Czas półfinałów. Industria jedzie do Głogowa

19-04-2024 21:25,
Piotr Okła

W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi. 

Po wyeliminowaniu MMTS-u Kwidzyn w 1/4 finału przyszła pora na kolejną przeszkodę w drodze do obrony tytułu mistrzowskiego. Kolejnym przeciwnikiem Industrii Kielce w fazie play-off Orlen Superligi będzie czwarta ekipa sezonu zasadniczego - KGHM Chrobry Głogów. Podopieczni Witalija Nata w środę (17 kwietnia) pokonali w decydującym pojedynku poprzedniej rundy Azoty Puławy 26:24 (więcej o tej rywalizacji TUTAJ) i staną do walki z „żółto-biało-niebieskimi” - Oglądałem ich ostatnie spotkanie z Azotami i szczerze mówiąc spodziewałem się tego zwycięstwa Głogowa. Jest to drugi sezon z rzędu, gdzie kończą sezon w najlepszej czwórce. To fajny zespół, w którym jest kilku młodych zawodników a trener Nat postawił na konsekwencje i to przyniosło owoce. Grają bardzo skutecznie, szybko i mocno w obronie. Musimy wyjść skupieni i zrobić swoje aby potem przygotowywać się już jak najlepiej na Magdeburg - mówił przed spotkaniem Miłosz Wałach bramkarz kielczan.

„Żółto-czerwono-niebiescy”, którzy w ubiegłym sezonie zajęli wysokie czwarte miejsce w rozgrywkach Superligi, mieli możliwość występów w Lidze Europejskiej EHF. Rywalizację w grupie H zakończyli jednak na ostatnim miejscu notując 5 porażek oraz 1 remis (29:29 z rumuńską CSM Constantą). W obecnym sezonie kielecka „siódemka” dwukrotnie pewnie pokonała drużynę z Dolnego Śląska: 44:24 (w Hali Legionów) oraz 38:28 (w Zielonej Górze) - Byli lepsi od Puław i w tym zespole widać systematyczność oraz powtarzalność, bo po raz kolejny będą mieli możliwość gry o medale. Wydaje mi się, że w tym sezonie grają jeszcze lepiej, bo zebrali doświadczenie w europejskich pucharach a to procentuje. Teraz to bardziej dojrzała drużyna, która jest świadoma swoich umiejętności. Poza tym zdają sobie sprawę, że nie są faworytem i nie mają nic do stracenia. Taka możliwość gry bez presji jest moim zdaniem dużym plusem i atutem. Z pewnością zasługują na szacunek i z naszej strony ten szacunek będą mieli - komplementował rywali Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.

Szkoleniowiec kielczan zwrócił również uwagę na kadrę drużyny z Głogowa - Charakteryzuje ich to, że mają wyrównanych zawodników, którzy są na zbliżonym poziomie i każdy kto gra wykonuje dobrą pracę. Takich graczy jak Paterek, Zieniewicz, Jamioł, Stachera czy Dereviankin nie trzeba nikomu przedstawiać, bo są dobrze znani w handballowym środowisku w Polsce. Play-off to też taka faza rozgrywek, że nie ważne jak grasz a liczy się tylko końcowy wynik. Pamiętajmy też, że Chrobry ma „w nogach” trzy mecze a my tylko dwa. Jesteśmy też po ciężkim mikrocyklu ale będziemy przygotowani na przeciwnika. Wiemy również, że mecze wygrywa się obroną bo atak „sprzedaje bilety” ale mistrzostwa zdobywa się właśnie obroną - analizował były zawodnik „żółto-biało-niebieskich”.

Pierwsze starcie pomiędzy KGHM Chrobrym Głogów a Industrią Kielce już w najbliższą sobotę (20 kwietnia) o godzinie 15.00 w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Ryszarda Matuszaka. Warto wspomnieć, że w tym spotkaniu zadebiutuje system wideoweryfikacji o którym pisaliśmy TUTAJ. Drugi mecz półfinałowej rywalizacji odbędzie się tydzień później - w sobotę (27 kwietnia) a początek pojedynku w Hali Legionów również o godzinie 15.00. 

Fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group