Puchar Polski na start
Czas otworzyć trzeci front rywalizacji Vive Targów Kielce. Po Lidze Mistrzów i krajowych rozgrywkach przyszła kolej na Puchar Polski. Pierwszym rywalem kieleckich szczypiornistów będzie NMC Powen Zabrze, z którym „żółto-biało-niebiescy” mierzyli się w lidze zaledwie kilka dni temu.
Zeszłoroczne rozgrywki Pucharu Polski będą się kojarzyć kieleckim szczypiornistom bardzo dobrze. Vive Kielce po 3 latach przerwy i po raz szósty w historii sięgnęło po trofeum. A wszystko zaczęło się od niemiłosiernego pogromu. W 1/8 finału „żółto-biało-niebiescy” zmierzyli się w Kielcach z Azotami Puławy. Goście tłumacząc się przygotowaniami do meczu ligowego przysłali do stolicy Gór Świętokrzyskich drużynę składającą się z samych juniorów. – To były prawdziwe jaja. Ludzie przyszli do hali i chcieli zobaczyć dobry mecz. My jednak w rzeczywistości baliśmy się z nimi grać, bo naprzeciwko siebie mieliśmy dzieci…- wspominał wygrany aż 38:8 mecz kołowy Vive Targów, Daniel Żółtak.
Kolejnym rywalem Vive był AZS AWF Gorzów Wielkopolski. I tym razem o niespodziance nie mogło być mowy. Kielczanie na wyjeździe pokonali przeciwników 37:24. Najwięcej emocji wzbudziła dopiero półfinałowa rywalizacja, w której Vive spotkało się z płocką Wisłą. O tym kto zagra w wielkim finale miał zadecydować dwumecz. Pierwsze spotkanie w Płocku 26:24 wygrali gospodarze, mimo że do przerwy górą byli kielczanie. Rewanż na Hali Legionów na szczęście potoczył się po myśli Vive, które zwyciężyło 23:20. Z lepszym bilansem bramkowym do finału awansowali więc „żółto-biało-niebiescy”. W decydującym spotkaniu o puchar podopieczni Bogdana Wenty spotkali się z Zagłębiem Lubin, które rozbili 26:16.
To już jednak historia. Teraz kielczanie będą chcieli obronić wywalczone trofeum. Pierwszym zespołem, który stanie na drodze Vive Targów będzie NMC Powen Zabrze. Przeciwnik jakże znajomy, bowiem obie ekipy mierzyły się ze sobą w lidze w zeszłą niedzielę. Niespodzianki nie było. Kielczanie przegrywali w tym spotkaniu tylko raz – przy stanie 2:1. Potem jednak na parkiecie istnieli już tylko Mistrzowie Polski, którzy rozbili gospodarzy 37:21. - Dla moich zawodników to była dobra lekcja. Grając jeden na jednego z takimi asem jak Jurasik widać jak na dłoni różnicę umiejętności. Być może to kwestia mniejszego talentu, a już na pewno mniejszej ilości treningów – powiedział dla Gazety Wyborczej trener zabrzan, Robert Nowakowski.
Czy inaczej będzie w środę? Jak powszechnie wiadomo rozgrywki Pucharu Polski rządzą się zupełnie innymi prawami. Podopieczni Nowakowskiego znowu będą mieli za sobą atut własnej hali. Czy wreszcie zadziała obrona, z którą tak duże problemy mieli kielczanie podczas spotkania z trzeciej kolejki rundy jesiennej? Nadzieję można mieć zawsze, ale chyba nawet najwięksi hurraoptymiści z Zabrza nie liczą na zwycięstwo w rywalizacji z faworyzowanymi kielczanami.
Początek pucharowego spotkania NMC Powen Zabrze – Vive Targi Kielce w środę o godzinie 18.30.
Vive Targi w Zabrzu otwiera trzeci front
Wasze komentarze
http://www.vivetargi.pl/pl/aktualnosci/artykul/3123