Korona spróbuje uszkodzić chorzowskie „sprężarki”

09-12-2011 21:38,

To już ostatni mecz „złocisto-krwistych” w tym roku. Drużyna prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego o godne zwieńczenie dotychczasowych rozgrywek zmierzy się z Ruchem Chorzów – sensacją rundy jesiennej. – Korona to jeden z najtrudniejszych przeciwników w tej lidze. Grają bardzo fizycznie i nie będzie łatwo, ale jak zagramy na miarę swoich możliwości, to nie powinniśmy mieć problemów z wygraniem – mówi Paweł Abbott, zawodnik „Niebieskich”.

Dla chorzowian, którzy po szesnastu potyczkach są w posiadaniu dwudziestu sześciu punktów, stawką tego spotkania jest prestiż i przypieczętowanie dobrej gry jesienią. Podopieczni Waldemara Fornalika, przy remisie w starciu Wisła Kraków – Polonia Warszawa, mogą zająć nawet trzecie miejsce w tabeli. W ten sposób „Niebiescy” mimo jednego z najmniejszych budżetów w ekstraklasie, znaleźli by się w jej czołówce.

Korona natomiast nie musi od niej odstawać. Kielczanie obecnie mają zaledwie jeden punkt mniej od Ruchu. Przy stosunkowo wysokim zwycięstwie nad przyszłym rywalem i korzystnym układzie tabeli T-Mobile Ekstraklasy, „żółto-czerwoni” mogą się znaleźć nawet na czwartej lokacie.

Jednak zdaniem Fornalika, który powoli wyrasta w Chorzowie na miano polskiego odpowiednika sir Alexa Fergusona (dwa lata pracy z Ruchem), dobra pozycja w lidze na jej półmetku nie jest istotne. – Na tym etapie rozgrywek miejsca w tabeli są sprawą drugorzędną.  Liczą się przede wszystkim punkty i tak podejdziemy do sobotniej konfrontacji. Zadanie nie będzie jednak łatwe, bo też Korona nie jest łatwym przeciwnikiem. To silny personalnie i dobrze poukładany zespół. A przy tym waleczny, mający silne punkty we wszystkich formacjach. Trzeba się więc nastawić na ciężką walkę od pierwszej do ostatniej minuty, bo w tym meczu nikt tanio skóry nie sprzeda – podkreśla dla www.sportslaski.pl

W potwierdzeniu słów a’la Mariusz „Pudzian” Pudzianowski, trenerowi Fornalikowi pomoże własna publiczność... Chociaż niekoniecznie, ponieważ „Niebiescy” na sześć meczów, aż trzy razy przegrywali na stadionie przy ulicy Cichej. Ruch ma również problemy personalne. W starciu z Koroną z pewnością nie zagrają Tomasz Josl i Sebastian Olszar. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Marka Zieńczuka. Fornalik jednak nie traci wiary we zwycięstwo w najbliższej potyczce. – „Sprężarki" zawodników pracują na maksymalnych obrotach. Chłopcy doskonale wiedzą, o co walczą. Chcą zwycięstwem zaakcentować „ostatki” i w dobrych nastrojach udać się na zasłużone urlopy. Już teraz nasze osiągnięcia w tym sezonie są dobre, skoro jednak wynik sportowy może być jeszcze lepszy, to dlaczego nie podnieść tego tematu z murawy? – pyta retorycznie szkoleniowiec Ruchu.   

Natomiast Leszek Ojrzyński może liczyć na prawie wszystkich swoich podopiecznych. Prawie, ponieważ z gry w najbliższym starciu „wykartkował” się Piotr Malarczyk. Nie ma „Malara”, jest za to Krzysztof Kiercz, który odpokutował czerwoną kartkę sprzed trzech kolejek. Z Ruchem zagra również Aleksandar Vuković, który tydzień temu narzekał na przeziębienie.

Korona powalczy o zakończenie roku na miarę udanej rundy jesiennej

Artur Lenartowski podkreśla, że zdobycie trzech punktów w Chorzowie jest w zasięgu „złocisto-krwistych”. – W naszej szatni panuje bojowa atmosfera. Ruch zaliczył u siebie trzy porażki więc jest jak najbardziej do ogrania. My co prawda nie strzeliliśmy zbyt dużo goli, ale tez zbyt wielu nie straciliśmy – i to nas cieszy. Mam nadzieję, że remis z Cracovią odbijemy sobie właśnie z „Niebieskimi”.

Dużym utrudnieniem dla Korony, a nawet w rozegraniu spotkania 17. kolejki może być niesprzyjająca aura. Przewidywane są obfite opady śniegu, które mogą przeszkodzić w rozegraniu ostatniego starcia w tym roku.

Czy Korona w sobotę uciszy Cichą 6? O tym przekonamy się już wkrótce. Początek meczu o godzinie 13.30. Zapraszamy na relację z serii Scyzorykiem wyryte!, a także pomeczowe komentarze i fotorelację.

Przewidywane składy:

Ruch: Peškovič – Burliga, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski – Grzyb, Malinowski, Grzelak, Janoszka – Piech, Jankowski

Korona: Małkowski – Kijanskas, Stano, Hernani, Lisowski – Kuzera, Vuković, Jovanović, Lech, Sobolewski – Korzym.

Fot. Grzegorz Tatar

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

tt2011-12-10 00:26:10
Przewidywane są obfite opady śniegu, które mogą niemożliwość rozegranie ostatniego w tym roku starcia.
- hm.... polska jezyk - trudna jezyk...
tomscyzor2011-12-10 05:41:35
Walcz Koronko,walcz.
scyzorrr2011-12-10 10:04:40
Trzeba wygrać, bo przy dobrym wyniku lecha będziemy w tabeli przed nożami !
walet®2011-12-10 10:18:51
Jak drwale mogą uszkodzić sprężarki?
kal2011-12-10 10:33:07
Weźcie tego Lecha z tej pierwszej jedenastki bo mi sie niedobrze robi...
kibic822011-12-10 11:03:47
Mam nadzieje że zagrają podobnie jak z legią.Do boju Korona!!!
kal2011-12-10 11:09:46
Weźcie tego Lecha z pierwszej jedenastki bo mi się niedobrze robi ...

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group