Kielecka przyszłość Pencheva niepewna. „Decyzję podejmę do końca kwietnia”
Mimo że władze kieleckiego Effectora otwarcie deklarują chęć utrzymania w zespole bułgarskiego przyjmującego, rozmowy odnośnie pozostania Niko w drużynie wciąż trwają. Sam Penchev deklaruje jednak: – Współpraca z trenerem, jak i całym klubem układała mi się idealnie. Chciałbym zostać w Effectorze – mówi 21-letni zawodnik.
Przed rozpoczęciem sezonu 2012/2013 mało kto podejrzewał, że występujący do tej pory w ligach: bułgarskiej i włoskiej przyjmujący, jest w stanie aż tak pomóc powstającej w bólach drużynie z Kielc. Podsumowując zakończone rozgrywki widać jednak, że Nikolay Penchev – zdobywca 315 oczek w przeciągu faz: zasadniczej i play-off, był jednym z filarów stanowiących o sile ekipy Dariusza Daszkiewicza. – Niko miał spory wkład w to, co udało nam się osiągnąć. Ze względu na to, że współpraca układała nam się bardzo dobrze, chcielibyśmy ją kontynuować. Prezes osobiście z Niko rozmawiał, jesteśmy w kontakcie z jego menedżerem. Nie ukrywamy – chcielibyśmy zatrzymać tego gracza w Polsce – komentuje szkoleniowiec Effectora, Dariusz Daszkiewicz.
Nie ulega wątpliwości, że zdolnym przyjmującym zainteresowane będą również inne kluby polskiej ligi. Zawodnik, który niemal w każdej potyczce wychodził na parkiet w pierwszej szóstce, niewątpliwie przyczynił się do niespodziewanie dobrego rezultatu klubu. – Zarówno ja, jak i cała drużyna, możemy zaliczyć zakończony sezon do udanych. Jestem zadowolony z treningów, współdziałania z trenerem. Chcę wyrazić moje podziękowania, ponieważ wszystko poszło po mojej myśli. Oby w przyszłym sezonie udało się zespołowi znaleźć w pierwszej piątce Plusligi – mówi Penchev.
Pomimo chęci zatrzymania zawodnika w Kielcach, żadna z zainteresowanych stron nie może potwierdzić doniesień o ewentualnym przedłużeniu umowy z Penchevem. – Wiem, że Prezes chce, abym został w ekipie Effectora. Poczekam jednak z ogłoszeniem decyzji. Najpierw muszę porozmawiać z moim menedżerem, który poinformuje mnie odnośnie ewentualnych ofert z innych klubów. Mam nadzieję, że decyzja zostanie ogłoszona z końcem kwietnia. Jest to dla mnie istotne – wiedzieć, w której drużynie zagram w następnym sezonie – zauważa Bułgar.
Sztab szkoleniowy Effectora przygotowuje plan spotkań kontrolnych, aby zawodnicy pozostali w ciągu meczowym. – Sezon skończył się dla nas szybko, a ponieważ mamy wielu młodych zawodników, chcielibyśmy pograć w sparingach. Interesują nas spotkania z zespołami I ligi. Wstępnie planowany jest również przyjazd reprezentacji Algierii – potwierdza Daszkiewicz.
fot. Paula Duda