Cenny punkt Korony. Ale zła passa dalej nieprzerwana
Mieszane uczucia może mieć po sobotnim meczu z Widzewem szkoleniowiec Korony, Leszek Ojrzyński. „Żółto-czerwoni” wywieźli wprawdzie z trudnego terenu cenny punkt, ale jednocześnie znów odnieśli straty. A wszystko przez kontuzję Jacka Kiełba, "czerwień" Krzysztofa Kiercza i czwartą żółtą kartkę Hernaniego.
Łódź, niedziela, godz. 14.30
vs.
Widzew Łódź - Korona Kielce 0:0
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz Rezerwowi: |
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski Rezerwowi: |
Koniec. Mamy jednak czego żałować. Nie tyle nawet wyniku, co straty kolejnych zawodników - kontuzji Kiełba, czerwonej kartki Kiercza, no i absencji w następnym spotkaniu Hernaniego. To tyle w dzisiejszej relacji. Za uwagę dziękuje Grzegorz Walczak.
90. min - Żółta kartka też dla Hernaniego, który nie będzie tym samym mógł zagrać w kolejnym meczu z Legią. Widzew rzuca wszystkie siły do ataku, ale sytuacji z tego nie ma. Po chwili sędzia kończy mecz. Remisujemy 0:0. Złej passy nie udało się przełamać, ale zdobyty na wyjeżdzie punkt i tak trzeba docenić.
90. min - No i niestety, drugi mecz z rzędu kończymy w "10". Tym razem, wyrzucony z boiska został Krzysztof Kiercz. Za brutalny - zdaniem sędziego - faul na Ben Radhii. W doliczonym czasie gry musimy bronić się w osłabieniu.
89. min - Ale emocje w końcówce! Dwa rzuty rożne dla Korony - obra groźne. Najpierw głową uderzał Hernani, ale prosto w ręce Mielcarza. Potem, z dystansu uderzał Gawęcki, dobijać próbował Zieliński, jednak był na spalonym.
86. min - Piłka meczowa dla Widzewa. Grzelczak sam na sam przez Zbyszkiem, ale golkiper Korony wychodzi z tej sytuacji obronną ręką! Mamy też ostatnią zmianę w Koronie - za Korzyma wchodzi Gawęcki.
84. min - Bramek nie ma, ale mogła być czerwona kartka. Dla Kuzery. "Kuzi", mający na koncie żółtą kartkę, zahaczył lekko w odwecie Abbesa i - mimo że widzewiak domagał się czerwieni dla naszego zawodnika - sędzia kartki jednak nie pokazał.
80. min - Druga zmiana w Widzewie. Za młokosa Mrozińskiego wchodzi inny młokos, Rafał Serwaciński.
78. min - Kapitalna okazja Lenartowskiego, który z kilku metrów nie trafia czysto w piłkę. A szkoda, bo sytuacja była wyborna! Po zamieszaniu podbramkowym sędzia ostatecznie przerywa grę.
76. min - Żółta kartka dla Kuzery oraz Hachema Abbesa. Tunezyjczyk sfaulował, Kuzera ostro zareagował, a sędzia wydał salomonowy werdykt.
73. min - Dziwna sytuacja. Mielcarz skacze w polu karnym do piłki, taranuje po drodze Kiercza, ale gwizdek sędziego milczy. Kolejna kontrowersja.
70. min - Lisowski uderza z kilkunastu metrów, ale broni Mielcarz!
67. min - Zmiana i w Widzewie. Za Dzalamidze wchodzi Przemysław Oziębała. Co do Gruzina - to nie był jego najlepszy mecz. I całę szczęście. Wszyscy pamiętamy ostatni mecz Dzalamidze przeciwko Koronie. Wtedy strzelił nam bramkę i dodatkowo zaliczył dwie asysty. Jego Widzew wygrał wówczas aż 3:1. Tym razem krzywdy nam jednak nie zrobił.
65. min - Mamy zmianę. Kto? Ano wspominany przez nas Zieliński. Za Lecha. Korzym przejdzie do pomocy, Zieliński będzie grał "na szpicy".
63. min - Trochę tempo nam opadło. Sytuacji brak, jeśli już są to po stałych fragmentach gry i strzałach z dystansu.
61. min - Sobolewski z dystansu, ale... nienajlepiej. To i tak łagodne określenie.
58. min - Jacoob - no w sumie racja. Ale co tam - czy "Zielu" młody, czy "Zielu" stary, jak dziś strzeli gola, to i tak będzie boski! Ale, ale... Najpierw musi pojawić się na boisku.
54. min - Kuzera niczym rozwścieczony byk ruszył na sędziego Jarzębaka. Wszystko przez to, że tamten nie podyktował - zdaniem Kuzery niesłusznie - rzutu rożnego dla Korony. Arbiter z Bytomia ani jednak myślał zmienić swoją decyzję.
52. min - A co na boisku? Żółta kartka dla Piotra Mrozińskiego, do tego dobry strzał z dystansu Budki. Wynik za to bez zmian.
50. min - No dobra, odpowiadamy (sami sobie). To trener Widzewa Radosław Mroczkowski. Po lipcowym sparingu w Kielcach. My wtedy się śmialiśmy, ale teraz chyba przyznajemy mu rację - faktycznie, nie ma ludzi nie do zastąpienia. Tak czy siak - na arzie dajemy radę w tej lidze.
48. min - A teraz zagadka, kto to powiedział: "Vuković i Sobolewski funkcjonują już jakiś czas w lidze. Są doświadczeni, potrafią utrzymać się przy piłce, wiedzą, jak zmienić tempo gry. Ale w Kielcach macie też młodych, ciekawych piłkarzy. To Kuba Bąk, Maciek Korzym czy Michał Zieliński. Wszyscy są przyszłościowymi graczami, o których za chwilę pewnie będziemy mogli powiedzieć, że są siłą drużyny. (...) A ci co odeszli z Korony? Nie ma ludzi nie do zastąpienia. Teraz po prostu należy poszukać rozwiązania, jak wypełnić te luki. Sądzę, że za jakiś czas nie będziemy tęsknić za tymi lub tamtymi zawodnikami".
46. min - No to zaczynamy. Czas na drugą "połówkę".
Przerwa. Obie drużyny już pojawiły się na murawie. Obie zaczną drugą połowę bez zmian (nie licząc oczywiście wcześniejszego wejścia Kuzery za Kiełba). To jak, pytamy raz jeszcze: wygramy, Drodzy Czytelnicy? Zmieniły się coś wasze typy?
Przerwa. Można złapać rybę w sieci. Można złapać i Zbyszka. No dobra, na Zbyszka w sieci się godzimy, ale na piłkę już nie. Na razie pod tym względem jest dobrze – gramy na zero z tyłu, a z naszej bramki nie ma nic do wyciągania. To ważne, bo w ostatnich czterech meczach straciliśmy aż osiem goli! Tym bardziej teraz trzeba zagrać wreszcie "na zero z tyłu".
Przerwa. A propos Kiełba. Trener Ojrzyński na ostatniej konferencji prasowej przyznał, że rozmawiał już z Lechem sprawie pozostania „Ryby” w Kielcach na czas rundy wiosennej. Przypomnijmy – wypożyczenie Jacka obowiązuje niby do końca sezonu, ale klub z Poznania po pierwszej rundzie może zażądać powrotu zawodnika do siebie. Tak się jednak najprawdopodobniej nie stanie, i Kiełb grać będzie w Kielcach do czerwca.
45. min - Bramek w tej części meczu już nie zobaczymy. Do przerwy 0:0. Szkoda słupka Korzyma, świetnej okazji Lenartowskiego, no i tej kontuzji Kiełba...
44. min - No i niestety, stało się. Kiełb nie wytrwał nie tyle do końca meczu, co nawet pierwszej połowy. "Rybę" zastępuje były widzewiak, Kamil Kuzera.
43. min - Sulejmani - dobrze widzisz. Oczywiście w sektorze naszych kibiców wisi flaga "MKS". A na boisku dalej bez zmian, po zero. A do końca pierwszej połowy zcasu coraz mniej.
41. min - Gwizdów wprawdzie nie słyszymy, ale - jakby ktoś nie wiedział - Lisowski na miano ulubieńca łódzkich trybun raczej sobie nie zapracował. Po przegranym meczu z Polonią Bytom, w sezonie 2007/2008, kiedy to Widzew rozpaczliwie bronił się przed spadkiem, obrażany przez kibiców „Lisek” pokazał im… środkowy palec. Całe zdarzenie wychwyciły kamery Canal +. Później obrońca wielokrotnie przepraszał za ten gest, ale – jak to się mówi – niesmak pozostał.
39. min - "Lisu" radzi dzisiaj sobie jak profesor. Przed chwilą nasz obrońca świetnie poradził sobie z Adrianem Budką.
37. min - Niestety jakiś problem zdrowotny ma Jacek Kiełb, który wyraźnie kuleje. Co by to nie było - mamy nadzieję, że uda mu się jakoś "rozchodzić" tę kontuzję.
34. min - Na trybunach, i to na sektorze Widzewa (klub z Łodzi nie przyjmuje kibiców gości), jest ok. 50-osobowa grupa fanów Korony. Wszyscy ubrani na czarno, w "żółto-czerwonych" czapeczkach, no i z flagą "MKS".
31. min - Świetny przechwy Lisowskiego, kilkudziesięciometrowy rajd, no i strzał z ponad 20 metrów. Strzał, niestety - niecelny. Ale akcja bardzo dobra.
30. min - Tak w ogóle w Koronie absencją kartkową zagrożona jest trójka zawodników: Tadas Kijanskas, Jacek Kiełb oraz Hernani da Rosa. Słowem – panowie, trzeba uważać!
27. min - Kapitalna akcja Kiełba, który piętą odgrywa do Lisowskiego. Tomek próbuje dośrodkować przy linii bocznej, ale jego pdoanie przejmują obroncy Widzewa. I jeszcze jedna wiadomość - mamy już pierwszą żółtą kartkę w tym meczu. Oczywiście dla zawodnika Korony. Otrzymał ją Grzegorz Lech, za faul na Adrianie Budce.
25. min - Swoje do udowodnienia ma dzisiaj Tadas Kijanskas. Mało kto pamięta, ale Litwin w lutym 2009 roku przebywał w łódzkim klubie na testach (poniżej dowód, fot: widzew.pl). Obrońca wystąpił nawet w sparingu przeciwko Dolcanowi Ząbki, ale Paweł Janas, ówczesny szkoleniowiec Widzewa, uznał że ma w składzie lepszych zawodników.
22. min - Teraz Korona dłużej na połowie łodzian, ale sytuacji bramkowych z tego nie ma. No cóż, cierpliwości - czekamy.
19. min - Na stadionie głośno, jest doping, są śpiewy. Nie zawsze w poprzednich meczach na Widzewie tak było. Fani z ul. Piłsudskiego protestowali przeciwko zarządowi, ale przed meczem z Koroną ów protest został przerwany. Stąd też i piłkarze gospodarzy wreszcie mogą czuć się jak... gospodarze.
16. min - Kapitalna, podkreślamy - kapitalna okazja Lenartowskiego. Po rzucie rożnym pomocnik Korony z kilku metrów uderzył głową, ale... wysoko za wysoko. Szkoda. Tak oto przepadła mu szansa na pierwszą bramkę w T-Mobile Ekstraklasie.
13. min - Dobre tempo gry, szybki mecz, sporo akcji - naprawdę postawa obu drużyn jak do tej pory może się podobać.
10. min - No i mamy kontrowersje. W polu karnym przewrócony przez jednego z widzewiaków został Grzegorz Lech. Sędzia jednak faulu nie widział. Pytanie, czy słusznie, czy jednak nie?
8. min - Przez pierwszych kilka minut nie działo się nic, ale jak się zaczęły emocje to na całego. Najpierw zaatakował Widzew, ale strzały Adriana Budki (po rzucie wolnym) i Piotra Grzelczaka (po rzucie rożnym) obronił Małkowski. W odpowiedzi Korona - po kontrze Korzym uderzył z kilkunastu metrów w lewy słupke bramki Mielcarza. Szanse miał jeszcze Kiełb, ale z kilku metrów przestrzelił. Naprawdę było gorąco!
6. min - A nas cieszy to, że kibice Korony i czytelnicy CKsportu, są dziś zgodni i typują zwycięstwo Korony. Oby, oby!
4. min - Na boisku leży Abbes, znaczy - gra Korona, jest ostro. Po raz kolejny. Nie bez kozery "żółto-czerwoni" zajmują w końcu ostatnie miejsce w klasyfikacji fair-play.
1. min. - No to zaczynamy! Czas start, walczymy o zwycięstwo.
14.30 - A sędzią dzisiejszego meczu jest... pan od zegarka. A dokładniej - Sebastian Jarzębak z Bytomia. Tak, tak, to ten sam, który w zwyczaju ma kończyć mecze w 80. minucie. No cóz, jeśli tylko będziemy wtedy prowadzić. Czemu nie.
14.27 - W Koronie, oprócz Stano i Vuko, zagrać nie mogą też kontuzjowani Paweł Kaczmarek i Paweł Kal. W Widzewie kartkową absencję odpokutować musi dziś za to Mindaugas Panka. Z urazami zmagają się z kolei obrońca Sebastian Madera i pomocnik Igor Alves.
14.25 - Scyzor - Pavol musi pauzować za cztery żółte kartki. Żałujemy, ale... Na mecz z Legią "Panocek" będzie i wypoczęty i głodny gry. A to dobra wiadomość.
14.23 - Są kłamstwa, duże kłamstwa, a potem już tylko statystyka. Ta ostatnia ponoć tylko zamazuje obraz i oszukuje rzeczywistość, ale… jak jest po naszej stronie, to czemu mamy jej nie przedstawić?! :) Otóż, Korona z Widzewem w ekstraklasie mierzyła się dotąd sześć razy. Trzy razy zwyciężyliśmy, raz padł remis, za to dwa razy ulegliśmy. Niestety, obie porażki miały miejsce w poprzednim sezonie. A jak będzie dziś drodzy czytelnicy? Żeby coponiektórych sprowokować: „bo po meczu to każdy mądry” :) To jak typujecie?
14.19 - Tak w ogóle, to dopiero pierwszy mecz Lisowskiego w barwach Korony przeciwko Widzewowi. Obrońca „żółto-czerwonych” do Kielc przyszedł wprawdzie blisko rok temu, ale w meczu rundy wiosennej ubiegłego sezonu zagrać nie mógł, bo… zabronił mu tego Widzew. Ściślej – łodzianie zastrzegli sobie w umowie transferowej, że Tomek w tamtym spotkaniu zagrać nie może i basta. No cóż, widać bali się. I dobrze.
14.17 - A dla tego pana po prawej szykuje się dziś mecz z gatunku tych „szczególnych”. Jakby ktoś nie poznał - oto „Lisek” – nasz kapitan! I żaden z niego chytrusek, bo pracować na rzecz zespołu też potrafi (patrz bramka w ostatnim meczu z GKS-em). Może to formalność, ale… przypominamy: „Tomek, pamiętaj – dziś atakujesz tych w białych!”. To znaczy, przepraszamy - tych w czerwonych. Bo Widzew dziś w strojach podstawowych. No, żeby później nie było…
14.14 - Znamy już skład Korony na dzisiejsze spotkanie. Niespodzianki? Takich raczej brak. Pavola Stano na środku obrony zastąpi Krzysztof Kiercz, za to w miejsce Aleksandara Vukovica od pierwszej minuty pojawi się Artur Lenartowski.
14.12 - Że niby tylko my przeżywamy taką huśtawkę nastrojów? Eee tam. Kibice Widzewa mogą czuć się podobnie. Po pierwszych ośmiu kolejkach klub z Łodzi miał na swoim koncie – uwaga, uwaga – zero porażek. Coś Wam to przypomina? Ano właśnie! Co stało się później? Odpowiedź jest prosta: to samo co z Koroną. Widzew stanął w miejscu. Skutek? Jedno zwycięstwo, jeden remis, i aż trzy porażki. Trafił swój na swego, chciałoby się powiedzieć…
14.10 - Najpierw było dziewięć meczów bez porażki. Potem przyszła seria czterech spotkań bez zwycięstwa. Seria, która dodajmy, trwa do tej pory. Czy podopiecznym Leszka Ojrzyńskiego uda się wreszcie przerwać niechlubną passę? Odpowiedź na to pytanie już niebawem. Widzew kontra Korona, Scyzorykiem wyryte!, zapraszamy.
13.30 - Korona w czterech ostatnich spotkaniach zdobyła tylko jeden punkt. Okazją na poprawę niekorzystnego bilansu będzie niedzielny mecz wyjazdowy z Widzewem. – Kielczanie grają najbardziej agresywnie w lidze? W sumie w ich kilku meczach prócz piłkarskiej walki były boiskowe bitwy – mówi Radosław Mroczkowski, trener łodzian. Przeczytaj zapowiedź spotkania!
Wasze komentarze
"34. min - Na trybunach, i to na sektorze Widzewa (klub z Łodzi nie przyjmuje kibiców gości), jest ok. 50-osobowa grupa fanów Korony. Wszyscy ubrani na czarno, w "żółto-czerwonych" czapeczkach, no i z flagą "MKS"."