Wenta: Gramy z faworytem
- Zdajemy sobie sprawę z trudnego zadania, w meczu z zespołem, który wykazuje dużo ambicji, który ma dłuższą ławkę i który ma świetny sezon w lidze i Europie – mówi przed hitowym pojedynkiem pomiędzy Vive Targami Kielce a Orlen Wisłą Płock, Bogdan Wenta.
Wenta, jednak żałuje, że takich pojedynków w lidze jest za mało. - Dla Vive Targów Kielce i Wisły Płock na pewno byłoby lepiej, żeby takich „wojen” było w lidze przynajmniej 11. To świadczyłoby, że polska piłka ręczna idzie w prawidłowym kierunku, a nie tak jak to wygląda teraz – mówi.
- W przypadku rywalizacji naszych klubów mamy do czynienia z jednym zespołem, który w Lidze Mistrzów osiągnął swój cel, nawet przy krótszej ławce, kontuzjach. To widać było w Piotrkowie. Dla mnie trenera jest to trudne – grając jak grając wygraliśmy. Słyszeliśmy też, że Płock miał swoje problemy w meczu z Zabrzem. Teraz przystępujemy do kolejnego spotkania, więc to co było w środę i czwartek nie ma już znaczenia – przyznaje Wenta. - Patrząc z perspektywy ławki to Płock jest tym faworytem, który w poprzedniej rundzie nas pokonał. To trzeba przyznać z bólem i szczerością, a teraz musimy zrobić wszystko, aby ta historia się już nie powtórzyła. To jest zespół naszpikowany reprezentantami europejskich krajów, głównie Polski, świetnie prowadzony przez trenerów, świetnie zorganizowany, ze świetną logistyką oraz wsparciem wielkiej firmy – chwali najbliższego rywala swojej drużyny trener mistrzów Polski.
- Jakby nie było mimo że gramy w swojej hali, mimo że wiemy, że będziemy mieli wsparcie kibiców, co jest bardzo ważne to chyba i tak nie jesteśmy faworytem. Patrząc nawet z matematycznego punktu widzenia i licząc pozycjami to jesteśmy osłabieni – uważa Wenta. - Cieszy forma zawodników. Mecz w Piotrkowie pokazał, że mamy sporo w nogach. Teraz każdy kto wraca do zdrowia, jest ważny. Jednak liczę na tych co teraz dźwigali ciężar mimo, bólu, zmęczenia. Tak jest chociaż z Krzyśkiem Lijewskim. I mam nadzieję, że to zrobi. Zdajemy sobie sprawę z trudnego zadania, w meczu z zespołem, który wykazuje dużo ambicji, który ma dłuższą ławkę i który ma świetny sezon w lidze i Europie – przypomina.
Jednak mistrzowie Polski także maja swoje atuty. - Byłoby trochę nieszczere, gdybym tego nie zauważył. Choćby Venio Losert ostatnio fajnie się prezentuje. Liczę, że Sławek odnajdzie formę. On teraz ciężko nad tym pracuje. A ci co znają „Kasę” wiedzą co to znaczy ciężka praca w jego wykonaniu – mówi Wenta.
- Każdy mecz ma inny przebieg. Inne podejście. Wszystko co zdarzyło się do teraz to już historia. Na pewno będzie duża walka, nie tylko na trybunach, ale i na boisku. Patrzymy też trochę racjonalnie i tutaj faworytem jest chyba Płock – dodaje na zakończenie szkoleniowiec Vive Targów Kielce.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze