Oceniamy mistrzów Polski po meczu z Tauron Stal Mielec
Przede wszystkim skupienia i koncentracji zabrakło zawodnikom Vive Targów Kielce z meczu z Tauron Stal Mielec. Pomimo tego „żółto-biało-niebiescy” wygrali pewnie z trzecią drużyną poprzedniego sezonu 39:33. A jak w tym spotkaniu wypadli poszczególni zawodnicy Vive Targów?
Sławomir Szmal – Dobry występ. Co prawda jego zespół stracił 33 bramki, ale ponad połowa z nich padła, gdy „Kasa” siedział już na ławce.
Kamil Buchcic – Kilka interwencji pierwsza klasa. Jednak stracił dużo bramek, choć ma jeszcze czas, aby się uczyć.
Mateusz Jachlewski – Miał ładny przechwyt, ale szwankowała skuteczność. Jeden gol na trzy próby.
Manuel Strlek – Grał krótko, więc trudno go ocenić. Rzucił jedną bramkę.
Bartłomiej Tomczak – Dostał najwięcej braw, bo wrócił po długiej przerwie. Na boisku tylko dziesięć minut, a i tak dwa razy pokonał bramkarza Stali.
Michał Jurecki – Mecz zaczął źle. Nie mógł się wstrzelić w bramkę. Później było już lepiej.
Karol Bielecki – Nie zagrał w ostatnich dwóch meczach. Teraz dostał swoją szansę i udowodnił, że wiele potrafi.
Uros Zorman – Trochę słabiej niż ostatnio.
Tomasz Rosiński – No! Na takiego „Rosę” czekaliśmy. Po kontuzji nie ma już śladu.
Krzysztof Lijewski – W jego wykonaniu było wszystko. Ładne bramki, niewykorzystane sytuacje, asysty.
Thorir Olafsson – W niedzielę wcale nie wszedł na boisko, ale w pojedynku ze Stalą był jednym z najlepszych zawodników swojej drużyny.
Ivan Cupić – Wszedł tylko na trzy karne. Miał 100% skuteczności.
Denis Buntić – Poprawny występ. Choć stać go na wiele więcej.
Żelijko Musa – Tym razem rzucił mniej bramek, ale także dużo grał w obronie.
Piotr Grabarczyk – Świetne pierwsze dziesięć minut drugiej połowy. Poza tym było w kratkę.
Rastko Stojković – Dobry mecz. Rzucił cztery, ładne bramki.
fot. Patryk Ptak