Koncert w pierwszej połowie. Dramat w drugiej
Pierwsza połowa meczu w Eppelheim to popis gry zawodników Vive Targów Kielce, którzy grali po prostu znakomicie. Przez chwilę mistrzowie Polski prowadzili nawet pięcioma golami! Wszystko zmieniło się po przerwie, gdy "Lwy" szybko doprowadziły do remisu i wyszły na prowadzenie. Ostatecznie Rhein-Neckar Löwen wygrał 29:27.
Eppelheim, niedziela, godz. 17.00
vs.
Rhein-Neckar Löwen - Vive Targi Kielce
29:27 (11:13)
Rhein-Neckar Löwen: |
Vive Targi Kielce: |
KONIEC. Po pierwszej połowie byliśmy pełni nadziei, bo kielczanie nie dość, że prowadzili dwiema bramkami, to po prostu grali bardzo dobrze. Niestety, później się to zmieniło... Za uwagę dziękuje Tomasz Porębski.
60. min - Niestety, Niemcy są zbyt doświadczeni, by stracić to zwycięstwo. Dobry atak, gol Gensheimera i koniec... 29:27 dla "Lwów". To definitywny koniec szans mistrzów Polski na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
60. min - Cleverly broni! Akcja Vive, twarda obrona gospodarzy, ale kielczanie dali radę, gol Stojkovicia! 28:27.
59. min - Fritz znakomicie broni rzut Jurasika. Niemcy przy piłce...
58. min - Zmiana w kieleckiej bramce i Kotliński broni karnego Cupicia!
57. min - Ehh... Grabarczyk dostaje dwie minuty, schodzi z boiska. Siły wyrównane. 28:26
56. min - Rhein-Neckar w osłabieniu, dwie minuty kary Gensheimera. Czy Vive to wykorzysta? Gol Dzomby, dobry początek.
55. min - Wenta wziął czas, bo Polacy popełniają ogromnie proste błędy. Oczywiście nie Tkaczyk i Bielecki, lecz zawodnicy Vive Targów.
54. min - Szybka kontra Niemców, gol Gensheimera i dwa gole przewagi. Przepraszamy... Już trzy - trafił Tkaczyk. 27:24.
53. min - Do samego końca będzie się toczyła batalia o wynik, na razie znów jedna bramka przewagi "Lwów".
52. min - Piękna akcja kielczan na kole, Knudsen do Stojkovicia i gol. Ale ważniejsze, że remis! 24:24.
50. min - Rzut karny dla Vive - podchodzi oczywiście Dzomba i celnie na szczęście Chorwat.
48. min - Niestety, znów "Lwy" trafiają do bramki Cleverly'ego, ale Rominger tez musi wyjąć piłkę z siatki. Rzut Zaremby. 24:22.
47. min - Dobra akcja zakończona trafieniem Stojkovicia. Jeden gol straty do Niemców.
46. min - 38-letni Rominger w bramce "Lwów". To ten, co ma zastąpić wojownika z Polski, inaczej zwanego Słabomirem, "Kasą"... Szmala Sławka po prostu.
44. min - Vive zdobywa gola w osłabieniu - Jachlewski z lewego skrzydła. I gramy w komplecie. Jest 21:20.
44. min - Kolejne dwie minuty kary dla Kielc, tym razem ukarany Żółtak. A żółtą kartkę obejrzał Wenta, który nie zgadza się z decyzjami sędziów.
43. min - Dużo słabiej radzą sobie w tej połowie gracze Vive. Widać to było po tej akcji, gdy zupełnie niepilnowany Myrhol bez problemów pokonał Cleverly'ego.
40. min - Doskonała odpowiedź Tomka Rosińskiego, który przecisnął się przez szczelną defensywę rywali.
39. min - Groetzki rzuca, broni Cleverly, ale piłka odbija się od słupka i wpada do siatki. 18:16.
38. min - Tkaczyk od lipca zagra w Vive, ale na razie nic sobie z tego nie robi. Dwa gole z rzędu reprezentanta Polski. A właściwie trzy...
37. min - Oba zespoły w komplecie, a tablicy wyników remis 15:15.
36. min - Fatalna wiadomość, "Lwy" prowadzą. Myrhol z kontry, ale szybka akcja Vive, karny i pewnie trafia Dzomba.
35. min - Małe spięcie na boisku i mamy ciekawy tego efekt - dwie minuty kary Stojkovicia i Lunda. Arbiter wie jak poskromić zawodników.
33. min - Zaremba, broni Fritz, dobitka "Zarka", gol i... nieuznany. Czemu? Nie wiemy.
32. min - Zła wiadomość? Remis w Eppelheim. Dobra? Gramy w komplecie...
31. min - I trafia Groetzki! Tylko gol przewagi...
31. min - Zaczynamy drugą połowę, a "Lwy" grają przez minutę z przewagą, bo Knudsen nie otrzymał dwóch minut kary przed przerwą, lecz aż cztery.
30. min - Gol Niemców, ale też bramka Rosińskiego. I kończy się pierwsza połowa. Mamy dwie bramki przewagi i liczymy na równie dobrą drugą część spotkania, bo gracze Vive grają dziś wybornie! 13:11 dla Vive.
29. min - Niemcy ruszyli do ataku i wykorzystują grę w przewadze. Trafia Gunnarsson i jest 10:12.
28. min - Niepotrzebnie odezwał się w stronę sędziego inny Duńczyk, Knudsen i dwie minuty kary naszego rozgrywającego.
27. min - Schmid pokonuje Duńczyka, ale fauluje w ataku. I bramki nie ma.
26. min - Kuchczyński trafia, ale tylko w słupek. Kontra, Cupić i... a co tu będziemy pisać. Wiecie kto stoi, Marcus... :)
24. min - Nie załamują się kielczanie i popisują się trafną ripostą Rosińskiego. A jak myślicie, co stało się po chwili? Oczywiście atak Niemców zatrzymał Marcus Cleverly!
23. min - Niestety, gospodarze niwelują stratę do trzech bramek. 8:11.
22. min - Gol "Lwów" po dłuższej chwili przerwy - trafił Myrhol.
21. min - Pięć bramek przewagi! Znów znakomity Cleverly, kontra i gol Tomka Rosińskiego. Fantastycznie gra dzisiaj Vive!
20. min - Znakomity jest Cleverly, który obronił kolejny fantastyczny rzut "Lwów" - tym razem Stefánssona. A Vive powiększa przewagę! 6:10.
19. min - Niemców więcej o jednego, a co na boisku? Gol Knudsena i świetna obrona Cleverly'ego! Brawo kielczanie! Duże brawa ze strony Wenty w stronę duńskiego golkipera.
18. min - Gramy w osłabieniu, bo Grabarczyk nieczysto zablokował rywala. Dwie minuty kary.
17. min - Fritz broni rzut Jurasika, ale jest jeszcze Stojković i gol Serba! 6:8,
16. min - Znów tylko gol przewagi Vive, trafia pewnie Sesum. Cleverly bezradny.
13. min - Słupek ratuje nas od straty gola, niewiele brakowało...
12. min - Rosiński - bramka! A piłka odbiła się od słupka i pleców Fritza! I kolejny gol - Jurasik! 4:6.
11. min - Roggisch powalił na ziemię Jachlewskiego, brutalny faul i dwie minuty kary.
10. min - Rzuca Rosiński, poprawka Stojkovicia, ale przekroczył linię Serb. Po chwili Niemcy doprowadzają do wyrównania. 4:4.
9. min - Słabszy fragment gry, po rzucie Stefánssona gospodarze dochodzą na jedną bramkę rywali.
8. min - Siły wyrównane, a goście wykorzystują fantastyczny kontratak - gol Kuchczyńskiego i jest 4:1 dla Vive.
7. min - Nie wykorzystujemy gry w przewadze, rzut Jurasika broni Fritz.
5. min - Pewnie Dzomba z karnego, choć w drugim tempie. A Cleverly broni świetny rzut Bieleckiego.
4. min - Zaczęło się całkiem nieźle, prowadzimy 2:1. I dwie minuty karnego Myrhola.
1. min - Początek meczu.
16.58 - Coraz bliżej meczu, ale o tym musimy wspomnieć. Vive wciąż waha się i zastanawia, czy dołączyć do Ligi Regionalnej, której inicjatorem są kluby bałkańskie. Więcej o tym można przeczytać w dobrym artykule na stronie Vive – tutaj. Nam ten pomysł się bardzo podoba i już nie możemy się doczekać jego realizacji. Bo oglądać nudną polską ligę to jeszcze jako tako, ale o niej pisać – to już tragedia.
16.56 - Nie powinniśmy śmiać się z literówek, bo sami często je popełniamy itd. Ale jakoś tak przypadkowo zauważyliśmy, że ktoś w portalu sportowefakty.pl w podpisie pod jednym zdjęciem „w” pomylił z „b”. I wyszło: „W niedzielnym meczu nie wystąpi Słabomir Szmal”. Eee... nie taki słaby ten „Kasa”! ;)
16.53 - Ta oprawa została później wystawiona na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zwycięzca zapłacił za nią aż 7 tysięcy złotych!
16.51 - Pamiętacie mecz obu drużyn z października? Vive zremisowało wtedy z „Lwami” 23:23, ale nie to utkwiło nam w pamięci najbardziej. Bo to świetnej oprawy tamtego spotkania chyba nigdy nie zapomnimy.
16.50 - Gotowi do walki z Polakami są za to Grzegorz Tkaczyk i Karol Bielecki. Pierwszy, podobnie jak Szmal, już latem zostanie zawodnikiem Vive Targów. Drugi jeszcze chce pograć trochę na zachodzie, ale coś czujemy, że prędzej czy później „Kola” w Kielcach wyląduje. Oby jak najszybciej!
16.48 - To swoją drogą ciekawa sprawa. Rominger ma 38 lat, ostatnio bronił w Grosswallstadt i w grudniu zakończył karierę. Ale szybko dostał ofertę z Rhein-Neckar i błyskawicznie porzucił plany o spokojnej emeryturce. Co się dziwić! Jakby nam ktoś z „Lwów” złożył propozycję gry w drużynie...
16.46 - Przykra informacja jest taka, że z powodu operacji lewego kolana na boisku zabraknie Sławomira Szmala. Bramkarz reprezentacji Polski od lipca dołączy do drużyny Vive Targów Kielce. Póki co, w Rhein-Neckar szykują jego następcę. „Marcus Rominger jest gotowy, aby zastąpić doświadczonego wojownika” – napisali na stronie internetowej klubu.
16.44 - I tenże Gu... to znaczy boss „Lwów” jest zadowolony z postawy swoich zawodników w ostatnich tygodniach. W lidze Niemcy nie przegrali od czterech spotkań (a pokonali m.in. Magdeburg ), są na czwartym miejscu w tabeli. W Champions League zremisowali u siebie 28:28 ze słynną FC Barceloną. No, ale Vive też zremisowało z Barcą – i to na wyjeździe!
16.40 - Rhein-Neckar jest teraz na drugim miejscu w grupie Ligi Mistrzów. – Chcemy utrzymać tą lokatę – stwierdził trener Niemców, Guðmundur Guðmundsson. Dźwięczne imię, dźwięczne nazwisko, ale... Coś czujemy, że nie często będziemy w naszej relacji wymieniać tego pana. Prędzej napiszemy – trener, szkoleniowiec, boss.
16.37 - Dobra informacja jest taka, że kibice „Lwów” rzucili się na bilety jak wygłodniałe wilki. Dzięki temu sprzedaż trwała bardzo krótko i już w środku tygodnia nie było wolnych wejściówek.
16.35 - Ale smutek jest dozwolony, oczywiście. Na przykład taki jak ten – zdjęcie zrobione 13 lutego 2009 roku, na meczu Vive z Rhein-Neckar w Kielcach.
16.33 - Wiemy, co teraz sobie pomyśleliście... Ich trzecia hala ma więcej miejsc niż nasza najlepsza kielecka, do której ledwo co – po ogromnych staraniach – wejdzie 4 tysiące osób. Pamiętajcie jednak, że zazdrość to paskudne uczucie.
16.30 - Dla „Lwów” ten mecz nie jest wyjątkowy. Świadczy o tym nawet obiekt, w którym odbędzie się dzisiejsze spotkanie. Vive nie zagra ani w 13-tysięcznej SAP Arenie, ani w 6-tys. Europhalle Karlsruhe. Oba zespoły zmierzą się ze sobą w Eppelheim w hali Rhein-Neckar Halle. To przede wszystkim obiekt treningowy, w którym bardzo rzadko dochodzi do takich widowisk. Na trybunach może zasiąść najwyżej 5 tys. widzów.
16.25 - Witamy i zaczynamy! To już nasza trzecia relacja na żywo w ten przedłużony weekend - w piątek Fart, wczoraj Korona, dziś Vive. I kolejno - zwycięstwo, remis i... porażka? No miejmy nadzieję, że tak to nie będzie wyglądało.
16.00 - Nie ma co ukrywać, że szanse na awans do następnej fazy Ligi Mistrzów są czysto iluzoryczne. Wciąż jednak tli się nadzieja, że przy korzystnych rozstrzygnięciach spotkań rywali mistrzów Polski oraz oczywiście dwóch wygranych Vive uda się dokonać niemożliwego. Najpierw trzeba jednak pokonać Rhein Neckar Loewen na ich parkiecie... Przeczytaj zapowiedź!
Wasze komentarze