Vive Targi wracają do walki o awans. „To był bardzo szybki mecz”
- To nie było łatwe zwycięstwo. Drużyna z Danii grała bardzo szybko, każdą piłkę, jaką obroniła, szybko ciągnęła do przodu. Musieliśmy stać konsekwentnie w obronie, a w ataku grać nie za szybko, bez głupich błędów – mówił po meczu Vive Targi Kielce – Bjerringbro-Silkeborg Mateusz Zaremba.
Zwycięstwem gospodarzy 37:29 zakończył się niedzielny mecz w Hali Legionów. Z dwóch punktów zadowolony był Tomasz Rosiński. – Jest to bardzo cenne zwycięstwo, teraz mamy cztery punkty i jesteśmy w dobrej sytuacji. Musimy walczyć w kolejnych meczach. Wydaje mi się, że dziś zagraliśmy bardzo dobrze, przede wszystkim w ataku i momentami w obronie. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Na początku drugiej nastąpiło jakieś lekkie rozluźnienie. Nie możemy sobie na to pozwolić, bo rywale doszli nas wtedy na 3-4 bramki. Później była nerwówka, ale cieszymy się, że w końcówce udało nam się trochę odskoczyć – powiedział po ostatnim gwizdku sędziego „Rosa”. W podobnym nastroju był Mateusz Zaremba: – To nie było łatwe zwycięstwo. Drużyna z Danii grała bardzo szybko, każdą piłkę, jaką obroniła, szybko ciągnęła do przodu. Musieliśmy stać konsekwentnie w obronie, a w ataku grać nie za szybko, bez głupich błędów.
Tomasz Rosiński zazwyczaj gra na środku lub na lewym rozegraniu. W meczu przeciwko duńskiej drużynie wystąpił na lewym skrzydle. Jak mu się grało na tej pozycji? - Zupełnie inaczej, więcej się biega. Zagrałem tam z potrzeby, bo jak wiadomo „Siwy” jest kontuzjowany. Na razie się leczy, nie wiadomo kiedy wróci do nas. Trzeba pomóc Bartkowi, który jest sam na tej pozycji. Ja się cieszę, że udało mi się rzucić dwa razy – powiedział „Rosa”
To była druga wygrana kielczan w tych rozgrywkach. Dzięki niej podopieczni Bogdana Wenty zwiększyli swoje szanse na awans do najlepszej „16” Europy. - Wiadomo, że szanse troszeczkę urosły, ale zostało nam jeszcze kilka meczów. Nie ma się co zachwycać czterema punktami, tylko trzeba grać dalej – zakończył „Zarek”.
Z wygranej zadowolony był również prezes Bertus Servaas. – Graliśmy bardzo dobrze, trener umiejętnie ustawił skład. W dobrym momencie wymieniał zawodników. Marcus bardzo pomógł w bramce. To był niezwykle szybki mecz. Byliśmy skuteczni. W drugiej połowie zaczęliśmy grać słabiej, ale od 45. minuty kontrolowaliśmy przebieg spotkania. To było bardzo zasłużone zwycięstwo, po dobrej grze – mówił sternik kieleckiego klubu, który cieszył się również z tego, że każdy z jego zawodników miał wkład w zwycięstwo. - O to chodzi, mamy szeroki zespół i musimy z tego korzystać - dodał Servaas.
fot. Krzysztof Żołądek, swietokrzyskie.org.pl
Tomasz Rosiński w audycji Cały Ten Sport! Słuchaj nas w poniedziałek o godz. 17 na 107,9 FM!
Zapraszamy na wspólny program portalu CKsport oraz Radia Plus Kielce.