Obstrzału pytań nie było. Vuković: W sercu tylko Partizan
Kieleccy kibice niestety nie skorzystali z okazji zapytania piłkarzy Korony Kielce, a konkretnie Aleksandara Vukovicia i Dawida Janczyka, o kryzys w drużynie. Na czwartkowe spotkanie „Złocisto-Krwiści po godzinach” przyszło niewiele osób, a ze strony sympatyków zespołu padło tylko jedno pytanie.
W bilardowym klubie „Fokus” zjawiło się nieco ponad 50 kibiców. Przez 40 minut wysłuchiwali oni tego, co do powiedzenia mają zawodnicy Korony. Sęk w tym, że pytania zadawali w zasadzie tylko organizatorzy spotkania. Publiczność, która na poprzednich spotkaniach wchodziła w konwersację z gośćmi, tym razem siedziała cicho.
- Każdy z nas jest zawiedziony tym, jak wygląda gra zespołu w ostatnich tygodniach. Uważam jednak, że potrzebujemy tego jednego meczu na przełamanie, zwycięstwa, a później wszystko odmieni się na dobre. Współpraca z trenerem? Skoro wcześniej układała się dobrze, to myślę, że teraz jest podobnie – stwierdził Vuković.
„Vuko” wypowiedział się również o swojej nieskrywanej sympatii do Legii Warszawa. – Do Legii mam wielki sentyment, bo spędziłem tam 8 lat. Nie ukrywałem tego już w dniu, gdy przychodziłem do Kielc. Ale Korona to równie ważny okres w moim życiu. W sercu mam jednak tylko jeden klub – Partizana Belgrad – dodał.
Mniej na temat sytuacji drużyny mógł powiedzieć Dawid Janczyk, który podpisał kontrakt już po rozpoczęciu rundy wiosennej. Napastnik skupił się na swojej obecnej dyspozycji. – Myślę, że teraz jestem już bardzo dobrze przygotowany do gry. Widzę ogromną poprawę w porównaniu z tym, co było na początku mojego pobytu w Koronie – stwierdził Janczyk. – Dlaczego drużyna nie zdobywa punktów? Naprawdę ciężko mi odpowiedzieć, bo na treningach wszystko wygląda dobrze.
Autorzy: mike&WhiteRanger
fot. Paula Duda, mks-korona-kielce.pl - Michał Siejak
Wasze komentarze
Niech Oni lepiej wyjdą na boisko i pokażą jakość.