Takie porażki bolą najbardziej

19-11-2013 11:18,

Trudno określić to co na początku drugiej połowy zrobili zawodnicy Vive Targów. Kielczanie, którzy po pierwszej części spotkania przegrywali 12:17 zamiast skutecznie odrabiać straty zaprezentowali totalną indolencję w ataku. Ten moment był chyba kluczowy dla przebiegu spotkania.

Osoby, które oglądały wcześniejsze spotkania Vive Targów w Lidze Mistrzów teraz mogły przecierać oczy ze zdumienia. Brakowało tego, czym mistrzowie Polski w nich imponowali, czyli spokoju i konsekwencji w grze w ataku. Kielczanie grali bardzo nieporadnie i zamiast odrabiać straty popełniali proste błędy, takie jak faule w ataku, w zupełnie niewymuszonych sytuacjach.

Na osobny akapit zasługuje skuteczność. Bo w roli głównej wystąpił duński bramkarz KIF, Kasper Hvidt. Od dawna wiadomo, że ten zawodnik jest jednym z najlepszych fachowców na świecie. I w niedzielny wieczór tylko to potwierdził. Często można było mieć wrażenie, że zajmuje całą bramkę, a pokonanie go z graniczy z cudem. Niestety, ale „żółto-biało-niebiescy” przekonali się na własnej skórze, że liczba straconych bramek w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów przez KIF nie jest przypadkiem. Jednak z drugiej strony także rzuty naszych zawodników pozostawiały wiele do życzenia.

Spore problemy były także w obronie. Duńczycy kilka razy oddawali rzuty, już w momencie, gdy sędziowie sygnalizowali grę na czas. Kielczanie byli zbyt pasywni, przez co zawodnikom KIF rzucało się o wiele łatwiej. Sporo problemów defensorom Vive sprawił także bardzo dynamiczny Lukas Karlsson.

Trudno po takim meczu znaleźć jakieś pozytywy. Ale nie można też ciągle narzekać. Ten i poprzedni sezon pokazały, że mamy w Kielcach klasową drużynę, która potrafi podnieść się po nawet najboleśniejszych porażkach. Trzeba mieć nadzieję, że to co wydarzyło się w Danii nie będzie deprymowało naszych zawodników, a jedynie wpłynie na nich jeszcze bardziej mobilizująco.

Sportowcy zawsze podkreślają, że najlepsze co może się zdarzyć po porażce to szybki rewanż, a już w najbliższą niedzielę do Kielc przyjedzie ten sam rywal, który w niedzielę pokonał mistrzów Polski. Okazja do rewanżu jest więc wymarzona. Można być więc pewnym, że „żółto-biało-niebiescy” zrobią za tydzień wszystko, aby zatrzeć złe wrażenie oraz aby dwa punkty zostały w Kielcach.

fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

spiro2013-11-19 14:35:25
Czy ja wiem? Nie w drugiej połowie przegrali ten mecz, bo grali w niej względnie poprawnie. Oczywiście byli nieskuteczni, ale zaczęła funkcjonować obrona i druga połowa zakończyła się wynikiem 12:12. Do przerwy jednak obrony nie było w ogóle! Graliśmy w defensywie na stojąco, mało ruchliwie, bez wyjścia prostopadłego do atakujących Duńczyków. Rzucali jak chcieli, niemal każda akcja przeciwnika to był gol po naszym błędzie w obronie. Gdybyśmy do przerwy mieli wynik w okolicach remisu to inaczej wtedy grałoby się w drugiej połowie. Jeśli już do przerwy przegrywa się 5 bramkami to ciężko jest odrobić straty w 30 minut szczególnie na wyjeździe i przy dobrej dyspozycji drużyny przeciwnej. W pierwszych minutach meczu zamiast grać do pewnej piłki postawiliśmy na chaos. Kompletnie straciliśmy głowy. Nie zawsze warto się śpieszyć. Duńczycy mają dobrą obronę. Stracili w LM najmniej bramek ze wszystkich drużyn. Z nimi trzeba grać tak jak z Metalurgiem. Długo w ataku do pewnej piłki i jak najmniej strat. Pośpiech zdecydowanie nie jest wskazany w takich meczach, bo to tylko powoduje błędy techniczne i straty a w efekcie kontry dla przeciwnika i bramki. Oczywiście jeśli jest możliwość kontrataku to można go grać, ale jeśli ewidentnie widać, że przeciwnik już ustawił obronę a my na siłę gramy kontrę to jest to głupota. Sami sobie utrudniliśmy ten mecz.
ZenekMiszcz2013-11-19 20:39:32
Jak to przeczytaja to beda wiedziec wszystko :-))

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group