Czy polubię Szpakowskiego
Lubicie, gdy Dariusz Szpakowski komentuje mecze? Ja nie znoszę. Najchętniej wyłączyłbym wtedy dźwięk w telewizorze, byle nie słuchać ględzenia tego komentatora i powtarzanych przezeń na okrągło złotych myśli. Właściwie naturalnie zareagował tylko raz. Kiedy Boruc w meczu z Irlandią Północną przepuścił podanie polskiego obrońcy i piłka wpadła do naszej bramki, Szpakowski zrozpaczony krzyknął: „Jezus Maria!”. Wtedy był prawdziwy.
Jego poprzednik, Jan Ciszewski, jawi mi się jako sprawozdawca wybitny, choć mówcą nie był doskonałym. Ale miał komentatorską charyzmę, której brak Szpakowskiemu. Niestety, mecze polskiej reprezentacji na Euro będzie siermiężnie relacjonował właśnie Szpakowski. Fonii w telewizorze jednak nie wyłączę, bo co to za oglądanie meczu bez stadionowego dopingu, szumu i hałasu?
Nie zamierzam się pastwić nad Dariuszem Szpakowskim. Uważam, że po części jest on ofiarą. Ofiarą złego poziomu polskiej piłki, tej reprezentacyjnej również. Od 1986 do 2002 roku polska reprezentacja nie odniosła żadnego większego sukcesu, a później też różnie bywało. A kiedy drużyna gra źle, złość kibica przenosi się także na komentującego mecz. W przypadku reprezentacji – na Szpakowskiego, choć przecież nie on był winien porażek. Lecz złość powtarzalna utrwala się i zmienia w niechęć. Mówię to w swoim imieniu, gdyż pewnie są kibice, którzy uważają go za znakomitego sprawozdawcę sportowego.
Wbrew temu, co można by sądzić z powyższego, dobrze życzę Dariuszowi Szpakowskiemu. Chciałbym bowiem, żeby nasza reprezentacja wygrywała na Euro, a wówczas radość kibiców, w tym moja, spłynie również na niego. I kto wie, może nawet go polubię.
Grzegorz Kozera
fot. sport.tvp.pl
Pisarz, copywriter. Autor kilku książek, w tym najnowszej "Droga do Tarvisio".
Wasze komentarze
Jacek Laskowski. Mateusz Borek, Bozydar Iwanow i komentatorzy n Sportu to czołówka polskich komentatorów piłkarskich.
A już wisienką na torcie jest duet Wyrzykowski Jaroński, panowie od kolarstwa i biathlonu.
Jeżeli chodzi o radio to w/g mnie niezastąpieni są T. Zimoch i nasz M. Cender.
Zapraszam do wyrazania opinii na temat Pana Gwiazdora Kozery!!!!!!!
Zwolennicy Szpaka Tępaka - proszę o odpowiedź.
Szpak nie może być dobrym komentatorem bo on w ogóle piłką się nie interesuje.Nie ogląda meczy i stąd problemy z nazwiskami.I takiemu zero dali komentowanie Euro w Polsce. Żal.pl