Wenta: Oba zespoły grały falami
- Bramkarze byli dzisiaj pierwszoplanowi, a to cieszy w kontekście reprezentacji. Oba zespoły grały w tym spotkaniu falami. Było kilka kluczowych momentów, ale też raz zawodziliśmy my, a raz oni. Mieliśmy sporo emocji, momentami aż za dużo, ale mecz mógł się podobać – mówił Bogdan Wenta po wygranej z Wisłą.
Lars Walther (trener Wisły): - Jestem zadowolony z przebiegu pierwszej połowy, bo do przerwy przegrywaliśmy tylko jednym golem. W drugiej połowie jednak po zmianie defensywy Vive i indywidualnym kryciu Kavasa mieliśmy duże problemy. Spodziewaliśmy się tego stylu w obronie, ale myśleliśmy, że kielczanie wyjdą pod Kubisztala, ale tak się jednak nie stało. My też zaczęliśmy grać inaczej w tyłach, bo chcieliśmy zatrzymać Jureckiego. Z tego właśnie mieliśmy trzy kontry, ale obronił je Szmal. Gdyby nie to, to mielibyśmy jeszcze szanse na dobry wynik. W tym roku też możemy wygrać z Vive i jeśli uwierzymy w siebie, to powinno być lepiej. Dzisiaj gospodarze zwyciężyli zasłużenie, dlatego im gratulujemy. Nie możemy się jednak doczekać kolejnego meczu.
Bogdan Wenta (trener Vive): - Cieszymy się ze zwycięstwa. Po kontuzji świetnie w bramce zagrał Sławek Szmal. Dobrze też bronił Marcin Wichary. Bramkarze byli dzisiaj pierwszoplanowi, a to cieszy w kontekście reprezentacji. Oba zespoły grały w tym spotkaniu falami. Było kilka kluczowych momentów, ale też raz zawodziliśmy my, a raz oni. Mieliśmy sporo emocji, momentami aż za dużo, ale mecz mógł się podobać. Widać było zmęczenie u Grześka Tkaczyka i Michała Jureckiego, bo sporo dzisiaj poszarpali. Liczymy, że w przyszłym tygodniu dojdzie do nas Tomek Rosiński, bo będziemy mieli więcej możliwości, a każda zmiana jest ważna.
Adam Twardo (rozgrywający Wisły): - To był mecz walki. W pierwszej połowie stawialiśmy opór Vive i nie pozwoliliśmy kielczanom się rozpędzić. Dobrze bronili Szmal i Wichary, dlatego wynik jest niski. Cały czas byliśmy w grze, ale po przerwie pozwoliliśmy nieco odskoczyć gospodarzom. Gratuluję Vive zwycięstwa.
Rastko Stojković (kołowy Vive): - Gratuluję Wiśle dobrego meczu i walki. Było twardo, ale tak właśnie powinny wyglądać spotkania piłki ręcznej. Nasza hala bardzo nam pomogła, dlatego dziękuję za wsparcie. Chcemy w następnych spotkaniach zagrać jeszcze mocnej i mam nadzieję, że skończymy ten sezon mistrzostwem.