Kamiński: Nie boimy się nikogo!
– W najbliższą sobotę jedziemy po punkty do Częstochowy. Nie będzie łatwo, ale uważam, że jesteśmy w stanie wygrać. Ostatnio z ZAKSĄ też graliśmy na wyjeździe i do zwycięstwa zabrakło nam naprawdę niewiele – mówi Adam Kamiński, zawodnik Farta Kielce.
Dla podopiecznych Dariusza Daszkiewicza czwartek był wyjątkowo udany. Tego dnia kieleccy siatkarze pokonali u siebie AZS Politechnikę Warszawską 3:1. – W spotkaniu z AZS-em zdobyliśmy komplet punktów z czego możemy być zadowoleni – twierdzi Adam Kamiński. – W ostatnim secie zagraliśmy dobrze w obronie, a rywale popełnili zbyt dużo błędów. Muszę jednak przyznać, że nie było łatwo – w końcu przyjechała do nas dobra drużyna ze Zbigniewem Bartmanem na czele. Pobić taki zespół to spory sukces – dodaje nowy zawodnik Farta.
W najbliższy weekend „Farciarze” o kolejne ważne punkty zagrają w Częstochowie z miejscowym AZS-em. Warto podkreślić, że również i tym razem kieleccy siatkarze nie wystąpią w roli faworytów. – Możemy wygrać z każdym! Ostatnio z ZAKSĄ też graliśmy na wyjeździe i do zwycięstwa zabrakło nam naprawdę niewiele. My po prostu nie boimy się nikogo – przekonuje Kamiński z uśmiechem na twarzy.
Co na temat częstochowian wie 26-letni siatkarz Farta? – Niestety, jeszcze dobrze nie poznałem naszego najbliższego rywala. Wszyscy mówią, że Częstochowa jest trudnym przeciwnikiem, w której jest wielu dobrych siatkarzy. Nie będzie łatwo, szczególnie, że gramy na wyjeździe – podkreśla reprezentant Kanady.
Trzy zwycięstwa oraz urwany punkt w Kędzierzynie-Koźlu – tak prezentuje się dotychczasowy bilans ekipy Daszkiewicza. „Farciarze”, jak na beniaminka rozgrywek, mają się całkiem nieźle. – Zmierzamy w dobrym kierunku i gramy coraz lepiej. Z każdym spotkaniem jesteśmy bliżej naszego celu jakim jest utrzymanie w lidze – mówi siatkarz kieleckiego zespołu.
fot. Paula Duda/Marek Kita
Wasze komentarze