze? :)
17.57 - Ponoć co to za dziennikarz bez tego atrybutu, ale czy ma ktoś z Was pożyczyć długopis???
17.56 - Składy uzupełnione. Publika już na miejscach. Czekamy na pierwszy gwizdek sędziego.
17.51 - W końcu do nas wrócił. Witamy Adaś!
17.46 - Stare, ale za to jakie! Bomfunk MC`s - Freestyler leci z głośników zainstalowanych w kieleckiej Hali Legionów. Tym miłym i pozytywnym akcentem przystępujemy do realizacji kolejnej relacji z meczu Effectora. Na co nas stać tym razem? Tak naprawdę nikt tego nie wie. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza potrafią wygrywać wielkie starcia, ale i przegrywać w kompromitującym stylu. Jaki wynik możemy dziś obstawiać? 3:0 dla Kielc i do domów? :) Na to liczymy. Maciej Urban, witam i zapraszam na Scyzorykiem Wyryte!
17.00 - Siatkarze Effectora po ostatniej porażce w Bydgoszczy podejmować będą beniaminka ligi, BBTS Bielko-Biała. Poniedziałkowi rywale kielczan plasują się na 10 miejscu w tabeli i mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt mniej niż drużyna ze świętokrzyskiego. – Zwycięstwo w tym spotkaniu za każdą liczbę punktów będzie dla nas dobre – mówi Dariusz Daszkiewicz. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze