CKsport.pl przepytuje kandydatów. Czwarty odpowiada Konrad Łęcki

18-11-2010 09:48,

Kontynuujemy przepytywanie kandydatów do objęcia funkcji Prezydenta Miasta Kielce. Oczywiście pytamy tylko o sport w Kielcach – ten zawodowy, jak i amatorski. O kluby, ale też o infrastrukturę. Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Konrad Łęcki, członek Stronnictwa Demokratycznego, startujący z Komitetu Wyborczego Teraz Kielce.

Panu Łęckiemu serdecznie dziękujemy za zaproszenie do siedziby biura, gdzie mogliśmy osobiście zadać mu pytania. Wywiad nie był autoryzowany, a rozmowa została przeprowadzona we wtorek.

1. Czy interesuje się pan sportem? Czy regularnie uczęszcza pan na sportowe wydarzenia w Kielcach, a jeśli tak, to które dyscypliny są Panu najbliższe? Czy uprawia pan jakiś sport?

- Jestem raczej modelowym Polakiem, więc oczywiście interesuje się sportem. Niestety, ze względu na kłopoty ze wzrokiem nie mogłem go wyczynowo uprawiać. Choć przed długi okres czasu grywałem w piłkę nożną, i to dość ostro, szczególnie na trzecim roku studiów. Teraz, przyznam się szczerze, bałbym się grać na betonie, ale wtedy było fajnie. Bardzo miło to wspominam.

2. Gdyby został pan Prezydentem Kielc, jaka byłaby pana polityka wobec klubu Korona Kielce? Próbowałby pan jak najszybciej znaleźć sponsora strategicznego i „pozbyć się zbędnego balastu”, czy przeciwnie – zachowałby pan spokój i opanowanie, bo uważa Koronę za ważny promocyjnie produkt naszego miasta?

- Problemem Korony jest to, że ludzie, którzy decydują o obliczu tego klubu, nie czują piłki nożnej. Odkąd właścicielem klubu zostało miasto, zmienił się sposób zarządzania klubem. Mówiąc krótko, do przesady rozrosła się administracja. Wcześniej, gdy Korona była w rękach prywatnych, ta administracja była ograniczona do minimum. Właściciel liczył na jakość i wyniki. Ludzie sądzą, że budżet miasta jest jak studnia bez dna i można ciągnąć ile się da. Gdzie w tym wszystkim jest piłka? Niewątpliwie jednak Korona jest wizytówką Kielc, zbiorową reklamą naszego miasta. Nowy Prezydent stanie przed poważnym dylematem. Jestem oczywiście zdania, że klub nie powinien być na utrzymaniu miasta, ale nie można robić gwałtownych ruchów. Trzeba spokojnie rozejrzeć się za sponsorem strategicznym, który wykupi pakiet większościowy, ale miasto powinno zachować pakiet kontrolny. Miasto musi mieć bezpośredni wpływ na to co się dzieje, nie możemy wywracać klubu do góry nogami. Budżet Kielc jednak nie wytrzyma samodzielnego finansowania na dłuższą metę. Klub co roku generuje coraz wyższe koszty. W regionie jest kilka zamożnych osób, które kochają sport, co widać po piłce ręcznej czy kierowcach rajdowych. Z takimi osobami trzeba rozmawiać, proponować, ale tutaj piłka jest po stronie miasta.

3. Czy uważa Pan, że obecna polityka władz miasta – wynajęcie firmy, która ma przeprowadzić częściową prywatyzację klubu – jest słuszna?

- Po co nam pośrednicy? To generowanie kolejnych kosztów, bo firma ma dostać za to swoją prowizję. Czy naprawdę nie ma w strukturach miejskich osób, które mogłyby zrobić to dużo lepiej niż firma zewnętrzna? Biorąc klub na własny garnuszek trzeba wziąć za niego odpowiedzialność i nie spychać jej na inną firmę. Uważam, że w Urzędzie Miasta powinno się powołać specjalnego pełnomocnika lub komórkę, która miałaby się zająć tym problemem.

4. Włodarze i kibice klubu Vive Targi Kielce narzekają na zbyt małą halę, która nie mieści wszystkich chętnych, szczególnie na spotkaniach Ligi Mistrzów. Czy uważa pan, że obiekt jest wystarczający, a może powinna powstać nowa, większa hala?

- To trudne pytanie. Hala Legionów miała być kolejnym sukcesem Prezydenta Lubawskiego i jak większość inwestycji była przygotowywana z maksymalnym przyspieszeniem. Dziś okazuje się, że obiekt ma za mało miejsc. Ubolewam, że budowano go w takim pośpiechu, ale prezydent chciał zdążyć na premierę koncertu pana Rubika. Taka polityka… Prezes Bertus Servaas wie co mówi, skoro twierdzi, że hala jest niewystarczająca. Niestety, nie znam warunków technicznych obecnej hali, nie wiem czy można by ją rozbudować. Nie mam wiedzy także na temat środków finansowych, jakie ma do dyspozycji miasto. Czy Kielce stać na powielenie budowy hali? Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. Na pewno najpierw spotkałbym się z prezesem Vive, działaczami, a nawet piłkarzami, a potem zapytał Komisję budżetu i finansów, czy jesteśmy w stanie wygenerować takie koszty.

5. Infrastruktura sportowa w Kielcach – czy powstanie ośrodka piłkarskiego na Białogonie jest rzeczywiście priorytetową sprawą?

- Za pomysłami pana Lubawskiego nie nadążam. Chaos się poszerza, a wizja realnych celów z nierealnymi przeplata się niczym w „Dziadach” Mickiewicza. Nie wiadomo co jest fikcją, a co realem… Mówi się, że nie ma pieniędzy, a tymczasem planuje budowę wielkiego kompleksu. Ja skupiłbym się jednak na tym co jest i na doszlifowaniu tego. Potem pewnie znowu okazałoby się, że ośrodek piłkarki jest chybionym pomysłem, nierentownym lub za małym… To jakieś novum dla mnie, mówiąc językiem młodzieżowym – zwykła ściema.

6. Działacze i sportowcy z mniej znanych kieleckich klubów narzekają na to, że miasto interesuje się tylko Koroną. Jakie widzi pan rozwiązanie tej sytuacji?

- Wiem o tym. Ludzie z różnych dyscyplin ciągle słyszą odpowiedź, że Korona jest najważniejsza i na nic innego nie ma środków. Gdyby nie kasa pana Servaasa, nie było nawet Vive. Znam osobiście wielu pasjonatów sportu, ludzi, którzy aktywizują piłkę nożną w Kielcach. Uważam, że robią oni więcej dla tego sportu niż wielu urzędników razem wziętych. Tymczasem ciągle natrafiają na gigantyczne problemy, choćby wynajem boisk na turnieje piłkarskie. O sponsorowaniu nagród nie ma w ogóle mowy. Przykładem jest Jaromir Kruk, który ma swoją ligę piłkarską. To co go spotyka ze strony na przykład pana Wojciecha Dębskiego, to istne kuriozum. Mocno przewietrzyłbym te osoby. Dałbym działać tym ludziom, którzy kochają sport i czują ten temat. Ich zadaniem byłoby kreować politykę sportową naszego miasta. Ja jestem sportowcem dość miernym i nie jestem biegły w tych sprawach, ale jest dużo osób, które wiedzą jak to zrobić. Chciałbym z nimi współpracować, zaproponować konkretne funkcje i stanowiska. Wtedy ten sport zacząłby się „bujać”, zapewniam. I to ostro.

7. Jak duży wkład powinno mieć miasto w szkolenie młodzieży? Czy obecna sytuacja jest zadowalająca, czy wpływy na to powinny zostać zwiększone lub zmniejszone?

- Powinno być to wyśrodkowane, między miasto a klub. Trudno żeby jedna czy druga strona brała na siebie całą odpowiedzialność. Jeden z moich kandydatów na radnego, Krzysztof Niburski sponsoruje amatorską drużynę piłkarską. Koszty ich utrzymania są olbrzymie, choć grają na wpół hobbystycznie. Stąd wiem ile na to potrzeba pieniędzy. Zadaniem statutowym miasta jest jednak kształtowanie nowej kadry w klubie. W priorytet Prezydenta powinno się ująć aktywizację młodych poprzez sport. Oczywiście powinna być w tym pewna selekcja, bo wszystkich młodych ludzi miasto nie udźwignie. Tych, którzy mają dobre wyniki zdobyte w sposób uczciwy i rokują na przyszłość, powinno się wspierać.

8. Czy nie uważa pan, że potencjał drużyny Farta Kielce jest zbyt mało wykorzystywany promocyjnie? Siatkówka to, po piłce nożnej, druga najbardziej popularna dyscyplina sportu w Polsce.

- Oczywiście, że tak. U nas na listach są osoby, które dobrze znają sport. Choćby pan Marek Smolarczyk, były trener Vive, który ostatnio utrzymał KSS w ekstraklasie. Spędzamy sporo czasu na rozmowach o promocji klubów, pan Marek raczy się dzielić swoją wiedzą. Oczywiście reguły dyktuje rynek, piłka nożna to najbardziej medialny sport. Ale siatkówka też stoi wysoko. Mamy sukcesy reprezentacji narodowych, choć oczywiście ten rok nie jest najlepszy. Chciałbym jako prezydent ustalić 5-6 priorytetów na kadencję, bo więcej przez ten okres czterech lat nie da się zrobić. Farta na pewno ująłbym w tym projekcie.

9. Kielce były wykorzystywane wielokrotnie jako arena ogólnopolskich, a nawet międzynarodowych wydarzeń sportowych. Jaką widzi pan w tym rolę władz miasta i jakie wydarzenia najchętniej widziałby pan w naszym mieście?

- Miasto powinno zabiegać o takie wydarzenia, bo Kielce nigdy nie będą potęgą gospodarczą. Będą żyły z turystów, jako centrum weekendowe, skąd ludzie będą wyjeżdżać w Góry Świętokrzyskie. Powołałbym zespół PR i marketingu, którego jedynym zadaniem byłoby wypromować Kielce na wszelkie sposoby. A nie ma lepszej okazji niż przy pomocy dużej imprezy ogólnopolskiej. Znam jednego ze znanych aktorów młodego pokolenia. Ostatnio przyjechał do mnie w odwiedziny i był w szoku, gdy zabrałem go na ulicę Sienkiewicza. Dotąd myślał, że Kielce to totalny zaścianek między Warszawą a Krakowem. Potem zabrałem go jeszcze na Wzgórze Zamkowe i był zachwycony. Nie mamy się czego wstydzić, musimy to tylko wypromować.

10. Budowane są sztuczne boiska na różnych osiedlach w Kielcach, ale mieszkańcy tych dzielnic żalą się, że w ogóle nie mogą z nich korzystać. Często takie obiekty są wykorzystywane na przykład tylko przez juniorów Korony. Jakie widzi pan rozwiązanie tego problemu? Czy zależy panu na wspieraniu sportu amatorskiego i aktywnego trybu życia?

-  To kolejny przykład na krótkowzroczność myślenia decydentów. Nie można oferować komuś możliwości rekreacji w godzinach porannych czy wczesno popołudniowych, gdy ludzie pracują. To totalne nieporozumienie. Ale to najprostsza rzecz do zmienienia. Właściciel boiska powinien mieć zmieniony czas pracy, a boiska czynne do późnych godzin wieczornych. Przy odrobinie dobrej woli nie widzę w tym najmniejszego problemu. Juniorzy też mogą trenować w innych, wcześniejszych godzinach.

not. top

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Scyzor2010-11-18 10:07:09
Korona, Vive i fart. bo sport w Kielcach to 3 druzyny. Paranoja :)
Scyzor2010-11-18 12:52:23
taa miasto źle zarządza Koroną haha. Tylko, że jakoś bez pieniędzy takich jak inni potrafimy być przez większą część rundy na 2 miejscu
łał2010-11-18 15:42:54
No serio, tak wiele osób się interesuje futbolem amerykańskim, że nic tylko wam pieniędzy nadawać. Interesujesz się niszową dyscypliną? Zbieraj tego żniwa, a nie płacz na forum.
Scyzor(drugi)2010-11-18 17:33:46
ten pierwszy Scyzor i drugi to 2 osoby :)
borygozwk2010-11-18 22:33:45
Te Łącki z płocka! zapomniałeś dodac ze trzeba poprawic akustyke na hali zeby behemoth mogl zagrac i muzyczka twojego pokolenia skinhedzie!!!
ejdevsb2011-11-08 17:12:57
qV7MpD <a href="http://tprhqmiyahsy.com/">tprhqmiyahsy</a>, [url=http://egoxfnjdkawd.com/]egoxfnjdkawd[/url], [link=http://yzwnbsfkupmp.com/]yzwnbsfkupmp[/link], http://dunkjjzffpna.com/
hagceifvpya2011-11-09 01:00:57
mY9wwd <a href="http://klrgzktvmybc.com/">klrgzktvmybc</a>, [url=http://qdfllktpxawa.com/]qdfllktpxawa[/url], [link=http://ophnlqgvygcj.com/]ophnlqgvygcj[/link], http://zcrwspmsfbsy.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce potwierdziła złożenie protestu do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w sprawie sytuacji z końcowych sekund ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgiem.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group