Tradycja zwycięstw zostanie podtrzymana? Fart gra z Częstochową

29-01-2012 18:54,

Poniedziałkowe starcie „Farciarzy” z zespołem z Częstochowy będzie prawdziwym testem dla kieleckiej ekipy. Nie tylko dlatego, że mecz zostanie rozegrany już przy kieleckiej publiczności, ale również z  powodu presji ciążącej na obu zespołach. W końcu Tytan tylko o jedno „oczko” wyprzedza Farta Kielce. - Musimy w tym spotkaniu  zainkasować trzy punkty – mówi Grzegorz Kokociński.

O ile do gry kieleckiego zespołu można mieć w tym sezonie zastrzeżenia, o tyle przyznać trzeba, że rywal, jakim są „Akademicy” z Częstochowy, zawsze mu odpowiadał. „Farciarze” mają bowiem na koncie już dwa zwycięstwa z Tytanem – w 3. kolejce rozgrywek oraz podczas Memoriału Arkadiusza Gołasia. W dodatku AZS ma swoje problemy. Częstochowianie nie tylko dysponują wąską ławką rezerwowych, na co wskazuje rokrocznie osłabiany skład (latem szeregi Tytanu opuścił jeden z najlepszych polskich środkowych – Piotr Nowakowski), ale także czekają na nich niezmiernie trudne spotkania. Po meczu z „Farciarzami” zagrają bowiem z „wielką dwójką” tegorocznych rozgrywek – Skrą Bełchatów oraz ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

 Z drugiej jednak strony, podopieczni Marka Kardosa ostatnią rozgrywaną przez nich potyczkę wygrali (3:0 z Indykpolem Olsztyn), podczas gdy zła passa „Farciarzy” trwa już nieprzerwanie od 8. kolejki fazy zasadniczej. Warto więc przestrzegać przed zbytnim optymizmem i stawianiem Farta w roli faworyta. - Częstochowianie na pewno się nie podłożą. W dolnej części tabeli zrobiło się ciasno i przeciwnik będzie walczył do końca. Zwłaszcza dlatego, że jest to jego pierwsze spotkanie przed drogą „pod górę” – podkreśla jeden z kieleckich środkowych, Grzegorz Kokociński.

Kielczanie, myśląc o nadchodzącym spotkaniu, przede wszystkim mogą obawiać się podstawowych zawodników Tytanu, stanowiących trzon i siłę drużyny: Fabiana Drzyzgi, Bartosza Janeczka, debiutującego w tegorocznym Pucharze Świata Łukasza Wiśniewskiego, czy doświadczonego Dawida Murka. - Wszystko jest w naszych rękach. Mieliśmy nawet rozmowę, w której stwierdziliśmy, że damy z siebie wszystko. Nie mamy nic do stracenia. Głównym i najważniejszym zadaniem jest teraz wygrana – deklaruje Kokociński. I oby tak właśnie było, bo Tytan w razie ewentualnej wygranej wyprzedzałby podopiecznych Grzegorza Wagnera o 3-4 punkty, a taką stratę ciężko byłoby już odrobić.

Oczywiste jest, że przegrane spotkania, tym bardziej z drużynami potencjalnie słabszymi, jaką jest, np. Trefl Gdańsk, zostają w głowach zawodników. Do podobnej „niespodzianki” mogło dojść ostatnio w Radomiu, gdzie „Farciarze” w ramach przygotowań do cięższych spotkań rozgrywali sparing z drugoligowymi Czarnymi. Podopieczni Grzegorza Wagnera odnieśli zwycięstwo w meczu, mimo że przegrywali już 0:2. Być może był to moment przełamania dla zespołu, który w końcu uwierzy w swoje możliwości i spotkanie z Częstochową rozegra na swoim najwyższym poziomie. Jeżeli „Farciarze” nie zwieszą głów przed spotkaniem i nie poddadzą się w trudnych momentach na boisku, kieleccy kibice powinni doczekać się w końcu tak potrzebnego zwycięstwa.

Mecz Farta z Tytanem AZS-em rozpocznie się w poniedziałek o godz. 18. Do naszego portalu zapraszamy tradycyjnie na relację na żywo z tego spotkania.

fot. Krzysztof Żołądek, swietokrzyskie.org.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2012-01-29 19:51:08
i znowu baty beda szkoda ogladac tego dziadostwa nailepiei gdyb dali na cele charytatywne ta kase
sLIr2012-01-29 22:40:35
nie chce to nie ogladaj, nikt cie nie zmusza, peace

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group