Jurasik: Mamy nieco rozregulowane celowniki
- Denerwuje fakt, że w sytuacjach sam na sam często nie trafialiśmy nawet w bramkę, co świadczy o tym, że nasze celowniki są nieco rozregulowane. Jestem jednak spokojny, że do środy wszystko będzie ok – stwierdził rozgrywający kielczan, Mariusz Jurasik.
W pierwszej połowie dzisiejszego meczu podopieczni Bogdana Wenty byli cieniem zawodników, których pamiętamy z niedawnych pojedynków w Lidze Mistrzów. Gracze Vive Targów grali niezwykle chimerycznie, dzięki czemu rywale wciąż utrzymywali kontakt z ekipą mistrza Polski. - To był nasz drugi mecz w ciągu trzech dni, dodatkowo poprzedzony ciężkim tygodniem treningów, ale nie możemy usprawiedliwiać tym naszej postawy. Dziś prócz świetnej dyspozycji Marka Kubiszewskiego znów dały o sobie znać niecelne rzuty. Denerwuje fakt, że w sytuacjach sam na sam często nie trafialiśmy nawet w bramkę, co świadczy o tym, że nasze celowniki są nieco rozregulowane. Jestem jednak spokojny, że do środy wszystko będzie ok – stwierdził rozgrywający kielczan, Mariusz Jurasik.
A już w najbliższą środę pierwsza odsłona „świętej wojny” przeciwko Wiśle Płock. Jak zawodnicy Vive Targów rozdysponują czas dzielący ich od tego niezwykle ważnego meczu? – Począwszy od dziś mamy dwa dni wolnego, aby dojść do siebie po meczach z Azotami i Wągrowcem. Natomiast już w poniedziałek spotkamy się na dwóch treningach, przygotowujących nas taktycznie do zbliżającego się spotkania. We wtorek ruszamy do Płocka, by tam obejrzeć na video ostatnie pojedynki rywali no i w środę zobaczymy, jak będzie efekt… - podsumował Jurasik.
Z dyspozycją, jaką pokazali w dwóch ostatnich meczach szczypiorniści Vive Targów, o korzystny rezultat w Płocku może być niezwykle trudno. Niepokoje kibiców rozwiewa jednak Daniel Żółtak. - Zdajemy sobie sprawę, że w środę czeka nas bardzo trudne zadanie, ale gramy przecież w Lidze Mistrzów, więc wiemy, jaka jest różnica między tymi rozgrywkami a polską ligą. Grając z Płockiem musimy przestawić się właśnie na poziom Ligi Mistrzów. Będziemy przecież grali no nowej hali z zespołem, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze żadnego meczu. Wiem jednak, ze potrafimy doskonale koncentrować się na tego typu rywalizacje – powiedział kołowy kielczan.