Kuzera po Radomiaku: Pokazaliśmy dziecięcą pasję
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Kamil Kuzera (trener Korony): Zagraliśmy dziś, tak jakbyśmy sobie tego życzyli, czyli z poświeceniem i pasją. Najważniejsze było, że do tej drużyny wróciła właśnie ta pasja i odwaga.
Marcus Godinho trzymamy za ciebie kciuki!
Dzisiaj cały zespół pracował na to zwycięstwo. Przed chwilką rozmawialiśmy o tym, że zawsze docenia się asystujących. Daliśmy radę, bo najważniejsze było dla nas zwycięstwo, nieważne w jaki sposób, a udało nam się to zrobić świetnie.
Za tydzień mamy trudny mecz, a przed nami również kolejne wymagające spotkania. Potrzebna nam dziecięca pasja, kiedy to nasi rodzice zganiali nas z boiska i ją właśnie w tym meczu pokazaliśmy. Myślę, że po pojedynku z Wartą zrobiliśmy wszystko, aby tą naszą sytuację odwrócić co nam się udało.
Z perspektywy meczu i pracy jaką wykonał, nie myślałem o zmianie Jewgienija. Adrian wciąż jest jednym z nas ale kiedy mamy dawać szansę młodym jak nie teraz? Nie ma żadnych podtekstów, z pewnością jest złość, ale jutro to wyjaśnijmy. Dalmau jest częścią tego zespołu i nadal na niego liczymy.
Wykonaliśmy mały lecz bardzo ważny kroczek, ale musimy twardo stąpać po ziemi. Ekstraklasa jest, jaka jest i mam nadzieję, że ta pasja będzie z nami nadal. Dziś wróciliśmy do swojego DNA. Dało nam to zwycięstwo, którego rozmiary są spore, ale nie było tak łatwo jak wskazuje na to sam wynik. Musieliśmy się mocno napracować, aby wygrać z Radomiakiem.
Widziałem w tym tygodniu chęć rehabilitacji. Widocznie pewne rzeczy musiały się wydarzyć. Widać również, że dobrze zarządziliśmy tym trudnym momentem.
Danny (Trejo - przyp. red.) dał nam impuls. Pokazał się z dobrej strony w Grodzisku Wielkopolskim, a także w treningu w środku tygodnia więc dziś dostał swoją szansę.
Fot. Mateusz Kaleta