Ojrzyński: Łatka „brutali” odbija się na nas negatywnie

30-09-2011 14:06,

– Mamy kilka problemów zdrowotnych, ale wierzę, że sobie z tym poradzimy. To gra dla twardych mężczyzn, dla Korony trzeba się poświęcać. A przed nami kolejne trudne zadanie. Górnik ostatnio dostał "pstryczka" w nos i teraz będzie chciał się zrehabilitować – mówił na piątkowej konferencji prasowej trener Leszek Ojrzyński.

W poniedziałek "złocisto-krwiści" zremisowali z Polonią Warszawa 0:0, dzięki czemu nadal są niepokonaną drużyną w tym sezonie. – To było trudne spotkanie, ale musimy wrócić do rzeczywistości. Przed nami Górnik. Żaden rywal nie jest lekki, łatwy i przyjemny, ale zabrzanie grają bardzo agresywnie. Musimy na nich uważać – podkreśla szkoleniowiec Korony.

Ale Górnik w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrał. U siebie za to grał bardzo dobrze, aż do ostatniej kolejki, gdy na Roosvelta 1:0 wygrała Cracovia. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Andrzej Niedzielan. – Długo byli niepokonani na własnym stadionie, ale to się skończyło. Teraz na pewno będą chcieli się podnieść i udowodnić w Kielcach, że są dobrym zespołem. W ubiegłym sezonie im się to udawało. Potrafili jednego dnia wysoko przegrać, żeby w drugim spotkaniu zagrać dużo lepiej i skuteczniej. Górnik umie grać na wyjazdach. Wprawdzie przegrał z Legią i Lechią, ale miał dobre momenty – przekonuje Ojrzyński.

Szkoleniowiec Korony wciąż zastanawia się jednak, z jakim rywalem przyjdzie się zmierzyć jego drużynie w poniedziałek. – Adam Nawałka lubi dokonywać zmian. W Zabrzu jest sporo młodych, ambitnych zawodników, którzy są głodni gry. Na bramkę potrafią uderzyć Kwiek czy Zahorski, do tego jest nowy nabytek – Nakoulma z Łęcznej. Jeśli ma swój dzień, potrafi w pojedynkę wygrać mecz. To waleczna drużyna, która posiada spore umiejętności. Musimy ich szanować – dodaje 39-letni trener.

Ojrzyński cieszy się, że do poniedziałkowego meczu ma jeszcze trochę czasu. Bo sytuacja kadrowa jego drużyny nie jest najlepsza. Do zdrowia wrócił co prawda Grzegorz Lech, który jest gotowy do gry na 100 procent, ale z pozostałymi zawodnikami nie jest najlepiej. – Mamy różne drobne urazy. Najgorzej jest z Kamilem Kuzerą i jego występ jest mocno niepewny. Na kontuzje narzekają też Zieliński, Korzym czy Lisowski. Robimy co możemy, żeby wszyscy byli zdolni do gry – mówi opiekun Korony.

Czy nie martwi go to, że jego drużyna ciągle rozgrywa mecze poza weekendem? – To nie od nas zależy, ale chyba nie jest tak źle. Mecze w poniedziałek to dodatkowy zastrzyk finansowy dla klubu. Spotkanie transmituje też Eurosport. Potem czekają nas dwa spotkania piątkowe, ale z tym też nie ma problemu. Jest wystarczająco dużo czasu, żeby ułożyć jak najlepiej plan treningowy – twierdzi.

Bardziej denerwuje go łatka, jaka została przypięta Koronie. – Chyba niesłusznie. Walka to jest element gry w piłkę. Ale spójrzmy na inne mecze, gdzie pojawiały się czerwone kartki otrzymywane bezpośrednio. U nas takiej sytuacji jeszcze nie było. Oczywiście, że denerwują mnie głupio łapane żółte kartki. Owszem, w ferworze walki nie zawsze zawodnik zdąży na czas z interwencją, i wtedy sędzia ma prawo sięgnąć do kieszonki. Ale na przykład w Warszawie „Jova” kartki nie powinien dostać. Ta otoczka „brutali” odbija się na nas negatywnie, czasami mam wrażenie, że chodzi o to, by statystyka się zgadzała. To jest dla nas krzywdzące – przekonuje Ojrzyński.

Mecz Korony z Górnikiem Zabrze już w poniedziałek o godz. 18.30.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

wiarus2011-10-01 09:08:28
Zawsze twierdziłem,że tak jak kieleckie jest jeb*** w Polsce na każdym kroku/np, inwestycje-dotacje itd/ tak samo Korona jest solą w oku wszystkim dookoła.Jak nie mogą nas udup*ć normalnie na boisku i spuścić z ligi to robią to karkami.Liczą,że w końcu jakieś "efekty" to przyniesie.Widać,że sędziowie wybitnie nie dażą Korony sympatią.W identycznej sytuacji Koronie daje się kartkę a przeciwnikowi nawet upomnienia.Wystarczy zresztą poczytać komentarzy w internecie.99 procent wpisów kibiców nie z Kielc-to lżenie i jazda na całego po Koronie i Kielcach.
tylkoja!2011-10-01 10:36:17
Ale wiesz wiarus dlaczego jadą ? bo widzą , że jesteśmy w stanie coś osiągnąć ze świetną myślą przewodnią Naszego Trenera i wszyscy chcą utrzeć nosa, a my co ? damy się ? pewnie, że nie, dalej będziemy robić swoje! W końcu z Kielc się wywodzimy i będziemy walczyć aż do utraty tchu! W górę serca Korona wygra mecz! Korona wygra mecz!! Korona wygra mecz!!! i to już w najbliższy poniedziałek.. wszyscy na stadion!! pomóżmy im w tym!! bądźmy 12-stym zawodnikiem!!!!
Bryx2011-10-01 16:50:30
Widzew dzisiaj wtopił.
Niezwyciężona jest tylko nasza Korona!
krabathor2011-10-01 20:50:29
...można powiedzieć "psy szczekają,karawana jedzie dalej"...ja brutalności w grze Korony nie zauważam,widzę natomiast barbarzyńskie niekiedy zagrania przeciwników(zainteresowanych odsyłam do obejrzenia fauli choćby Kupisza na Małkowskim czy Andruskieviciusa na Lenartowskim) trenerze Ojrzyński my róbmy swoje a będzie dobrze!!! Jestem spokojny o grę i wynik meczu z Górnikiem...wiem że z Panem na ławce Korona przed nikim klękać nie będzie a złośliwe komentarze pod naszym adresem powinny nas jescze bardziej mobilizować bo my nie tylko walczyć na całego ale i grać pomysłowo i skutecznie piłką potrafimy...Pozdrawiam!
walet®2011-10-02 10:30:50
Korona to brótale i tylko dzięki takiej brutalnoźci jest w czołufce.ale już niedługo
uher2011-10-02 19:56:10
walet analfabeta :D
1232011-10-03 12:38:58
Zapraszamy Na Transmisje Internetową Meczu - Korona Kielce - Górnik Zabrze

http://www.livesport-tv.pl/viewpage.php?page_id=30

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group