Vuko na boisku Młodej Ekstraklasy

08-11-2009 13:54,

Szóste zwycięstwo w sezonie i drugie na własnym boisku odnieśli piłkarze Młodej Korony. Tym razem wyższość drużyny z Kielc musieli uznać zawodnicy gdańskiej Lechii.

Koroniarze do meczu przystąpili w wyjątkowo mocnym składzie, a to ze względu na obecność w meczowej kadrze takich zawodników jak Aleksandar Vukovic, Łukasz Nawotczyński czy Paulius Paknys.

Od samego początku spotkanie toczyło się w dosyć szybkim tempie. Pierwszą okazję zdołali sobie wypracować goście z Trójmiasta, jednak strzał z około 20 metrów Mariusza Korzępy wylądował tuż obok prawego słupka bramki kielczan. „Żółto – czerwoni” pierwszą dogodną sytuację przeprowadzili w 15. minucie meczu. Wtedy to świetnym podaniem z głębi pola popisał się Nawotczyński. Piłka przelatując nad głowami obrońców Lechii trafiła do Daniela Rabendy, który wyszedł sam na sam z Sebastianem Małkowskim, nie dając mu żadnych szans na skuteczną interwencję.

Już minutę później gdańszczanie mieli świetną okazję ku temu, aby wyrównać stan meczu, jednak strzał głową Łukasza Wiśniewskiego wylądował tuż obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Wojciecha Małeckiego. W 34. minucie na dośrodkowanie z lewej strony boiska zdecydował się Dariusz Kozubek. W ogromnym zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła pod nogi Rabendy, ale jego strzał z 5 metrów został zablokowany. Pod koniec pierwszej połowy dogodne okazje na strzelenie bramki mieli jeszcze gdańszczanie, ale strzał Adama Dudy z najbliższej odległości okazał się niecelny, a uderzenie Tomasza Preiznera z 15 metrów obronił Małecki.

Druga połowa obfitowała już w znacznie mniejszą ilość dogodnych sytuacji bramkowych, i to pomimo tego, że w końcówce meczu zespół „biało – zielonych” zdecydowanie się otworzył, stawiając wszystko na jedna kartę.

W 47. minucie kielczanie zdobyli drugiego gola w meczu, ale bramka Piotra Gawęckiego nie została uznana przez... kieleckiego arbitra, Mariusza Trofimca. W 60. minucie spotkania przed wyborną szansą na zdobycie wyrównującej bramki stanął Duda. Jego strzał głową po rzucie rożnym wylądował jednak tuz obok prawego słupka bramki. Osiem minut później dogodną okazję do podwyższenia wyniku miał pomocnik kielczan, Maciej Górecki. Jego strzał z najbliższej odległości został jednak zablokowany. W 77. minucie kielczanie stworzyli kolejną świetną sytuację, aby podwyższyć skromne prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Jędryki nieoczekiwanie zamieniło się w całkiem niebezpieczny strzał. Piłka o centymetry minęła słupek bramki zespołu z Trójmiasta, dzięki czemu zupełnie zaskoczony Małkowski mógł odetchnąć z ulgą.

Najbardziej efektowna akcja całego meczu miała miejsce w 79. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu wprowadzonego chwilę wcześniej Damiana Czarneckiego piłkę efektownym wolejem uderzał Gawęcki. Futbolówka po uderzeniu młodego napastnika Korony powędrowała jednak tuż obok prawego słupka bramki. Lechiści w końcówce meczu starali się atakować większą ilością zawodników, ale ich próby na nic się zdały. Co więcej, dzięki ich zaangażowaniu w konstruowanie akcji ofensywnych na boisku było jakby więcej miejsca, co pozwalało kielczanom na przeprowadzanie szybkich kontr. Niestety, żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem, a najdogodniejszą okazję zmarnował Gawęcki, który już w doliczonym czasie gry z najbliższej odległości nieczysto trafił w piłkę.

Co powiedzieli po meczu?

- Póki co nasz stadion nie stanowi dla nas jakiegoś wielkiego atutu. Tutaj w Kielcach jakoś nam nie idzie, na wyjazdach nasza gra wygląda zdecydowanie lepiej - stwierdził trener Cezary Ruszkowski.

- Cieszymy się z tych trzech punktów. W Krakowie „daliśmy ciała” i to zwycięstwo było nam bardzo potrzebne - podsumował Damian Jędryka.

Korona Kielce ME – Lechia Gdańsk ME 1:0 (1:0)
 
Bramka: Rabenda (15’)

Korona: Małecki – Szajna, Kiercz, Nawotczyński (46’ Paknys), Kozubek – Jamróz (78’ Czarnecki), Vuković (67’ Strzębski), Jędryka, Górecki – Rabenda (61’ Markowski), Malinowski (46’ Gawęcki)

Lechia: Małkowski – Kila (46’ Kądziela), Krysiński, Gładczuk, Rosiński (68’ Kowalkowski) – Weber (81’ Kołodko), Tofil, Preisner, Korzępa (73’ Stępień) – Wiśniewski (46’ Włodkowski), Duda

Żółte kartki:  Kozubek, Jędryka, Paknys – Stępień, Duda

Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce)

fot. Łukasz Tomczyk/Korona Media Team

Niecodzienny obrazek - "Vuko" w meczu Młodej Ekstraklasy

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

rpwltpvbn2011-07-05 03:56:35
CidyXf <a href="http://gbqxohiwpvsy.com/">gbqxohiwpvsy</a>, [url=http://fovrzofxbbbw.com/]fovrzofxbbbw[/url], [link=http://qmysnjkajjsb.com/]qmysnjkajjsb[/link], http://zolfiotzmvhf.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group