Uwaga! Krowy
Dzieli nas tylko granica, ale ten świat po ukraińskiej stronie wygląda zupełnie inaczej. Na trasie z Polski do Lwowa szokiem dla przybyszów z zachodu były krowy przechodzące przez drogę ekspresową. W samym Lwowie jakoś nie czuć klimatu Euro 2012, a sam turniej miejscowi traktują z dużym dystansem. Ot, przyjechali sobie obcy z Europy pooglądać mecze.
Mały alfabet lwowski (mecz Niemcy – Portugalia 1:0):
G JAK GRANICA. Przejście przez granicę miało nie sprawiać problemu, ale wszystko zależy od łaski i humoru ukraińskich celników. Jak oni się do kogoś doczepią to koniec…
J JAK JOSE. Mourinho. Szkoleniowiec Realu Madryt przyjechał zobaczyć swoich piłkarzy w akcji. Khedira, Ozil u Niemców, Fabio Coentrao, Pepe, Cristiano Ronaldo w Portugalii. „The Special One” w towarzystwie syna kibicował oczywiście rodakom.
K JAK KROWY. Gdy przechodzą przez drogę ekspresową samochody muszą się zatrzymać. To okazja dla Niemców, czy Holendrów, by porobić sobie fajne zdjęcia, trzeba tylko uważać, żeby nie wpaść w… kupę. A Ukraińcy twierdzą, że krowa jak człowiek i srać też musi. Gdzie? Nie ma różnicy.
M JAK MISZTAL. Michał, działacz Stowarzyszenia „Złocisto-krwiści” miał farta, bo kupił bilet w przeddzień pod Stadionem Narodowym za 280 złotych (przy okazji spotkania Polska – Grecja). Michałowi bardzo spodobało się w Lwowie, ale na każdym kroku mógł się czuć zaskoczony.
P JAK POLACY. Kilka tysięcy naszych stawiło się w Lwowie i kibicowało Portugalii. Nie zabrakło kielczan.
R JAK RONALDO. Cristiano spalił się, na wiele nie pozwolił mu Jerome Boateng. Piłkarz Realu Madryt z godnością przyjął porażkę i znalazł nawet czas na rozdawanie autografów stewardom i dziennikarzom.
U JAK URODZINY. W dniu spotkania obchodził je Miroslav Klose. Wszedł na boisko dość późno i zastąpił Mario Gomeza, autora jedynego gola. – Mario jest w lepszej formie, więc nie dziwię się, że zaczął mecz od pierwszej minuty – przyznał potem mający polskie korzenie zawodnik.
Jaromir Kruk
Dziennikarz sportowy akredytowany na mecze Euro.
fot. Tomasz Pabis
Wasze komentarze