Wielkie męczarnie Vive Targów. Kielczanie zwyciężają rzutem na taśmę

12-02-2011 19:41,

Miało być ciężko i było. Szczypiorniści Vive Targów Kielce po niezwykle wyrównanym spotkaniu pokonali w Puławach miejscowe Azoty 33:31. „Żółto-biało-niebiescy” o zwycięstwo musieli jednak walczyć do ostatnich sekund. Jeszcze na pięć minut przed końcem na tablicy świetlnej widniał wynik remisowy.

Mimo że Azoty były zespołem, który w tym sezonie sprawił mistrzom Polski w rodzimej lidze w Kielcach największe problemy, to taki obrót wydarzeń w Puławach z pewnością był zaskoczeniem. Gospodarze od początku ruszyli z dużą ambicją. Ale też pokazali spore umiejętności, zwłaszcza Piotr Wyszomirski w bramce oraz Michał Szyba i Wojciech Zydroń w ataku. W efekcie po kwadransie Azoty prowadziły nawet czterema golami!

„Żółto-biało-niebiescy” tę stratę wprawdzie błyskawicznie zniwelowali, ale nie potrafili też odskoczyć puławianom. Czemu? Bo ci skrzętnie wykorzystywali słaby powrót rywali do defensywy – gospodarze mnóstwo bramek zdobyli właśnie po kontratakach. W szeregach Vive Targów robili co mogli skrzydłowi – Patryk Kuchczyński i Mateusz Jachlewski. To dzięki ich skuteczności kielczanie schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa wyglądała podobnie, bo zdeterminowani gospodarze ani myśleli odpuszczać. I to pomimo tego, że podopieczni Bogdana Wenty większą uwagę poświęcili grze obronnej. W dalszym ciągu szwankowała jednak skuteczność kieleckich szczypiornistów. A może raczej to Wyszomirski między słupkami dokonywał prawdziwych cudów?

Fakt jest faktem, że choć kielczanie długo bronili prowadzenia, to kilka minut przed zakończeniem spotkania zrobiło się 30:29 dla puławian. Na szczęście czerwone światło alarmowe podziałało na mistrzów Polski znakomicie, bo po chwili było już 32:30. I właśnie dwoma bramkami różnicy na korzyść gości zakończył się ten mecz. – Żal wyniku, było blisko, ale tak dobrego spotkania zespół Azotów pod moją wodzą jeszcze nie rozegrał – przyznał po jego zakończeniu trener gospodarzy, Bogdan Kowalczyk.

Dla Vive Targów był to przedostatni sprawdzian przez meczem Ligi Mistrzów z Celje Pivovarna Lasko. Wcześniej kielczanie rozegrają awansem pojedynek ligowy z Chrobrym Głogów (wtorek, 18.30, Hala Legionów). I choć wśród kibiców już pojawiają się głosy pesymizmu, to warto zwrócić uwagę na nie tak odległą historię.

A ta mówi, że w listopadzie Vive ledwo co wygrało w lidze na terenie Zagłębia Lubin, a kilka dni później w Barcelonie wywalczyło niezwykle cenny remis. Spokój jest więc wskazany.    

Azoty Puławy – Vive Targi Kielce 31:33 (16:17)

Azoty: Wyszomirski, Stęczniewski - Zydroń 12, Szyba 7, Afanasjew 5, Zinczuk 4, Siemionow 2 , Kus 1, Sieczka, Gowin, Pomiankiewicz.

Vive: Cleverly, Kotliński - Kuchczyński 7, Jachlewski 6, Rosiński 5, Jurasik 5, Stojković 4, Podsiadło 3, Zorman 2, Knudsen 1, Grabarczyk, Żółtak, Zaremba.

Źródło: własne/sportowefakty.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

a...2011-02-12 19:57:20
Poprostu padaka !!!
jer2011-02-12 21:07:59
Faktycznie, oni są do d.! Które to było zwycięstwo? 40? 45? 50? Cienizna i nic więcej.
tomek2011-02-12 21:10:26
Eee tam padaka :) Jak wygrają w Celje to inaczej będziesz śpiewał. Dzisiaj czy wygraliby 8-10 czy 2 to i tak jedne i te same 2 punkty.
fan2011-02-12 21:23:55
jer - dokładnie? Dokładnie to było zwycięstwo numer ... 57 :) http://www.vivetargi.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=28126
jer2011-02-12 22:00:07
fan dzięki za linka. To było zwycięstwo 49 w lidze, teraz wygrać we wtorek :)
Aaa i Barcelona też jest cienka bo tylko zremisowała ze Sportingiem Gijon ;)
Jacooß2011-02-12 22:49:52
Haha
Nie no wstyd, po prostu wstyd, hańba i kompromitacja ;) 57 z rzędu zwycięstwo na krajowym podwórku, oni powinni się na oczy nie pokazywać ;)
Jacooß2011-02-12 22:57:00
Haha
Nie no wstyd, po prostu wstyd, hańba i kompromitacja ;) 57 z rzędu zwycięstwo na krajowym podwórku, oni powinni się na oczy nie pokazywać ;)
iza812011-02-12 23:51:19
Brawo Józek!!
Znowu wchodzi w 2 połowie i rzuca bramki w waznym momencie i robi wynik!
Tak dalej, najwazniejsze z Celje!!
ja2011-02-13 00:30:32
Józek jak trzeba w trudnych momentach zawsze jest na miejscu. W meczach w których wygrywamy wysoko nieraz nie jest dostatecznie skoncentrowany, ale jak jest najbardziej potrzebny to zawsze jest do dyspozycji i zawsze zdobywa ważne bramki.
kibic2011-02-13 00:32:19
Zaremba grał? Bo widzę 0 bramek. Jeśli grał to widać w ciężkich chwilach nie potrafił nic wnieść do gry.
kibic2011-02-13 13:11:36
Gdyby nie Lisek i Siwy wynik był by całkiem inny , a może i z punktami ale Azotów ...
noo2011-02-13 13:20:59
noo wreszcie ktos sie postawil Vive. ludzie powinniscie sie cieszyc bo dzieki takim mecza Vive moze zdobywac nowe doswiadczenie na LM!!! bo co to z amecze jak wygrywaja 15 bramkami!!! a takto maja pokazane swe slabe punkty ktore na LM mozna poprawic
Andrzej2011-02-13 14:42:09
Zgadzam się w 100% z noo. Mecze na styku są pożyteczne a takie w których przeciwnik gra jakby to był sparing czyli bez zaangażowania są kompletnie bezużyteczne. Na pewno dzięki temu meczowi drużyna lepiej przygotuje się do wyjazdowego meczu z Celje.
as2011-02-13 16:09:57
Doświadczenie zdobywa się w każdym meczu. Ważne, że w końcu były jakieś emocje. Ciągłe wygrywanie jest tak nudne, że maskara. Oby więcej takich meczów.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group