Vive po świętej wojnie: Nie graliśmy pięknie

14-10-2013 12:42,

Mistrzowie Polski wygrali w Płocka dwiema bramkami, ale i tak mieli zastrzeżenia do swojej gry. - Nie zagraliśmy tak jak powinniśmy. W pierwszej połowie mieliśmy problemy z obroną, a w drugiej z atakiem pozycyjnym. Będziemy musieli ten mecz przeanalizować, bo już za tydzień gramy z wielkim THW Kiel – zapowiedział Michał Jurecki.

Według Jureckiego było to ciekawe spotkanie. - Było dużo walki przez sześćdziesiąt minut z obu stron. Ten mecz może nie był wielce piękny, ale mógł się podobać wszystkim, bo była walka. My może nie graliśmy jakoś ładnie, ale liczy się zwycięstwo. Ja powtarzam, że mógłbym zawsze grać brzydko, nieskutecznie, ale żeby ta jedna bramka była zawsze po naszej stronie – przyznał rozgrywający mistrzów Polski. - To było cięższe spotkanie niż to poprzednie. Widać było, że Płock grał lepiej, a my zagraliśmy słabiej, głównie w końcówce w ataku i w pierwszej połowie w obronie. Całe szczęście zwarliśmy szyki i wygraliśmy – dodał Piotr Chrapkowski.

W drugiej połowie kielczanie mieli kilka szans, aby wyjść na trzy bramkowe prowadzenie. Jednak zamiast tego w pewnym momencie to Orlen Wisła doprowadziła do remisu. - Było to spowodowane niewykorzystanymi sytuacjami, zbyt szybko chcieliśmy zbudować przewagę. Dobra obrona i Venio w bramce dało zwycięstwo – przyznał „Chrapek”. Dwie minuty przed końcem meczu, gdy „żółto-biało-niebiescy” prowadzili jedną bramką karnego miała Orlen Wisły, jednak rzut Ghionei obronił jednak Venio Losert. - To dało nam już taką pewność, że mamy dobrze zabezpieczone tyły przez świetnie dysponowanego bramkarza oraz rzucić bramkę i dowieść zwycięstwo – powiedział Chrapkowski.

Loserta chwalił także Michał Jurecki. - Venio jest bohaterem tego meczu, bo wyciągał takie rzuty, że to niewiarygodne. W ważnym momencie obronił karnego – przypomniał.

To było trzynaste zwycięstwo w czternastu ostatnich meczach Vive Targów z Orlen Wisłą. Czy można już mówić o pełnej dominacji kielczan nad Nafciarzami? - Wszyscy mówią, że w ostatnich latach to my dominujemy, ale nie można zapominać, że każdy mecz jest inny. Teraz wygraliśmy dwa razy w Płocku. Kolejnym smaczkiem będzie luty, gdy w odstępie tygodnia znów zagramy z nimi dwa mecze, tym razem w Kielcach – zauważył Jurecki.

Po trzech zwycięstwach z rzędu w Lidze Mistrzów kielczanie są nadal niepokonani. W najbliższą sobotę w Hali Legionów dojdzie do bardzo ważnego meczu z THW Kiel. - To będzie również ciekawe spotkanie. Będziemy się do niego przygotowywać od razu po wyjazdowym meczu w Mielcu – zapowiedział Chrapkowski. Mistrzowie Niemiec mają ostatnio nierówną formę. - Kilonia ma taki okres przejściowy. Jest kilku zawodników z dużym stażem w tej drużynie, kilku nowych. W Niemczech mówi się, że jak już powiedziałem to jest dla nich taki okres przejściowy, ale to nie znaczy, że nie będą walczyli o najwyższe cele. Nie grają tak jak w ostatnich latach, mają trochę problemów. Ostatnio mój brat ich pokonał i pokazał mi jak to zrobić. Widziałem drugą połowę tego meczu i Magdeburg grał bardzo agresywnie, czasem nawet brutalnie, ale jeżeli sędziowie na to pozwalają to czemu tak nie grać? - przyznał „Dzidziuś”.

fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

iskierkakielce2013-10-14 12:53:35
Chętnie kupię 2 bilety na sobotni mecz z THW kiel iskierkakielce@interia.pl
wrg2013-10-14 18:50:31
Ooooooo-dziecko sukcesu czy sezonowy kibic? kim ty jesteś?
Jak Vive wygrało to nagle-kupię bilety.
KIEŁ2013-10-14 19:45:20
wrg -a kim ty jesteś że to komentujesz...

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group