Woźniak i Szlakotin pojadą do Kleszczowa. Reszta skreślona
W niedzielę Korona Kielce wyjeżdża na pierwsze zimowe zgrupowanie do Kleszczowa. Po dwóch sobotnich sparingach trener Leszek Ojrzyński zadecydował, kto znajdzie się w 26-osobowej kadrze na ten obóz. W tym gronie znalazło się tylko dwóch testowanych piłkarzy.
Wyróżnieni zostali lewy obrońca Marcin Woźniak oraz bramkarz Ołeksiej Szlakotin, który w meczu z Bogdanką Łęczna puścił trzy bramki.
Do gustu Ojrzyńskiemu nie przypadli natomiast Mateusz Łuczak (autor dwóch goli), Filip Marciniak i Piotr Petasz. Do Kleszczowa nie pojadą również Łukasz Cichos, Łukasz Maliszewski, Piotr Gawęcki i Wojciech Miśkiewicz.
W gronie nominowanych znaleźli się oczywiście dwaj wypożyczeni gracze – Miłosz Przybecki i Daniel Gołębiewski.
Podczas pierwszego zgrupowania żółto-czerwoni rozegrają dwa mecze sparingowe – z ŁKS-em Łódź (w środę) i GKS-em Katowice (w sobotę). Do Kielc piłkarze Korony powrócą 21 stycznia.
Kadra Korony na obóz w Kleszczowie:
Bramkarze: Zbigniew Małkowski, Krzysztof Pilarz, Ołeksiej Szlakotin.
Obrońcy: Kamil Kuzera, Piotr Malarczyk, Hernani, Pavol Stano, Krzysztof Kiercz, Tomasz Lisowski, Tadas Kijanskas, Marcin Woźniak. Jakub Żubrowski.
Pomocnicy: Aleksandar Vuković, Vlastimir Jovanović, Grzegorz Lech, Artur Lenartowski, Mateusz Janiec, Bartosz Papka, Jacek Kiełb, Paweł Sobolewski, Miłosz Przybecki, Paweł Kaczmarek.
Napastnicy: Maciej Korzym, Daniel Gołębiewski, Łukasz Jamróz, Jakub Bąk.
Źródło: korona-kielce.pl
fot. Paweł Jańczyk, Biuro Prasowe Korony
Wasze komentarze
Łuczak to chyba musiałby strzelić jeszcze ze 3 bramki i komuś laskę zrobić żeby do siebie przekonać?
Redakcjo! Według w/w fragmentu z echa dnia Łuczak jedzie na obóz!
Głosujcie na Korzyma
http://naszaliga.pl/news/jsnl,,wybieramy,napastnika,jesieni,.html?
Głosujcie na Korzyma
http://naszaliga.pl/news/jsnl,,wybieramy,napastnika,jesieni,.html?
http://naszaliga.pl/news/jsnl,,wybieramy,napastnika,jesieni,.html?
Łuczak który zabłysnął nie jedzie,a bramkarz który zawalił mecz po całości jest super!??
coś tu śmierdzi panie Ojrzyński