Nowy, młody sposób na Lecha? Gąsior woli mniejszą kadrę
W niedzielę Korona zakończy sezon ekstraklasy wyjazdowym meczem z ubiegłorocznym już mistrzem Polski, Lechem Poznań. W jakim składzie uda się w sobotę do Wielkopolski żółto-czerwona drużyna i kto wyjdzie w podstawowej jedenastce – na razie nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na to, że niespodzianek nie zabraknie!
W Poznaniu na pewno nie zagrają: Edi Andradina (kontuzja), Jakub Bąk (wyjechał na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji), Sander Puri (zgrupowanie reprezentacji Estonii) oraz Grzegorz Szamotulski (zakończenie współpracy z kieleckim klubem).
W kadrze, której trener Włodzimierz Gąsior jeszcze nie podał, znajdzie się jednak na pewno miejsce dla Andrzeja Paprockiego, który w środę zadebiutował w ekstraklasie. 18-letni pomocnik w niedzielę ma wybiec na boisko od pierwszej minuty!
– Składu na razie nie mogę ogłosić, bo jeszcze nie znają go zawodnicy. Ale za dużego wyboru nie mamy. Mogę tylko zdradzić, że do Poznania pojedzie chyba 16 zawodników. Lubię takie liczby. Zresztą „piętnastka” też nie jest zła, bo przecież w meczu można dokonać tylko trzech zmian – tłumaczy Gąsior.
Szkoleniowiec Korony zapowiada walkę o zwycięstwo, choć robi to w dość specyficzny sposób. – Może znów będę wariatem i szaleńcem, ale... Przed Arką też taki byłem i postawiłem na bardzo szalony skład. Jedziemy do Poznania pokazać fajną grę i poszukać dobrego wyniku, choć wcale nie oznacza to, że będziemy prezentować otwarty futbol – tłumaczy Gąsior. – Z Górnikiem zagraliśmy konsekwentnie i zdyscyplinowanie. Wygraliśmy, a to do czegoś zobowiązuje. Uważam, że nie muszę swoich piłkarzy mobilizować na niedzielny mecz. W końcu gramy z Lechem, na fajnym stadionie, gdzie kibice potrafią zrobić świetną atmosferę.
Lech to ubiegłoroczny mistrz Polski, ale teraz szansę na zajęcie miejsca na podium ekstraklasy, a co za tym idzie – awans do europejskich pucharów, ma czysto iluzoryczne. – Zawsze mówiłem, że to najbardziej wartościowy zespół ekstraklasy, i to nawet wtedy, gdy im nie szło w lidze. W pucharach pokazali, że stać ich na bardzo wiele. Nie wiem, dlaczego Lech w lidze osiągał tak słabe wyniki. Moim zdaniem błędem było zwolnienie Jacka Zielińskiego – twierdzi Gąsior.
Korona zagra z Lechem w niedzielę o godz. 17.00. O tej samej porze rozpoczną się wszystkie mecze ostatniej kolejki.
fot. Grzegorz Pięta
Wasze komentarze
a nasi pokopia w pierwszej lidze co tam prawda