Wenta: Nazwiska nie grają...
- Przyjechaliśmy na to spotkanie chyba zbyt pewni siebie, uwierzyliśmy, że jesteśmy faworytami – mówił po spotkaniu z Orlen Wisłą Płock, trener mistrzów Polski Bogdan Wenta. - Nic nas nie zaskoczyło, moi zawodnicy dobrze wiedzieli co mają robić, wykazali się mądrością boiskową – dodał Lars Walther, szkoleniowiec gospodarzy.
Bogdan Wenta (trener, Vive Targi Kielce): Gratulacje dla Płocka. Myślę, że z przebiegu spotkania byli lepszym zespołem. Ułożyli sobie grę tak, że pozwoliło im to wygrać z dużą przewagą. Pokazali więcej głodu w grze. Brakowało nam dzisiaj argumentów. Przyjechaliśmy na to spotkanie chyba zbyt pewni siebie, uwierzyliśmy, że jesteśmy faworytami. Nazwiska nie grają i o tym się przekonaliśmy.
Lars Walther (trener, Orlen Wisła Płock): Jestem dumny ze swojej drużyny. W pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy problemy w obronie. Biegaliśmy za dużo po skrzydłach. W kolejnych minutach zaczęliśmy grać bardziej lepiej w ataku i to wszystko lepiej wyglądało. Cały tydzień przygotowaliśmy się ciężko do tego meczu. Nic nas nie zaskoczyło, moi zawodnicy dobrze wiedzieli co mają robić, wykazali się mądrością boiskową. Marin Sego był fantastyczny. Gratulacje dla Wicharego, który obronił dwa ważne karne. Najważniejsze jest dla nas to, że wygrała drużyna przy wspaniałym wsparciu kibiców. Także wielkie dzięki kieruję do publiczności, która w nas wierzyła.
Sławomir Szmal (zawodnik, Vive Targi Kielce): Gratulacje dla rywala. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była mało agresywna w obronie. Drużyna z Płocka była bardziej agresywna. Brakowało nam też odbitych piłek. W takich meczach, gdzie walczymy na szczycie nie wolno popełniać tylu błędów.
Nikola Eklemović (zawodnik, Orlen Wisła Płock): Chciałbym podziękować publiczności. Zagraliśmy bardzo dobre zawody, ale trzeba pamiętać, że to tylko jeden mecz. Cały czas musimy patrzeć do przodu, czeka nas wiele ważnych spotkań. Jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze.
Z Płocka Wojciech Staniec
fot. Vive Targi Kielce
Wasze komentarze
ŻENADA !!!