Gębala po GOG-u: Żadna przewaga w piłce ręcznej nie jest bezpieczna
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – To tylko pierwsza połowa, a w drugiej może zdarzyć się jeszcze wszystko – powiedział po spotkaniu Tomasz Gębala, lider defensywy „żółto-biało-niebieskich”.
Przez ostatnie kilkanaście tygodni mistrzowie Polski musieli sobie radzić bez jednego z kluczowych zawodników występującego w obronie. Były reprezentant Polski zmagał się z urazem łydki. – Jak wróciłem, to znaczy, że wszystko jest okej. Wcześniej nie chcieliśmy ryzykować a doprowadzić to do końca. Mam nadzieję, że było to widać, że jestem już w pełni sprawny – przyznał 28-latek.
Industria zaskoczyła rywali zastosowanym wariantem obronnym. W Odense kibice mogli zobaczyć kielecką ekipę w ustawieniu 5-1 z wysuniętym Benoitem Kounkoudem. Zdaniem obserwatorów pojedynku, zaważyło to na końcowym triumfie zespołu gości. – Długo nie graliśmy tej obrony, a zawsze ją lubiłem. Widać było, że GOG nie jest na nią przygotowany. Za tydzień będzie to zupełnie inny mecz, ponieważ będą mieli na to czas. Dzisiejsze 5-1 dało nam tę przewagę, którą chcieliśmy mieć na koniec tego pojedynku – analizował.
„Żółto-biało-niebiescy” zatrzymali najgroźniejszą broń duńskiej ekipy - rzuty z drugiej linii. – Przez nasze ustawienie mamy trzech wysokich obrońców w środku i dzięki temu nie ma takiego rzutu z nabiegiem ze środka. Cały czas rywalom towarzyszy presja, która nie ułatwia bycia skutecznym. Do tego Andi Wolff ma taki dzień jak dzisiaj i to widać po skuteczności Mensinga czy Madesna, że nie było im łatwo – dodawał.
Kielczanie z ośmiobramkową zaliczką są bardzo blisko awansu do kolejnej rundy rozgrywek. – Żadna przewaga w piłce ręcznej nie jest bezpieczna. Musimy być tego świadomi, że to dobry wynik, ale teraz nie możemy się rozluźnić. Tak jak dziś udało nam się wyeliminować ich rzuty z drugiej linii tak za tydzień mogą rzucać na sto procent. I co wtedy? To oni mogą wtedy wygrać ósemką. Więc dalej musimy być skupieni. To tylko pierwsza połowa, a w drugiej może zdarzyć się jeszcze wszystko. Na tym polega jednak nasza praca, aby do tego nie doszło – podsumował.
Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria - GOG zostanie rozegrany w przyszłą środę (3 kwietnia) w Hali Legionów. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 18.45. Wcześniej, bo już w sobotę (30 marca) do Kielc przyjedzie Zagłębie Lubin. Początek starcia ostatniej kolejki rundy zasadniczej Orlen Superligi o godzinie 16.00.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga